| | | |
|
| 2009-08-23, 16:38
2009-08-10, 13:14 - Dana M napisał/-a:
A pasuje Ci Nyska nr 3:45? |
Na 3:45 Dana to już nie Nyska a Mercedes Sprinter!!! |
|
| | | |
|
| 2009-08-23, 16:44
Dzisiaj pobiegłem kawałkiem tej trasy gdzie biegają chłopaki i dziewczyny trenujący do maratonu pod wodzą Tomka Sobczyka a tu widzę stół z odżywkami i wodą.Poczułem się prawie jak na maratonie i mimo tego,ze wczoraj miałem ostry trening na 18 km i odczuwałem to po mięśniach przełamałem się,kryzys odszedł i z niezłą prędkością i stałym tempem przebiegłem niemal 31 km.Totalny odlot gdy czuje się niezłą formę przy zbliżającym się Maratonie Wrocław.W tym tygodniu zrobiłem 118 km,to najwięcej w mojej historii biegania i nie czuję jakoś zmęczenia co wcześniej by mnie z formą "rozłożyło"! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-23, 23:49
Witam po dłuższej przerwie spowodowanej min. chwilowymi problemami z dostępem do internetu. No cóż, debiut maratoński zbliża się wielkimi krokami (już tylko 3 tyg.) a pytań coraz więcej. Dlatego też będę niezmiernie wdzięczny jeśli doswiadczeni koledzy maratończycy zechcą się podzielić ze mną swoimi doswiadczeniami i wiedzą. Kwestie ktore najbardziej mnie nurtują dotyczą odżywiania i podzieliłbym je na trzy grupy:
- Jak odżywiać się w tygodniu poprzedzającym maraton (a moze nalezy rozpocząć wcześniej) tak aby własciwie naładować węglowodanami akumulatory. Czy tylko makaron (jak często), czy coś jeszcze? A co z płynami?
- Druga kwestia to dzień startu. Ze względu na wczesną godzinę startu należy wstać ok 6-tej Jak więc rozwiazać sprawę posilku żeby z jednej strony dostarczyć organizmowi wystarczajaco dużo energii na bieg a zdrugiej strony żeby nie było to coś zbyt cieżkiego. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt noclegu nie w domu i w zwiazku z tym utrudnionego dostępu do wszystkich produktów. Co więc zabieracie ze sobą?
- Ostatnia kwestia to bieg. Czy macie jakieś sprawdzone i godne polecenia żele energetyczne które pomogą w walce na trasie i dadzą istotny zastrzyk energii? Ostatnio kupilem w Decathlonie żel Aptonia z witaminami o smaku czerwonej pomarańczy ale stosowalem go tylko raz i szczerze mówiąc nie poczyłem jakiegoś kopa. W jakim momencie maratonu i ile razy powinno się zastosować wspomaganie żelem?
Jakie są praktyczne róznice między zelami zawierającymi kofeine a tymi bez.
Trochę dużo tych pytań, ale będę serdecznie wdzieczy za każdą radę.
Pozdrawiam, |
|
| | | |
|
| 2009-08-24, 07:48
2009-08-23, 23:49 - Tom74 napisał/-a:
Witam po dłuższej przerwie spowodowanej min. chwilowymi problemami z dostępem do internetu. No cóż, debiut maratoński zbliża się wielkimi krokami (już tylko 3 tyg.) a pytań coraz więcej. Dlatego też będę niezmiernie wdzięczny jeśli doswiadczeni koledzy maratończycy zechcą się podzielić ze mną swoimi doswiadczeniami i wiedzą. Kwestie ktore najbardziej mnie nurtują dotyczą odżywiania i podzieliłbym je na trzy grupy:
- Jak odżywiać się w tygodniu poprzedzającym maraton (a moze nalezy rozpocząć wcześniej) tak aby własciwie naładować węglowodanami akumulatory. Czy tylko makaron (jak często), czy coś jeszcze? A co z płynami?
- Druga kwestia to dzień startu. Ze względu na wczesną godzinę startu należy wstać ok 6-tej Jak więc rozwiazać sprawę posilku żeby z jednej strony dostarczyć organizmowi wystarczajaco dużo energii na bieg a zdrugiej strony żeby nie było to coś zbyt cieżkiego. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt noclegu nie w domu i w zwiazku z tym utrudnionego dostępu do wszystkich produktów. Co więc zabieracie ze sobą?
- Ostatnia kwestia to bieg. Czy macie jakieś sprawdzone i godne polecenia żele energetyczne które pomogą w walce na trasie i dadzą istotny zastrzyk energii? Ostatnio kupilem w Decathlonie żel Aptonia z witaminami o smaku czerwonej pomarańczy ale stosowalem go tylko raz i szczerze mówiąc nie poczyłem jakiegoś kopa. W jakim momencie maratonu i ile razy powinno się zastosować wspomaganie żelem?
Jakie są praktyczne róznice między zelami zawierającymi kofeine a tymi bez.
Trochę dużo tych pytań, ale będę serdecznie wdzieczy za każdą radę.
Pozdrawiam, |
Cześć.
Generalnie powinno się ograniczyć węglowodany na tydzień przed startem, a kilka dni przed nim opychać się nimi w celu lepszej super kompensacji glikogenu - jednak to sprawa osobnicza jak zresztą pozostałe - musisz na sobie wyprobować ;-)))
Ja wcinam najczęściej lekkie pieczywo z miodem, baton energetyczny, kawałek czekolady itp. Generalnie trzeba jak piszesz zjeść lekko. Przed biegiem nad Narie super czułem się po zjedzeniu "makaronu z sosem bolońskim - knorra" ;-))
Mi osobiście po żelach to się za przeproszeniem odbija ;-))
czasem zabieram na długie zawody, jeden w rękę drugi na punkt. Pamiętaj zeby żel "wciągnąć" przed punktem i na punkcie popić go wodą. Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2009-08-24, 16:39
2009-08-23, 23:49 - Tom74 napisał/-a:
Witam po dłuższej przerwie spowodowanej min. chwilowymi problemami z dostępem do internetu. No cóż, debiut maratoński zbliża się wielkimi krokami (już tylko 3 tyg.) a pytań coraz więcej. Dlatego też będę niezmiernie wdzięczny jeśli doswiadczeni koledzy maratończycy zechcą się podzielić ze mną swoimi doswiadczeniami i wiedzą. Kwestie ktore najbardziej mnie nurtują dotyczą odżywiania i podzieliłbym je na trzy grupy:
- Jak odżywiać się w tygodniu poprzedzającym maraton (a moze nalezy rozpocząć wcześniej) tak aby własciwie naładować węglowodanami akumulatory. Czy tylko makaron (jak często), czy coś jeszcze? A co z płynami?
- Druga kwestia to dzień startu. Ze względu na wczesną godzinę startu należy wstać ok 6-tej Jak więc rozwiazać sprawę posilku żeby z jednej strony dostarczyć organizmowi wystarczajaco dużo energii na bieg a zdrugiej strony żeby nie było to coś zbyt cieżkiego. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt noclegu nie w domu i w zwiazku z tym utrudnionego dostępu do wszystkich produktów. Co więc zabieracie ze sobą?
- Ostatnia kwestia to bieg. Czy macie jakieś sprawdzone i godne polecenia żele energetyczne które pomogą w walce na trasie i dadzą istotny zastrzyk energii? Ostatnio kupilem w Decathlonie żel Aptonia z witaminami o smaku czerwonej pomarańczy ale stosowalem go tylko raz i szczerze mówiąc nie poczyłem jakiegoś kopa. W jakim momencie maratonu i ile razy powinno się zastosować wspomaganie żelem?
Jakie są praktyczne róznice między zelami zawierającymi kofeine a tymi bez.
Trochę dużo tych pytań, ale będę serdecznie wdzieczy za każdą radę.
Pozdrawiam, |
Ja zabieram ze sobą żel o nazwie Xenofit. Kupuje go w intersporcie i biegam z nim od 2 lat w tym raz w maratonie. Może nie daje jakiegoś horendalnego kopa ale też nie miałem nigdy jakiegoś zejscia:-) Oczywiście jak napisano powyzej-zażyj przed pkt i popij wodą |
|
| | | |
|
| 2009-08-24, 19:00
Niecałe 3 tygodnie ;-))) będzie się działo ;-)) |
|
| | | |
|
| 2009-08-24, 19:20
2009-08-24, 19:00 - Gulunek napisał/-a:
Niecałe 3 tygodnie ;-))) będzie się działo ;-)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 07:45
Integrujemy się Maratonami na Wrocku ??
|
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 10:11
2009-08-25, 07:45 - Gulunek napisał/-a:
Integrujemy się Maratonami na Wrocku ??
|
Tak, tem temat jest rozwijany na forum teamowym. Zresztą są to mistrzostwa Teamu i byc może nawet pojawi sie oddzielna klasyfikacja dla debiutantów, z czego się cięszę :-) |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 20:12
Nijak nie mogę otworzyć regulaminu. Interesuje mnie do której godziny czynne jest biuro. Przyjeżdżam w dniu startu i nie chciałbym się spóźnić z odbiorem numeru startowego. |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 20:17
2009-08-25, 10:11 - Tom74 napisał/-a:
Tak, tem temat jest rozwijany na forum teamowym. Zresztą są to mistrzostwa Teamu i byc może nawet pojawi sie oddzielna klasyfikacja dla debiutantów, z czego się cięszę :-) |
Masz racje powinna byc klasifikacja dla debiutantów w naszym TEAMIE.juz jes na dwóch z tego co wiem bedzie wiecej. |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 20:27
2009-08-25, 20:12 - ikswopil napisał/-a:
Nijak nie mogę otworzyć regulaminu. Interesuje mnie do której godziny czynne jest biuro. Przyjeżdżam w dniu startu i nie chciałbym się spóźnić z odbiorem numeru startowego. |
W czasie weryfikacji w Biurze Maratonu w dniach: 12.09.2009r. w godz. 9.00 - 22.00 i 13.09.2009r. w godz. 6.00 - 7.30 zawodnicy otrzymają numer i pakiet startowy (koszulka, materiały maratońskie, upominki). |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 21:58
2009-08-23, 16:44 - Martix napisał/-a:
Dzisiaj pobiegłem kawałkiem tej trasy gdzie biegają chłopaki i dziewczyny trenujący do maratonu pod wodzą Tomka Sobczyka a tu widzę stół z odżywkami i wodą.Poczułem się prawie jak na maratonie i mimo tego,ze wczoraj miałem ostry trening na 18 km i odczuwałem to po mięśniach przełamałem się,kryzys odszedł i z niezłą prędkością i stałym tempem przebiegłem niemal 31 km.Totalny odlot gdy czuje się niezłą formę przy zbliżającym się Maratonie Wrocław.W tym tygodniu zrobiłem 118 km,to najwięcej w mojej historii biegania i nie czuję jakoś zmęczenia co wcześniej by mnie z formą "rozłożyło"! |
rok temu miałem debiutować we Wrocławiu, zadebiutowałem dopiero w Poznaniu, złamałem tam 5 godz,
cholera nic nie wskazuje abym się zbliżył do tego wyniku
natomiast dotychczasowe maratony wskazują, że spoko w limicie, ale co to za satysfakcja
niby trenuję, ale pierwszy i drugi tydzień, sierpnia spoko, prawie codziennie, trzeci zero, ani razu po Limanovia Forrest nie udało mi się pobiec, w tym tygodniu mam nadzieję codziennie
118 km tygodniowo? marzenie |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 22:14
2009-08-25, 21:58 - tytus napisał/-a:
rok temu miałem debiutować we Wrocławiu, zadebiutowałem dopiero w Poznaniu, złamałem tam 5 godz,
cholera nic nie wskazuje abym się zbliżył do tego wyniku
natomiast dotychczasowe maratony wskazują, że spoko w limicie, ale co to za satysfakcja
niby trenuję, ale pierwszy i drugi tydzień, sierpnia spoko, prawie codziennie, trzeci zero, ani razu po Limanovia Forrest nie udało mi się pobiec, w tym tygodniu mam nadzieję codziennie
118 km tygodniowo? marzenie |
I ja będę we Wrocławiu. To będzie mój trzeci maraton. Już czas bliżej przyjrzeć się miastu. Do zobaczenia na trasie. :D |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 22:26
2009-08-23, 23:49 - Tom74 napisał/-a:
Witam po dłuższej przerwie spowodowanej min. chwilowymi problemami z dostępem do internetu. No cóż, debiut maratoński zbliża się wielkimi krokami (już tylko 3 tyg.) a pytań coraz więcej. Dlatego też będę niezmiernie wdzięczny jeśli doswiadczeni koledzy maratończycy zechcą się podzielić ze mną swoimi doswiadczeniami i wiedzą. Kwestie ktore najbardziej mnie nurtują dotyczą odżywiania i podzieliłbym je na trzy grupy:
- Jak odżywiać się w tygodniu poprzedzającym maraton (a moze nalezy rozpocząć wcześniej) tak aby własciwie naładować węglowodanami akumulatory. Czy tylko makaron (jak często), czy coś jeszcze? A co z płynami?
- Druga kwestia to dzień startu. Ze względu na wczesną godzinę startu należy wstać ok 6-tej Jak więc rozwiazać sprawę posilku żeby z jednej strony dostarczyć organizmowi wystarczajaco dużo energii na bieg a zdrugiej strony żeby nie było to coś zbyt cieżkiego. Dodatkowym utrudnieniem jest fakt noclegu nie w domu i w zwiazku z tym utrudnionego dostępu do wszystkich produktów. Co więc zabieracie ze sobą?
- Ostatnia kwestia to bieg. Czy macie jakieś sprawdzone i godne polecenia żele energetyczne które pomogą w walce na trasie i dadzą istotny zastrzyk energii? Ostatnio kupilem w Decathlonie żel Aptonia z witaminami o smaku czerwonej pomarańczy ale stosowalem go tylko raz i szczerze mówiąc nie poczyłem jakiegoś kopa. W jakim momencie maratonu i ile razy powinno się zastosować wspomaganie żelem?
Jakie są praktyczne róznice między zelami zawierającymi kofeine a tymi bez.
Trochę dużo tych pytań, ale będę serdecznie wdzieczy za każdą radę.
Pozdrawiam, |
Podstawą co nie pisze zbyt wielu jest woda! Przed maratonem w przeddzień poprzedzający start pijemy ją dużo by się nią nasycić,wnikając w szczegóły co gdzieś wyczytałem mocz ma być od niej biały nie żółty.Ja zapewniam,że jak przed treningiem piję więcej to biega mi się lepiej i tak jakby mięśnie się mniej zakwaszały.A propo wody to zauważyłem,że zimna woda jakby szybciej koiła zmęczenie nóg i bóle również stawów co prędzej czy póżniej każdy biegacz odczuje bezwzględnie czy ma zwyrodnienie czy nie!
Węglowodany zaleca się jeść w większych ilościach nma 3,4 dni przed startem by organizm się dobrze nimi nasycił.
Jeśli chodzi o żele to są one najbardziej kontrowersyjne,najbardziej ze wszystkiego co energetyczne szkodzą biegaczom choć powiem szczerze,że w niedzielę na 30-tce na trasie zjadłem żel ENERVIT i nic mi nie było,tylko był zbyt słodki ale zaraz popiłem to wodą.Te z DECATHLONU mi bardziej szkodziły bo chlupało mi w żołądku.Co będziesz zażywał na maratonie wypróbuj najpierw na trasie treningowej by potem nie było przykrych niespodzianek.Ja bardziej stawiam na energetyczne czy izotoniczne napoje również kofeinowe,tylko że jej nie można zażywać w nadmiarze bo może zadziałać w odwrotną stronę!
Te czynniki co wymieniłem są ważne,ale najważniejszym co wielu przyzna mi rację jest wypoczynek przed maratonem.Są tacy co nawet tydzień przed nim nie biegają choć z punktu widzenia biegacza jak ja uzależnionego to raczej nie możliwe.Njlepiej góra dwa dni nie biegać,za duży luz moim zdaniem zbyt rozleniwia mięśnie.A z koleii "dawanie sobie w palnik" zbyt dużym kilometrażem na krótko dla większości biegaczy odczuje się na maratonie gorszą formą od początku albo na dalszych kilometrach "spadkiem mocy"! |
|
| | | |
|
| 2009-08-25, 22:44 debiutant
2009-08-25, 20:17 - tarzan napisał/-a:
Masz racje powinna byc klasifikacja dla debiutantów w naszym TEAMIE.juz jes na dwóch z tego co wiem bedzie wiecej. |
Jak będzie za mało to ja też mogę zgłosić się jako debiutant:))))) |
|
| | | |
|
| 2009-08-26, 06:47
2009-08-25, 22:44 - adamus napisał/-a:
Jak będzie za mało to ja też mogę zgłosić się jako debiutant:))))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-08-26, 19:47
Mam kolejne pytanie do doświadczonych biegaczy w kontekście mojego debiutu. Kiedy należałoby zrobić ostatnie długie (30 km) wybieganie? Czy na tydzien przed darować sobie taki dystans i zrobic go w najblizszy weekend? No i co robić w tygodniu poprzedzajacym start. Czy jeszcze coś biegać czy tylko odpoczywać i ładować akumulatory? Z góry dzieki za kolejne rady. |
|
| | | |
|
| 2009-08-27, 18:27
A ja proponuje ostatni tydzien luz ,blues i orzeszki ;) |
|
| | | |
|
| 2009-08-27, 20:03 30
2009-08-26, 19:47 - Tom74 napisał/-a:
Mam kolejne pytanie do doświadczonych biegaczy w kontekście mojego debiutu. Kiedy należałoby zrobić ostatnie długie (30 km) wybieganie? Czy na tydzien przed darować sobie taki dystans i zrobic go w najblizszy weekend? No i co robić w tygodniu poprzedzajacym start. Czy jeszcze coś biegać czy tylko odpoczywać i ładować akumulatory? Z góry dzieki za kolejne rady. |
Zrób dokładnie tak jak piszesz; ostatnia 30 pobiegnij 2 tygodnie przed Wrockiem, w tempie około 20-30 sekund wolniej niż planowane tempo startowe. A ostatni tydzień to już mniejsze objętości zarówno jeśli chodzi o dystans jak i prędkość treningów.
Powodzenia:) |
|