| | | |
|
| 2011-06-25, 23:34
Wyniki w Rybniku na mecie :
43m. Jakub Bednarz czas 1h 24min 30sek
68m. Tomasz Koteluk czas 1h 28min 39sek poniżej 1h 30min ! wreszcie gratki Tomek udało Ci sie :) pięknie ! :)
81m. Adam Marenin czas 1h 30min 18sek :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 07:31 Elooooooooooo
Wstawać śpiochy!!!
U mnie dzisiaj pochmurno i jakieś 15-16 stopni.
Na bieganie, idealnie.
Miłego dni i owocnych treningów :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 07:34
2011-06-25, 23:34 - golon napisał/-a:
Wyniki w Rybniku na mecie :
43m. Jakub Bednarz czas 1h 24min 30sek
68m. Tomasz Koteluk czas 1h 28min 39sek poniżej 1h 30min ! wreszcie gratki Tomek udało Ci sie :) pięknie ! :)
81m. Adam Marenin czas 1h 30min 18sek :) |
Brawo Panowie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czasy godne pozazdroszczenia. |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 08:50
2011-06-26, 07:31 - agawa71 napisał/-a:
Wstawać śpiochy!!!
U mnie dzisiaj pochmurno i jakieś 15-16 stopni.
Na bieganie, idealnie.
Miłego dni i owocnych treningów :)) |
Przed siódmą już pędziłem rowerem przez Sopot na plażę, uwielbiam w niedzielę rano tak pędzić przez miasto, żadnego auta na drodze, cisza, tylko właściciele piesków maszerują ze swoimi czworonogami na smyczy, i ranne ptaszki maszerują do kościoła. Nad plażą, w parku kilkunastu "wczorajszych" kończy nocne tańce i biesiadowanie. Ja już teraz po kąpieli morskiej i małym truchtanku po plaży. Świetny jest taki poranek. Słonecznie, jeszcze nie upalnie, temperatura 14 stopni była, teraz jest 16. |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 08:55
2011-06-26, 08:50 - Henryk W. napisał/-a:
Przed siódmą już pędziłem rowerem przez Sopot na plażę, uwielbiam w niedzielę rano tak pędzić przez miasto, żadnego auta na drodze, cisza, tylko właściciele piesków maszerują ze swoimi czworonogami na smyczy, i ranne ptaszki maszerują do kościoła. Nad plażą, w parku kilkunastu "wczorajszych" kończy nocne tańce i biesiadowanie. Ja już teraz po kąpieli morskiej i małym truchtanku po plaży. Świetny jest taki poranek. Słonecznie, jeszcze nie upalnie, temperatura 14 stopni była, teraz jest 16. |
Ja pamiętam w 2006 roku służąc na Błyskawicy mając wachtę od 4 rana do 8 takie widoki ludzi po Skwerku z pieskami,paru biegaczy,cisza,spokój,więcej mew niż ludzi.:) |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 09:19
2011-06-26, 08:55 - marek100384 napisał/-a:
Ja pamiętam w 2006 roku służąc na Błyskawicy mając wachtę od 4 rana do 8 takie widoki ludzi po Skwerku z pieskami,paru biegaczy,cisza,spokój,więcej mew niż ludzi.:) |
A"propos "Błyskawicy" to dzisiaj się tam wybieram, zostaliśmy z Grażyną zaproszeni na I Promocją Oficerską Rafała-Fixu, tegorocznego absolwenta AMW w Gdyni, naszego utalentowanego biegacza z Luzina. |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 09:56
2011-06-26, 09:19 - Henryk W. napisał/-a:
A"propos "Błyskawicy" to dzisiaj się tam wybieram, zostaliśmy z Grażyną zaproszeni na I Promocją Oficerską Rafała-Fixu, tegorocznego absolwenta AMW w Gdyni, naszego utalentowanego biegacza z Luzina. |
,,Błyskawica,,...najpiękniejszy okręt świata:))
A ja o 3.00 w domu po Rybniku. Obiadłem się przed połówką jak bąk i na starcie miałem uczucie kuli do kręgli w żołądku. Fatalne uczucie. Temperatura na starcie 16 stopni. Piękna . świetna trasa 3x7km z haczykiem. Po każdej pętli woda , izo plus jedzonko. Chciałem się dokulać do mety a otarłem się o życiówkę. 1.44.51 a więc Grzesiek jeszcze jest coś wart ha ha. Mati już tam pisał...Kuba i Tomek grubo poniżej 1.30. Gratki chłopaki!! Teraz luzik a wieczorem może się wyskoczy na małe rozbieganko |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 10:34
2011-06-26, 09:56 - grześ71 napisał/-a:
,,Błyskawica,,...najpiękniejszy okręt świata:))
A ja o 3.00 w domu po Rybniku. Obiadłem się przed połówką jak bąk i na starcie miałem uczucie kuli do kręgli w żołądku. Fatalne uczucie. Temperatura na starcie 16 stopni. Piękna . świetna trasa 3x7km z haczykiem. Po każdej pętli woda , izo plus jedzonko. Chciałem się dokulać do mety a otarłem się o życiówkę. 1.44.51 a więc Grzesiek jeszcze jest coś wart ha ha. Mati już tam pisał...Kuba i Tomek grubo poniżej 1.30. Gratki chłopaki!! Teraz luzik a wieczorem może się wyskoczy na małe rozbieganko |
To była magiczna noc.Super bieg.
Faktycznie Kuba poszalał niesamowicie 1;24 .I pudło w kategori.
Mi wyszło 1:28:39.Super się biegło.Pobiegłem z głową i taktycznie .Sukces było możliwy dzięki Krzysiowi z Wodzisławia Śl.który dyrygował tym biegiem.Dzięki Krzysiu. |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 10:46
2011-06-26, 08:50 - Henryk W. napisał/-a:
Przed siódmą już pędziłem rowerem przez Sopot na plażę, uwielbiam w niedzielę rano tak pędzić przez miasto, żadnego auta na drodze, cisza, tylko właściciele piesków maszerują ze swoimi czworonogami na smyczy, i ranne ptaszki maszerują do kościoła. Nad plażą, w parku kilkunastu "wczorajszych" kończy nocne tańce i biesiadowanie. Ja już teraz po kąpieli morskiej i małym truchtanku po plaży. Świetny jest taki poranek. Słonecznie, jeszcze nie upalnie, temperatura 14 stopni była, teraz jest 16. |
Normalnie jak Triathlonista :)) Gratki Szeryfie w końcu zabrałeś się za siebie :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 10:49
2011-06-26, 09:19 - Henryk W. napisał/-a:
A"propos "Błyskawicy" to dzisiaj się tam wybieram, zostaliśmy z Grażyną zaproszeni na I Promocją Oficerską Rafała-Fixu, tegorocznego absolwenta AMW w Gdyni, naszego utalentowanego biegacza z Luzina. |
Pogratulujcie Rafałowi i przekażcie życzenia od Naszej Biegowej pomorskiej Paczki :)) |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 11:03
Ja dzisiaj 20 km po niemieckich ścieżkach :)))
Padam na twarz. Kąpiel morska by się teraz przydała. Może skuszę się później na morskie fale a póki co do garów, hehe. W końcu ktoś obiad musi zrobić ;p |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 11:26
2011-06-26, 11:03 - agawa71 napisał/-a:
Ja dzisiaj 20 km po niemieckich ścieżkach :)))
Padam na twarz. Kąpiel morska by się teraz przydała. Może skuszę się później na morskie fale a póki co do garów, hehe. W końcu ktoś obiad musi zrobić ;p |
E tam Aga nie gotuj. Polecam Pizzerię na Prusa w Malborku :) Tylko że za dowóz dużo by wyszło :)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 11:49
2011-06-26, 10:34 - tomek20064 napisał/-a:
To była magiczna noc.Super bieg.
Faktycznie Kuba poszalał niesamowicie 1;24 .I pudło w kategori.
Mi wyszło 1:28:39.Super się biegło.Pobiegłem z głową i taktycznie .Sukces było możliwy dzięki Krzysiowi z Wodzisławia Śl.który dyrygował tym biegiem.Dzięki Krzysiu. |
Wszystko tej nocy się dograło. Bezchmurne niebo pełne gwiazd i ten tytularny księżyc też był. Bieganie o tej godzinie ma swoje uroki. Zero wiatru, niska temperatura, lekkie powietrze. Trasa też super - co prawda wymagająca i kręta, ale ja takie lubię :) Z tym pudłem to bym nie przesadzał Tomku :) Ale nagroda za 8 miejsce w M18 jest :) Co prawda trasa nie była z atestem, ale ten wynik 1:24:30 mogę uznac jako nową życiówkę, tym bardziej, że podobno trasa miała 200 m więcej co daje ok. 40 sekund więcej do wyniki :)
Pozdrawiam i Dzięki Chłopaki za spotkanie!!! |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 12:10
Chłopaki poszaleli.Bieg był bardzo fajny,pierwszy raz biegłem o tej porze.Zdecydowanie najlepsza pora do snu,a nie biegania.Nie było jednak tak źle.Szkoda ,że nie dotarłeś Mati.Gratki dla chłopaków i dzięki za spotkanie.Pozdrawiam.;) |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 12:30
2011-06-26, 09:56 - grześ71 napisał/-a:
,,Błyskawica,,...najpiękniejszy okręt świata:))
A ja o 3.00 w domu po Rybniku. Obiadłem się przed połówką jak bąk i na starcie miałem uczucie kuli do kręgli w żołądku. Fatalne uczucie. Temperatura na starcie 16 stopni. Piękna . świetna trasa 3x7km z haczykiem. Po każdej pętli woda , izo plus jedzonko. Chciałem się dokulać do mety a otarłem się o życiówkę. 1.44.51 a więc Grzesiek jeszcze jest coś wart ha ha. Mati już tam pisał...Kuba i Tomek grubo poniżej 1.30. Gratki chłopaki!! Teraz luzik a wieczorem może się wyskoczy na małe rozbieganko |
Grzesiu gratulacje!!! Widać służy Ci dobre jedzonko ;p |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 13:20
Podczas dzisiejszego treningu, pierwszy raz widziałam żurawie i można było posłuchać ich charakterystyczny klangor :)) |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 17:11
Witam
I już po Rzeźniku.
Dziwię się jak to możliwe że nóżki mnie nie bolą.
Wczoraj było ciężko a dziś rano wstałam i...
I stał się chyba cud bo normalnie chodzę, tak jakbym nie biegała...
Dziś w pracy....niestety:)
Miłego wszystkim życzę:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 17:15
NIEPOŁOMICE Bieg w Pogoni za Żubrem 15km :
Marek Łabuz 7m. w Open i 2m. w kat. wiekowej 52min 54sek
Mateusz Golonka 9m. w Open 3m. w kat. 53min 47sek :)
Marku dzięki za spotkanie i przede wszystkim wspólny bieg do 9km :) |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 17:42
2011-06-26, 17:15 - golon napisał/-a:
NIEPOŁOMICE Bieg w Pogoni za Żubrem 15km :
Marek Łabuz 7m. w Open i 2m. w kat. wiekowej 52min 54sek
Mateusz Golonka 9m. w Open 3m. w kat. 53min 47sek :)
Marku dzięki za spotkanie i przede wszystkim wspólny bieg do 9km :) |
Super chłopaki gratulacje. |
|
| | | |
|
| 2011-06-26, 18:12
wczoraj maraton
chyba rozwaliłam kolano...szukam dobrego diagnosty, najlepiej z usg
transjura za tydzień a tu taka kaszana...
zaraz wchodze na saunę |
|