|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | maćko1984 (2010-12-11) | Ostatnio komentował | LucMoore (2012-05-09) | Aktywnosc | Komentowano 52 razy, czytano 2487 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2010-12-11, 19:05 ból kolana:(
Hej.
na wstępie to powiem ze uwielbiam biegać i długo i bardzo szybko tylko że od jakiegoś czasu czuje pewien niedysonfort w prawym kolanie, to nie jest duży ból nawet ale bardzo się boje by nie przerodziło się to w jakąś poważniejsza kontuzje. Boli zewnetrzna część kolana i promienuje troche na piszczel, wzmacniam stawy kolagenem i mam dobre buty jednak biegam po samym betonie, czy sądzicie że dobra opaska uciskowa mogła by ulżyc nieco kolanu? czy tez zalecany jest ortopeda już? po prostu czasem siedze na fotelu i czuje jak cos z tym kolanem jest cos nie tak, do lekarza prawda? |
| | | | | |
| 2010-12-11, 23:24
2010-12-11, 19:05 - maćko1984 napisał/-a:
Hej.
na wstępie to powiem ze uwielbiam biegać i długo i bardzo szybko tylko że od jakiegoś czasu czuje pewien niedysonfort w prawym kolanie, to nie jest duży ból nawet ale bardzo się boje by nie przerodziło się to w jakąś poważniejsza kontuzje. Boli zewnetrzna część kolana i promienuje troche na piszczel, wzmacniam stawy kolagenem i mam dobre buty jednak biegam po samym betonie, czy sądzicie że dobra opaska uciskowa mogła by ulżyc nieco kolanu? czy tez zalecany jest ortopeda już? po prostu czasem siedze na fotelu i czuje jak cos z tym kolanem jest cos nie tak, do lekarza prawda? |
Być może masz zwykłe przeciążenie i z opisu wynika że możesz masz nadwyrężoy nerw strzałkowy(przebiegający przy piszczelu) który ma prawo nawet zblokować kolano. Odpocznij z 5 dni i poświęć z 20minut dziennie na masaż całej łydki. Ja osobiście odradzam bieganie w opaskach. Jest okres teraz zimowy, bieganie po śniegu niestety bardziej obciąża nasze stawy kolanowe na wzmożony wysiłek |
| | | | |
| | | | | |
| 2010-12-12, 21:11
I sam kolagen czy glukozamina z apteki też nic ci nie da. Dobry preparat na stawy który w swoim składzie ma to co mają najlepsze zastrzyki kosztuje ponad 100-wę i nie kupisz go w aptece! |
| | | | | |
| 2010-12-19, 20:36
Maciek najlepszy kolagen nie pomoże gdy zaczynasz karierę biegacza od 3x30km tygodniowo ;) |
| | | | | |
| 2010-12-20, 19:10
Aby coś radzić trzeba kolano zbadać. Jeżeli nie chcesz iść do lekarza, podejdź to fizjoterapeuty. Rady na forum są radami w ciemno , czyli trafienie z diagnozą i tym , że Ci coś dadzą to jak znalezienie igły w stogu siana.
Jakkolwiek niektórzy znajdują . |
| | | | | |
| 2010-12-20, 20:20
2010-12-11, 19:05 - maćko1984 napisał/-a:
Hej.
na wstępie to powiem ze uwielbiam biegać i długo i bardzo szybko tylko że od jakiegoś czasu czuje pewien niedysonfort w prawym kolanie, to nie jest duży ból nawet ale bardzo się boje by nie przerodziło się to w jakąś poważniejsza kontuzje. Boli zewnetrzna część kolana i promienuje troche na piszczel, wzmacniam stawy kolagenem i mam dobre buty jednak biegam po samym betonie, czy sądzicie że dobra opaska uciskowa mogła by ulżyc nieco kolanu? czy tez zalecany jest ortopeda już? po prostu czasem siedze na fotelu i czuje jak cos z tym kolanem jest cos nie tak, do lekarza prawda? |
Przychylam sie do opinii K. bartkiewicza, odpocznij trochę, pomasuj, ważne aby każdy trening rozpocząć od porzadnego wymasowania kolana z każdej strony. Przerabiałem podobne objacy co jakiś czas, badałem kolano na usg i wszystko było ok. Jak nie pomoze to wtedy lekarz. K. Mazur ma również wiele racji, czasami lepiej nie kombinować i poradzic sie specjalisty. Leczenie przez telefon czy na forum to nie jest dobra metoda:) |
| | | | | |
| 2011-01-12, 09:34 najlepiej odpocząć
Na problemy z kolanami najczęściej pomaga zwykły odpoczynek 2-3 tygodnie a następnie stopniowe dawkowanie obciążeń. Odnośnie używania różnego rodzaju opasek to doświadczenie moich kolegów jest takie, że kiedy zacznie się tego używać i noga/staw "przyzwyczai się" do takiego wspomagania, to po pierwsze - należy później zawsze je stosować, bo po drugie - znacznie łatwiej wtedy o ponowną kontuzję. |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-01-18, 13:56
2011-01-12, 09:34 - Aspe napisał/-a:
Na problemy z kolanami najczęściej pomaga zwykły odpoczynek 2-3 tygodnie a następnie stopniowe dawkowanie obciążeń. Odnośnie używania różnego rodzaju opasek to doświadczenie moich kolegów jest takie, że kiedy zacznie się tego używać i noga/staw "przyzwyczai się" do takiego wspomagania, to po pierwsze - należy później zawsze je stosować, bo po drugie - znacznie łatwiej wtedy o ponowną kontuzję. |
Sądzę że opaska może pomóc tylko przy ścięgnach, ale nie przy stawach. Jedynie może wtedy chronic kolano przed zimnem a staw i tak wymaga innego leczenia. Ja po prawie roku stasowania zastrzyków na moje zwyrodnienie które mi dużo dały ponownie zawitałem wczoraj do tego samego sportowego ortopedy. On wie że biegam, nie robi mi żadnych wywodów i bez problemu według mojej woli zapisał mi ponownie następne zastrzyki, w poniedziałem biorę pierwszą dawke. Te zastrzykitzw. SUPLASYN są w tym roku nieco tańsze i naprawe pomagają.Mogę brac je co roku ile się da!
Przy okazji dowiedziałem się że mam tzw. płaskostopie na tej samej nodze i dlatego ta stopa mnie boli przy bieganiu i chodzeniu czasem. Kupię wkładki ortopedyczne które mi przepisał i dawaj,mam nadzieje że puści! Mówił mi że do biegowych butów też się nadają! |
| | | | | |
| 2011-01-23, 08:15 S.O.S.
2010-12-20, 19:10 - emka64 napisał/-a:
Aby coś radzić trzeba kolano zbadać. Jeżeli nie chcesz iść do lekarza, podejdź to fizjoterapeuty. Rady na forum są radami w ciemno , czyli trafienie z diagnozą i tym , że Ci coś dadzą to jak znalezienie igły w stogu siana.
Jakkolwiek niektórzy znajdują . |
Wczoraj moje zdrowe kolano doznało mechanicznego uszkodzenia.
Biegnąc dość szybko z górki, skutecznie się potknęłam.
Ale główny problem pochodzi nie od rozbitych kolan (to już nieraz zaliczałam i gładko przechodziło), tylko z tego, że potknięta stopa utknęła tam gdzie zahaczyła i nastąpiło silne szarpnięcie wraz z rozciągnięciem wszystkich stawów, a zwłaszcza kolanowego.
Rozum też musiał się gdzieś wysypać (jeśli w ogóle był), bo wstałam i pobiegłam dalej, choć prawa noga bezładnie kołatała mi się na wszystkie strony.
Teraz kolano boli przy każdym niemal ruchu, mam nockę w plecy i się zastanawiam: co mi może dać pójście do lekarza?
Na pewno dowiem się, że nie mogę biegać, ale rzecz w tym, że sama to już zauważyłam.
Specjalista powie mi jeszcze, żeby smarować kolano maściami, na które po wizycie nie będzie mnie już stać ( mamy cud gospodarczy i na pomoc z NFZ nie można liczyć), bo z wizyty wyjdę o dwie stówy lżejsza.
Skoro realia są takie, jakie są, to nasze forum, gdzie ktoś, kto miał kiedyś podobny przypadek, przeszedł przez ścieżkę doświadczeń lekarzami i doznał skutków własnych prób i błędów i może swoje doświadczenie przekazać innym, jest bezcenne.
Moim zdaniem, do lekarza owszem trzeba pójść, ale wtedy kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo potrzeby 1)założenia gipsu, bądź 2)wykonania zabiegu chirurgicznego.
Na razie chyba muszę poczekać na dalszy rozwój wypadków, tzn. czy ból będzie słabnąć czy nie, no i jeśli nie to będzie oznaczało jeden z wymienionych dwóch przypadków koniecznych.
Zaś jeśli by mi się sytuacja mogła poprawiać samoistnie, to jeśli ktoś zna domowe sposoby na kolano - bardzo, bardzo proszę o radę.
|
| | | | | |
| 2011-01-23, 08:52
Najlepszym rozwiązaniem jest gips na 2-3 tygodnie. Taki upadek mógł uszkodzić wiele włókien i jedno zagoisz, a nadwyrężysz inne chodząc do pracy itp. Z opisu wynika że nie tylko chyba kolano cierpi.....
Kwestia jeszcze tego czy gdzieś pod skórą poza kolanem jest krew co świadczyłoby o zerwaniu czy mocniejszym naderwaniu ścięgna. Gips na NFZ jest bezpłatny, ale możesz zasugerować że zainwestujesz i kupisz sama materiał na gips żeby był dużo lżejszy (wtedy stracisz ok 140PLN na materiał na gips-ale jest dużo lżejszy i szybko do siebie po zdjęciu gipsu dojdziesz, ja zazwyczaj 2 dni po zdjęciu już biegałem) |
| | | | | |
| 2011-01-24, 06:04 Dziękuję
2011-01-23, 08:52 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Najlepszym rozwiązaniem jest gips na 2-3 tygodnie. Taki upadek mógł uszkodzić wiele włókien i jedno zagoisz, a nadwyrężysz inne chodząc do pracy itp. Z opisu wynika że nie tylko chyba kolano cierpi.....
Kwestia jeszcze tego czy gdzieś pod skórą poza kolanem jest krew co świadczyłoby o zerwaniu czy mocniejszym naderwaniu ścięgna. Gips na NFZ jest bezpłatny, ale możesz zasugerować że zainwestujesz i kupisz sama materiał na gips żeby był dużo lżejszy (wtedy stracisz ok 140PLN na materiał na gips-ale jest dużo lżejszy i szybko do siebie po zdjęciu gipsu dojdziesz, ja zazwyczaj 2 dni po zdjęciu już biegałem) |
Już dawno zauważyłam, że jesteś życzliwym człowiekiem, na którego w nieszczęściu można liczyć. Że ze swoich doświadczeń wyciągasz logiczne wnioski i zbudowałeś sobie własną praktyczną bazę wiedzy.
Usztywnienie nogi - to przecież oczywiste !!, a sama na to nie wpadłam.
Z racji niedzieli skorzystałam z doraźnego rozwiązania i unieruchomiłam kolano dużą ilością elastycznego bandaża i dzięki temu nie budził mnie ból przy każdym poruszeniu jak poprzedniej nocy.
Rzecz jasna rozbite mam oba kolana i łokieć, ale problemem jest prawe kolano. Nie licząc spuchnięcia wynikłego z obrażeń zewnętrznych, obrzęk całego stawu jest, ale nie bardzo duży.
Po wypadku ogarnęła mnie rozpacz, i poczucie osamotnienia, bo dotychczasowe doświadczenia jakie mam ze służbą zdrowia rozwiewają złudzenia.
Złodziejskie kontrakty, które proponuje NFZ lekarzom sprawiają, że większość specjalistów na tyle dobrych, żeby sobie znaleźć prywatnych pacjentów, wypina się na NFZ i trudno im się dziwić. A i przepisy, które mi każą najpierw iść po skierowanie do lekarza pierwszego kontaktu, do którego może dostanę miejsce może pod koniec tygodnia, żeby potem umówić wizytę u ortopedy za trzy miesiące wykluczają możliwość skorzystania z państwowej służby zdrowia.
Niestety już przy pierwszych kontuzjach zauważyłam, że i prywatni lekarze nie traktują poważnie biegającej kobiety w moim wieku. Przekonałam się o tym, kiedy z bolącą łydką latałam od jednego do drugiego i żaden nawet nie przybliżył się ze swoją diagnozą do rzeczywistości. Dopiero kiedy poszłam na USG, to młoda lekarka dokładnie powiedziała mi wszystko co było i co jest w moich łydkach stawach skokowych i Achillesach.
Spróbuję ją znowu znaleźć, może zdoła określić czy i ew. ile się tam ponadrywało.
Bo mnie zachęciłeś, żeby się nie poddawać :)
A przy okazji rada dla wszystkich: przed wizytą u ortopedy warto najpierw samemu zrobić badania np USG, bo lekarz na nie i tak skieruje, albo postawi diagnozę bez nich - tak spod dużego palca. |
| | | | | |
| 2011-01-24, 08:26 USG
Na badaniach USG się już kilka razy zawiodłem. W Toruniu np prywatnie bez wizyty lekarskiej badania USG nie zrobią i tak: wizyta 120PLN plus 80PLN USG-i nie masz gwarancji że cokolwiek wykaże, tak jak to było u mnie a ból nadal pozostawał i co dalej robić...?
Odnośnie gipsu to na pocieszenie dodam że zwykle miesiąc po jego zdjęciu miałem rekordowe wyniki i nie trzymałem się zasad że trzeba później 3 tygodnie na rehabilitacje... |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-01-26, 13:17
W tym roku ponowiłem zastrzyki w kolano. Właściwie nie było wielkiej potrzeby bo z kolanem odnośnie bólu naprawdę od zeszłorocznych jest lepiej. Ale przecież nie zaszkodzi!
W poniedziałek u tego samego lekarza wziąłem pierwszą dawkę z następnych trzech. Zastrzyk jak zastrzyk ale odczułem go najbardziej ze wszystkich które dotychczas brałem. Straszne pieczenie i teraz po zastrzyku odczuwam go najbardziej. Nie jest żle ale jeszcze lekko piecze. Byc moze lekarz rafił w jakieś szczegolnie unerwione miejsce. Przez 3 dni i tak nie mogę biegac ale to dla mojego dobra.
W tym roku udało mi się kupic je taniej,nie za 130 jak poprzednio a za 90 zł,różnica nie?
Są zastrzyki w dawce jednorazowej,kosztują drozej ale to dla tych co nie lubią kłucia. Zastrzyki te mają poprawic mazistośc nadwerężonego kontuzjami stawu i zapobiec jego degradacji. |
| | | | | |
| 2011-01-28, 07:57
Witam wczoraj wybrałem się na małe bieganie. Rozgrzałem się tak jak trzeba ale po 10 km zacząłem odczuwać bardzo nieprzyjemny ból w tylnej części kolana lewej nogi. Ból jest dość nieprzyjemny i promieniuje na tylną i boczną część kolana. Najgorsze jest to że nie mogę wejść na schody ani zejść ale przsiady mogę robić??.Po płaskim jeszcze jakoś idzie ale najgorzej z podejściami.Proszę o jakieś wskazówki pozdrawiam |
| | | | | |
| 2011-01-28, 08:46
2011-01-28, 07:57 - pawel_biegus_st napisał/-a:
Witam wczoraj wybrałem się na małe bieganie. Rozgrzałem się tak jak trzeba ale po 10 km zacząłem odczuwać bardzo nieprzyjemny ból w tylnej części kolana lewej nogi. Ból jest dość nieprzyjemny i promieniuje na tylną i boczną część kolana. Najgorsze jest to że nie mogę wejść na schody ani zejść ale przsiady mogę robić??.Po płaskim jeszcze jakoś idzie ale najgorzej z podejściami.Proszę o jakieś wskazówki pozdrawiam |
To raczej wskazuje na naciągnięcie tylnego ścięgna. Może byc tak, że parę dni nie pobiegasz, ponacierasz jakąś dobrą maścią i ci przejdzie! |
| | | | | |
| 2011-02-14, 06:07
2011-01-24, 08:26 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Na badaniach USG się już kilka razy zawiodłem. W Toruniu np prywatnie bez wizyty lekarskiej badania USG nie zrobią i tak: wizyta 120PLN plus 80PLN USG-i nie masz gwarancji że cokolwiek wykaże, tak jak to było u mnie a ból nadal pozostawał i co dalej robić...?
Odnośnie gipsu to na pocieszenie dodam że zwykle miesiąc po jego zdjęciu miałem rekordowe wyniki i nie trzymałem się zasad że trzeba później 3 tygodnie na rehabilitacje... |
Potwierdziła mi się teza, że kontuzja przychodzi wtedy, kiedy jest najmniej potrzebna. Choć nie wiem czy uszkodzenie w wypadku losowym to też kontuzja, bo mi się ten termin bardziej kojarzy z działaniem przeciążenia treningowego. Tak czy inaczej skutek ten sam - szlaban.
A przy szlabanie pojawia się problem, kiedy go otworzyć.
Biegam od ponad 4 lat i teraz doznaję najdłuższej przerwy w tej działalności. Każdą dotychczasową kontuzję udawało mi się "zabiegać" (nawet po potrąceniu przez samochód). Ewentualnie, jak już było bardzo źle, to robiłam kilka dni przerwy. A teraz już 3 tygodnie.
USG nie wykazało uszkodzeń więzadeł krzyżowych, ani łękotek. Poszło tylko więzadło poboczne piszczelowe, które ponoć nie wymaga rekonstrukcji, więc grzecznie czekam aż się wygoi.
Ten wypadek zbiegł mi się akurat z pierwszą w życiu entuzjastyczną reakcją współpracowników (w nowej pracy) na temat biegania. Gdziekolwiek wspominałam o bieganiu maratonów, to raczej entuzjazmu u ludzi nie budziło, a tu ekipa młodzieży zdecydowała się zadebiutować pod koniec marca w półmaratonie. No i ja, mimo niepasującego mi terminu, z wielką radością zdecydowałam, że pobiegnę z nimi.
I w takim momencie przygrzałam w asfalt.
Z jednej strony bardzo mi zależy, żeby pobiec tę połówkę - tak choćby na limit, a z drugiej nie chcę, żeby to kolano uziemiło mnie na amen.
Wiem, że są stabilizatory na staw kolanowy. Czy ktoś próbował - czy i na ile są skuteczne, ew. jakie wybrać. Bo może to by było rozwiązanie. Wtedy mogłabym pomału zacząć w tym człapać - powiedzmy za tydzień, żeby się choć trochę przygotować.
|
| | | | | |
| 2011-02-14, 08:04
2010-12-20, 19:10 - emka64 napisał/-a:
Aby coś radzić trzeba kolano zbadać. Jeżeli nie chcesz iść do lekarza, podejdź to fizjoterapeuty. Rady na forum są radami w ciemno , czyli trafienie z diagnozą i tym , że Ci coś dadzą to jak znalezienie igły w stogu siana.
Jakkolwiek niektórzy znajdują . |
Krzysiek ma rację , trzeba konsultacji z dobrym ortopedą . A nie "szamańskich rad" , bo każda kontuzja jest inna , a jej przyczyna może być gdzie indziej . |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-02-15, 04:26
nie doceniacie tego, jak przeciążony kręgosłup potrafi "rzucać" na nogi
zwłaszcza odcinek lędźwiowy |
| | | | | |
| 2011-02-15, 04:40
2011-02-15, 04:26 - Magda napisał/-a:
nie doceniacie tego, jak przeciążony kręgosłup potrafi "rzucać" na nogi
zwłaszcza odcinek lędźwiowy |
Dokładnie tak - masz rację. Ból od rwy kulszowej promieniuje w jedną nogę i może nawet "udawać Achillesa".
Dlatego, kiedy się pojawia nagła kontuzja - zwłaszcza, gdy nie wiadomo skąd, to warto sprawdzić czy ból nie pochodzi z dolnego odcinka kręgosłupa.
Zresztą kiedy się ma dyskopatię i kontuzję w nodze, to zauważyłam, że lumbago dokłada się do bólu, który daje kontuzja.
Nawiasem mówiąc tydzień po rozbiciu kolana, kiedy kuśtykałam ze sztywnym kolanem do pociągu, poślizgnęłam się (w tym momencie oczywiście w podświadomości najważniejszą częścią ciała, którą należało przede wszystkim ratować było kolano) i upadłam, bynajmniej nie na kolano. Ale kolano od tego momentu zaczęło boleć bardziej, a rwa kulszowa mi się wyraźnie uaktywniła.
Nieszczęścia chodzą parami. |
| | | | | |
| 2011-02-15, 22:07
Czy ktoś z was zażywał może Cortaflex na stawy? |
|
|
|
| |
|