2011-06-10
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| zmiany, zmiany.... (czytano: 330 razy)
To, że wszystko się zmienia i to w prawie każdej dziedzinie, to wszyscy wiemy i zdążyliśmy się przyzwyczaić. Nie sądziłam jednak, że dotyczyć to będzie też biegania. Od kiedy wróciłam z sanatorium, codziennie wychodzę najpierw z kijami Nordic Walking /1,5 godziny/ a po 19-tej na spacer z psem /ponad godzinę/. Już pierwszego dnia na treningu uderzyło mnie to, że na mojej trasie napotkałam kilku biegaczy. Pomyślałam: jest niedziela, ludzie się nudzą no to wyszli pobiegać.
Ale nie....! Następnego dnia było tak samo i następnego też itd... Nawet dzisiaj - w PIĄTEK, zamiast cieszyć się początkiem weekendowego lenistwa - biegają!!!
A pamiętam jakim zdumionym wzrokiem na mnie patrzyli napotkani ludzie w 2004 roku kiedy samotnie przemierzałam swoje ścieżki biegowe. O tak - byłam ewenementem. Nie dlatego, że nie było w Nysie biegaczy ale dlatego, że biegała głównie młodzież szkolna a ja do takowej już dawno przestałam się zaliczać / miałam wówczas 39 lat / a jako kobieta byłam z pewnością pionierką :)))
Nareszcie doczekałam czasów kiedy biegacze nie są już postrzegani jako dziwacy ale na stałe wpisują się w Nyski krajobraz nadjeziorny :)
Mam wrażenie, że to też zasługa tego Pierwszego Biegu z okazji 10-lecia PWSZ w Nysie. Dlatego jeszcze raz zapraszam wszystkich do Nysy 18 czerwca 2011r. a organizatorom i pomysłodawcom już teraz dziękuję. Aż chce się odrzucić kije i biec, ciągle biec w stronę słońca :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Gulunek (2011-06-10,21:20): Też bym chciał, ale jeszcze nie mogę :) Foxik (2011-06-10,21:24): Marku,ja też jeszcze nie mogę ale przyznam się, że już próbuję :) Gulunek (2011-06-10,21:28): Chyba w niedzielę się odważę spróbować :) Foxik (2011-06-10,21:36): do odważnych świat należy! Byle z rozsądkiem. Uważaj na siebie - trzymam kciuki :) Henryk W. (2011-06-10,21:38): Trzymam kciuki za Was oboje:)Też bym chciał wrócić, ale to raczej nierealne:( sopel (2011-06-10,22:06): Jak się cieszę że NYSA biega ! no i że w końcu jest klimat dla biegaczy ! :) Aniu widzimy się w Nysie :) Foxik (2011-06-10,22:15): Heniu, wszystko jest możliwe :) Foxik (2011-06-10,22:16): Sopel, to już za 8 dni - dokładnie w moje urodziny :) :) :) Do zobaczenia :) Marysieńka (2011-06-10,22:22): Jak ja zaczynałam przygodę z bieganie...nie dość, że nikt nie biegał, ale na mój widok..znacząco w czoło się stukano:)) Foxik (2011-06-10,22:43): Marysiu, bywało i tak, ale o tych przykrych chwilach staram się nie pamiętać :)
|