2014-01-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| start (czytano: 1067 razy)
Ahoj. Biegam na poważnie rok. Ten rok zmienił calkowicie moje dotychczasowe życie. I my¶lę że gdyby nie bieganie skończyłbym w wariatkowie b±dĽ stał się codziennym smakoszem napojow wyskokowych. Bieganie to terapia duszy, cos co pozwala zachowac równowagę. Od ponad roku jestem wegetarianinem, od czterech miesięcy weganinem. Czlowiekiem który ma coraz większ± ¶wiadomo¶ć potrzeb swojego ciała. Umysł cały czas nie do okielznania :-) 11 listopada 2012 zaliczyłem swój pierwszy bieg 10km w Goleniowie, czas 50:38 i gwiazdki w oczach. Zafascynowalem się bieganiem, treningiem jak każdy z nas. Popełniłem pewnie większo¶ć błędów pocz±tkuj±cego, w tym przetrenowanie, chęć biegania naturalnego (absurd), rozliczne kontuzje i inne przypadki. Teraz podchodzę do tych aspektów cierpliwie i z rozs±dkiem bo chcę biegać jak najdłużej. Liczę na postępy ale ewolucyjne bez rewolucji. Mieszkam w Szczecinie gdzie naprawdę jest gdzie biegać i jest jeszcze bardzo bardzo ważny aspekt biegowy - tu mieszka GURU :-). Przygotowuj±c się do sezonu 2014 wybrałem dla siebe plan na maraton 3:45 pana Jurka. Tak szczę¶liwie złożyło się, że mój brat, także biegacz nawi±zał kontakt z GURU i od dwóch tygodni biegam w grupie pana Jurka, który jest niesamowicie otwartym pozytywnym człowiekiem.
Plany na 2014
maraton 3:45, polowka 1:42, dycha 44 min, zobaczymy :-)
Do końca lutego tylko trening. W marcu zaczynam starty. 1 marca Wloczykij 50 km bno po lesie, 16 marca Kołobrzeg Bieg Za¶lubin 15 km, 22 marca Polmaraton Slezanski. A impreza docelowa na razie maraton Dębno.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |