2009-01-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Podsumowanie 2008 roku (czytano: 1666 razy)
Wzorem innych użytkowników postanowiłem podsumować biegowo 2008 rok.
Był to mój drugi rok z bieganiem (pierwszy pełny rok startów, no może niepełny, ale o tym poniżej).
Plany biegowe na 2008 rok były następujące:
10km - poniżej 40 min;
Półmaraton- pierwszy cel złamać 1h35min, poprawiony na połamanie 1h30min;
Maraton - zadebiutować na tym dystansie jednocześnie połamać 3h30min.
Powyższe cele zostały przeze mnie zrealizowane, z czego jestem bardzo zadowolony. Nie wszystko jednak było tak różowe jak się może wydawać. Ogólnie w 2008 roku przebiegłem ok. 1510km (w 2007 roku było ok.460) w 113 jednostkach treningowych. Na trasach biegowych spędziłem ponad 121h, czyli nieco ponad 5 dni.
Poniżej krótkie podsumowanie każdego z trzech dystansów.
10km
Pierwszy start w mojej biegowej tułaczce zaliczyłem w Mogilnie na III Biegu WOŚP - 41:59 (styczeń 2008). Z tego wyniku udało mi się "ukraść" ponad 3 minuty i w Ostrowie Wielkopolskim nabiegałem 38:54.
Półmaraton
Na tym dystansie moja życiówka w 2008 roku została poprawiona o prawie 15minut. Z 1:42:22 uzyskanych w Kościanie w listopadzie 2007, zjechałem na 1:27:38, które zrobiłem rok później na tej samej trasie .Już po pierwszym starcie w czerwcu w Grodzisku gdzie nabiegałem 1:32:02 zweryfikowałem plany na 2008 rok. Połamanie miało nastąpić w Pile, ale z różnych powodów do szczęścia zabrakło tam kilka sekund.
Maraton
Debiut na tym dystansie miałem zaplanowany na wiosnę w Toruniu. Przygotowania postępowały od stycznia, ale w lutym zaczęła boleć mnie łydka. Walka, walka z bólem (bo może przejdzie) skończyła się po Maniackiej Dziesiątce 2 miesięczną przerwą - zapalenie okostnej piszczela. Wróciłem na biegowe trasy w maju, a od lipca zacząłem przygotowania pod maraton w Poznaniu. Debiut okazał się udany 3:21:16 i podwójne pudło w Mistrzostwach TEAM'u. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal nie czuje się na tym dystansie i nie mam zamiaru go za często biegać.
Rok 2008 to wiele startów, na których miałem okazję poznać wiele osób, w tym Was moi drodzy Przyjaciele, za co losowi jestem niezmiernie wdzięczny.
Biegowe plany na 2009 rok
10km - ok. 37 minut
15km - poniżej 1h jeśli będzie okazja na taki start
Półmaraton - ok 1h24min
Maraton - jeśli wystartuje w jakimś to dopiero jesienią chciałbym pobiec szybciej niż 3h10min.
Czy uda się to zrealizować? Jeśli będzie zdrowie dopisywać powinienem mieć trochę większy kilometraż niż w tym roku. Ilości treningów biegowych w tygodniu raczej nie planuje zmieniać. Mam kilka innych rzeczy, które ograniczają mnie czasowo.
Najważniejsze jest to, że bieganie sprawia mi radość i głównie dlatego biegam.
PS. Przepraszam Wszystkich, którym ostatnio nie odpisałem na maile. Dzieje się tyle w moim życiu, że nie starcza na wszystko czasu. Życzę Wam dużo zdrowia, bogatych złóż pozytywnej energii i realizacji marzeń, nie tylko biegowych.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2009-01-02,07:14): Szymek...Wierzę, że wszystkie zamierzenia uda Ci się zrealizować..tego Tobie życzę:)) Henryk W. (2009-02-19,07:35): No faktycznie - jak napisał Wiechu - poprzeczka NIEŻLE POSZŁA WYŻEJ. No więc Szymek tradycyjne - DAWAJ, DAWAJ.
|