| | | |
|
| 2011-07-16, 20:00
2011-07-16, 16:40 - Kuba1985 napisał/-a:
Wyniki Dobrodzień
16. Mateusz Golonka 36:03
59. Koteluk Tomasz 39:58
559. Sokołowski Tomasz 57:39
Gratuluje!!! |
Wynik taki sobie.Ciężko się biegło.Gorąco było jak diabli.
Zawody zorganizowane perfekt.
|
|
| | | |
|
| 2011-07-16, 20:12
2011-07-16, 20:00 - tomek20064 napisał/-a:
Wynik taki sobie.Ciężko się biegło.Gorąco było jak diabli.
Zawody zorganizowane perfekt.
|
Dlatego ja odpuszczam w tym roku starty w lato - szkoda marnowania sił i denerwowania się na uzyskane czasy... Tomku grunt, że w takich warunkach zrobiłeś czas poniżej 40 minut. U mnie jutro czas na drugą trzydziestkę przed Wrockiem :)
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-07-16, 20:39
2011-07-16, 20:12 - Kuba1985 napisał/-a:
Dlatego ja odpuszczam w tym roku starty w lato - szkoda marnowania sił i denerwowania się na uzyskane czasy... Tomku grunt, że w takich warunkach zrobiłeś czas poniżej 40 minut. U mnie jutro czas na drugą trzydziestkę przed Wrockiem :)
Pozdrawiam |
też cosik jutro muszę zrobić 30km to nie dam rady ale z 25km może uda się nabiegać.
|
|
| | | |
|
| 2011-07-16, 20:48
2011-07-16, 20:00 - tomek20064 napisał/-a:
Wynik taki sobie.Ciężko się biegło.Gorąco było jak diabli.
Zawody zorganizowane perfekt.
|
Oj ciężko było w Dobrodzieniu ale jutro nie ma litości i tak jak Kuba długie wybieganie. Choć te 24-25km |
|
| | | |
|
| 2011-07-16, 20:54
2011-07-16, 20:48 - grześ71 napisał/-a:
Oj ciężko było w Dobrodzieniu ale jutro nie ma litości i tak jak Kuba długie wybieganie. Choć te 24-25km |
Grzegorz też byłeś w Dobrodzieniu? I jak Ci poszło? |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 06:25
2011-07-16, 16:40 - Kuba1985 napisał/-a:
Wyniki Dobrodzień
16. Mateusz Golonka 36:03
59. Koteluk Tomasz 39:58
559. Sokołowski Tomasz 57:39
Gratuluje!!! |
gratulacje, gratulacje, ale największe dla Sokoła:)
miłej niedzieli:) |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 06:44
2011-07-16, 20:54 - Kuba1985 napisał/-a:
Grzegorz też byłeś w Dobrodzieniu? I jak Ci poszło? |
Pobiegłem sobie spokojniej , nie chciałem pruć żył przed dzisiejszym treningiem. Nastawiłem sobie timer na 50min i przybiegłem 49.26 |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 07:24 elooooooooooooo
Alle grzeje od rana. Ufff...........
Nic dziwnego, że było ciężko w Dobrodzieniu. Grzesiu, gratulacje! Ja na całe szczęście nie mam żadnych startów w lipcu. |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 10:43
2011-07-17, 07:24 - agawa71 napisał/-a:
Alle grzeje od rana. Ufff...........
Nic dziwnego, że było ciężko w Dobrodzieniu. Grzesiu, gratulacje! Ja na całe szczęście nie mam żadnych startów w lipcu. |
ja na szczęście swój pierwszy start mam we Wrocławiu:)
dziś na szczęście już trening zaliczony, ale i tak już było ok.20.stopni:) |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 13:04
2011-07-17, 10:43 - miniaczek napisał/-a:
ja na szczęście swój pierwszy start mam we Wrocławiu:)
dziś na szczęście już trening zaliczony, ale i tak już było ok.20.stopni:) |
Po raz pierwszy o czasu przygody z bieganiem wyszedłem na dłuższy trening 18 godzin po zawodach no i...popłynąłem. Za oknem 30 stopni. Trasa w 80% nasłoneczniona . Miało być te 24km...wyszło 18km a z tego ostatnie 5km marszobiegu. Nogi wata a w domu po zważeniu siok...nigdy po takim treningu ni straciłem tyle wagi. Na granicy odwodnienia. Miałem te 0.3l wody przy sobie ale okazało się za mało. Mam nauczkę...Teraz dwa dni luzu |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 13:31
Ja dzisiaj nabiegałam 20 km. Nie było tak strasznie bo chmurki i wiaterek były dzisiaj po mojej stronie. Najprzyjemniej było w lesie. Fajny chłód i wiatr we włosach. Słońce znowu grzeje więc teraz w ramach odnowy biologicznej wybieram się na plażę :))))))))))))) |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 14:11
2011-07-17, 13:04 - grześ71 napisał/-a:
Po raz pierwszy o czasu przygody z bieganiem wyszedłem na dłuższy trening 18 godzin po zawodach no i...popłynąłem. Za oknem 30 stopni. Trasa w 80% nasłoneczniona . Miało być te 24km...wyszło 18km a z tego ostatnie 5km marszobiegu. Nogi wata a w domu po zważeniu siok...nigdy po takim treningu ni straciłem tyle wagi. Na granicy odwodnienia. Miałem te 0.3l wody przy sobie ale okazało się za mało. Mam nauczkę...Teraz dwa dni luzu |
Człowiek uczy się na błędach.Ja dzisiaj śmigam wieczorem i biorę plecak z wodą.
Nadchodzi też czas najtrudniejszej decyzji odłożenia słodyczi i piwa.Kurna jak ja to wytrzymam to nie wiem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 14:44
2011-07-17, 14:11 - tomek20064 napisał/-a:
Człowiek uczy się na błędach.Ja dzisiaj śmigam wieczorem i biorę plecak z wodą.
Nadchodzi też czas najtrudniejszej decyzji odłożenia słodyczi i piwa.Kurna jak ja to wytrzymam to nie wiem. |
Oj to rzeczywiście duuuuuże wyzwanie. Powodzenia. Dla mnie to "Mission Impossible" ;p |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 15:16
2011-07-17, 13:04 - grześ71 napisał/-a:
Po raz pierwszy o czasu przygody z bieganiem wyszedłem na dłuższy trening 18 godzin po zawodach no i...popłynąłem. Za oknem 30 stopni. Trasa w 80% nasłoneczniona . Miało być te 24km...wyszło 18km a z tego ostatnie 5km marszobiegu. Nogi wata a w domu po zważeniu siok...nigdy po takim treningu ni straciłem tyle wagi. Na granicy odwodnienia. Miałem te 0.3l wody przy sobie ale okazało się za mało. Mam nauczkę...Teraz dwa dni luzu |
Grzesiu chłopie nic na siłę :) Po mocniejszym starcie nie jest nawet wskazane długie wybieganie, tym bardziej w takiej pogodzie.
Mi się dziś razem z Mirkiem udało przebiec planowaną 30-tkę, ale przez upał nie było łatwo. Średnie tempo tak jak miało byc, czyli 4:59.
Pozdrawiam
|
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 18:00
Mamy lato. Upałów nie unikniemy. Jednak wolę wtedy pobiegać przed południem albo wieczorem żeby nie przegrzać czapeczki ;p |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 18:49
Te letnie starty to katastrofa,poleciałem dzisiaj połówkę w Okonku,gorąco i do tego wiatr(to nie dla mnie),mocno leciałem do 8 kilometra,potem jak mi zawiało i przygrzało to sobie odpuściłem skoczyłem do rowu na siusiu i spokojnie pobiegłem do mety a co.Nie było żadnej motywacji.Nabiegałem 1:29:33 i 3 miejsce w m-45. |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 19:19
Zapraszamy wraz z Miniaczkiem wszystkich 4 09 2011 do Tomaszowa Mazowieckiego na jubileuszowy , bo XXX bieg Bronka Malinowskiego na 10km. Info szukajcie na sport.tm.pl
Pozdrawiamy! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 19:47
2011-07-17, 14:11 - tomek20064 napisał/-a:
Człowiek uczy się na błędach.Ja dzisiaj śmigam wieczorem i biorę plecak z wodą.
Nadchodzi też czas najtrudniejszej decyzji odłożenia słodyczi i piwa.Kurna jak ja to wytrzymam to nie wiem. |
Ja już 6tyg. bez słodkości a piwo? Ho ho...toż to prehistoria. Mam tam w lodówce wczorajsze z Dobrodzienia....hm...po dzisiejszej katowni może choć te 0.2 z soczkiem. Co wy na to? |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 20:51
Za mną też 20 km. Mimo że wyszedłem po 18, to i tak słońce jeszcze przez jakąś godzinę dawało w kość. Przebiegałem koło znanego w okolicy ośrodka wypoczynkowego. Tłumy ludzi nad wodą. Jeszcze nigdy tyle osób nie miało "radochy" jak zobaczyło biegacza :P |
|
| | | |
|
| 2011-07-17, 21:05
2011-07-17, 19:19 - mariod napisał/-a:
Zapraszamy wraz z Miniaczkiem wszystkich 4 09 2011 do Tomaszowa Mazowieckiego na jubileuszowy , bo XXX bieg Bronka Malinowskiego na 10km. Info szukajcie na sport.tm.pl
Pozdrawiamy! |
to ja wesprę chłopaków - i też wszystkich serdecznie zapraszam :) Widzimy się 04.09.2011r. na atestowanej jubileuszowej 10tce ;) To dobry sprawdzian przed Wrockiem :) Przyjezdnych możemy przenocować :)
Pozdrawiamy |
|