2011-11-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Uciekające wspomnienia (czytano: 1008 razy)
Zawsze jak mam wenę żeby coś napisać to nie mam na to czasu. Nasze wspomnienia uciekają i jeśli ich nie spiszemy prędzej np. na kartce papieru to ciężko je potem dokładnie odtworzyć. Niedawno brałem udział w maratonie Poznańskim i już dokładnie nie pamiętam jak zniosłem ten bieg. Najbardziej zapada w pamięci początek i koniec zmagań niż to co się działo pomiędzy.
Teraz w niedzielę ostatnie zawody z cyklu grand prix wielkopolski w położonym nieopodal Kościanie. Na ten moment jestem na etapie roztrenowania ponieważ zamiast biegać to się kuruje po zatruciu. Wiąże się to w moim przypadku z absencją nie tylko w bieganiu, ale również w jedzeniu tego co lubię. Tylko lekkie posiłki takie jak: suchary, ryż, kisiele, suche bułki itp. pomogą mi wrócić do równowagi.
Jutro czyli w piątek mam zamiar wybrać się na krótką przebieżkę żeby troszkę rozruszać zastałe mięśnie przed zawodami.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Namorek (2011-11-03,22:51): Seba zapomniałeś o chrupkach kukurydzianych . seba844 (2011-11-04,11:46): chrupek nie było, ale gorzka herbata jak najbardziej ;p
|