2009-07-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Bieg ku słońcu (czytano: 874 razy)
tego dnia miałem do wyboru kilka biegowych możliwości: 10km w Bukownie, bieg na Hrobaczą Łąkę w Kozach i Bieg ku słońcu w Bielsku. do Bukowna nie chciało mi się jechać, za daleko, gdy pod nosem mam dwie inne imprezy biegowe. Kozy też wolałem odpuścić, nie lubię biegać ciągle do góry. pojechaliśmy zatem całą rodziną na osiedle Słoneczne. najpierw wystartował najmłodszy członek rodziny syn Bartosz - kilkadziesiąt metrów sprintu i już młody cieszy się zdobytą nagrodą. w biegu głównym ok. 4.8km wystartowaliśmy wspólnie z żoną. ja pognałem do przodu, chciałem powalczyć o pudło, moje zapędy szybko rozwiali trzej Ukraińcy - skąd Oni się wzięli na biegu osiedlowym? - z nimi nie było ścigania. do pokonania były cztery pętle wokół osiedla, trochę do góry między blokami po schodach, kilka zakrętów, zbieg w dół, tak cztery razy i już meta. zająłem szóste miejsce, ale za to wygrałem swoją kategorię - miałem szczęscie że koledzy ze wschodu akurat wszyscy byli z młodszej kategorii. żona również zadowolona wbiegła na metę osiągając założenia przed biegiem. tak więc wszyscy zadowoleni po Biegu ku słońcu wracaliśmy z Bielska do domu.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |