2012-08-31
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Trudne (ale miłe) pocz±tki (czytano: 1389 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://k2partners.org.pl/k2
No i stało się - po kilku(nastu?) latach wróciłem do biegania. Chyba nie jest ze mn± AŻ tak Ľle. Jaki¶ tydzień temu od słowa do słowa pobiegłem 4km po mało płaskim terenie. Nie było lekko, bo ostatnie parę miesięcy je¶li już byłem w trasie, to jedynym wysiłkiem była obsługa manualnej skrzyni biegów, no a tak to - 4 pauzy po minucie, i czas 23:00 nie napawał mnie optymizmem.
Jednak już po 3 dniach (póki co biegam wła¶nie co 3 dni) było o dziwo dużo lepiej, ale jeszcze nie kolorowo. Lekko poniżej 20 minut, z jedn± tylko pauz± na zawi±zanie buta... Cóż, i tak podj±łem decyzję, że jednak wystartuję w tegorocznym "biegu na K2". Zobaczymy, mam jeszcze kilka dni na trening, ukończenie tego prawie 9km biegu będzie już dla mnie wystarczaj±cym sukcesem. Ahoj!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2012-08-31,14:38): To mocno trzymam kciuki za Ciebie i życzę Ci powodzenia. :) Honda (2012-09-02,00:41): Pocz±tki zwykle bywaj± trudne, ale s± najpiękniejsze i trzeba się nimi cieszyć jak najdłużej:) Trzymam kciuki za treningi! Everett (2012-09-05,16:52): No za mn± prawie 11km w niedzielę - było nawet nieĽle. Co prawda w poniedziałek nogi miałem z waty ;) 18 dni do biegu, dzi¶ wieczorem idę na kilka km...
|