| Pamiętnik internetowy Małymi krokami do wymarzonego 2.30
Maurycy Oleksiewicz Urodzony: 1982-03-03 Miejsce zamieszkania: Łódź
Liczba wpisów - 48
|
2013-12-13 | Ruszyła maszyna po przerwie ospale… (czytano: 1639 razy)
Po swoim pierwszym ciężkim sezonie w zeszłym roku 12dniowe „roztrenowanie” miało charakter przerywany: 5dni laby, 15km, 3dni laby, 10km, 2 dni laby i długa górska wycieczka po Świętokrzyskich :) Pierwszy tydzień po wznowieniu regularnych treningów to było od razu 7x w tygodniu ponad 100km. Myślałem sobie, że to nie do końca tak chyba powinno wyglądać i za rok już trzeba solidniej wypoc...
| 2013-10-28 | Koniec sezonu (czytano: 1358 razy)
Docelowym startem jesieni był maraton w Poznaniu. Szykowałem się do niego od początku czerwca – cztery i pół miesiąca wielu wyrzeczeń i ciężkich treningów. Z kilku względów, o których wspomniałem już ostatnio bieg kompletnie mi nie wyszedł. Pełen sportowej złości już po kilku dniach zdecydowałem się na poprawkę w Toruniu. Czułem że błyskawicznie wracam do pełnej dyspozycji, sobotnie 15km BC2...
| 2013-10-14 | Pierwsza ściana w maratonie (czytano: 1775 razy)
Jeszcze przed weekendem zgadaliśmy się z Krzyśkiem Górnym z Kalisza co do wspólnego startu na wynik w okolicy 2h34m [3:39/km]. Ustaliliśmy wolny początek, szarpnięcie na początkowym zbiegu i w konsekwencji lekką nadróbkę na połówce. Otwarcie wyszło aż za wolno w 3:46, ale już zaraz się rozkręciliśmy. Bardzo szybko wszystkie kobiety z elity zostały za naszymi plecami, a my wchłonęliśmy Szymona Knob...
| 2013-10-02 | obóz w Szklarskiej (czytano: 1428 razy)
Szklarska Poręba 14-29.09
Na obóz pojechałem z klubowym kolegą Andrzejem. Bazę noclegową wybraliśmy sobie w willi Liczyrzepa niedaleko stadionu. Opcja z wyżywieniem okazała się strzałem w dziesiątkę – śniadania w formie szwedzkiego stołu i urozmaicone obiadokolacje z naprawdę dużymi dla nas porcjami. Wszystko za przystępną cenę, świeże i smaczne. Na miejscu sauna, stół do ping-ponga i naw...
| 2013-09-09 | Operacja Poznań, przystanek Piła (czytano: 1384 razy)
W tym roku zdecydowałem się na identyczny układ startowo-obozowy jak w roku ubiegłym. Jak już pisałem Monachium musiało pójść w odstawkę ze względów ekonomicznych, dlatego wybrałem za docelowy maraton w Poznaniu. Chcąc solidnie w spokoju popracować nad formą mam w planach półmiesięczny obóz w Szklarskiej Porębie. Zjazd z gór na 2 tygodnie przed startem sprawdził mi się ostatnim razem, poza tym jes...
| 2013-08-31 | Sierpień 2013 (czytano: 1247 razy)
Po bardzo wysoko zawieszonej poprzeczce w lipcu, liczyłem że w kolejnym miesiącu uda mi się podtrzymać intensywność treningów. Urlopy jednak mają to do siebie, że nie zawsze wychodzi jakbyśmy chcieli. Zwłaszcza, że dwa tygodnie na Korsyce były campingową objazdówką w dość górzystej scenerii i poza tym treningi trzeba było wciskać w dość napięty program wyjazdu. Sporo samozaparcia kosztowało mnie r...
| 2013-08-01 | Raport z 2 miesięcy (VI-VII) treningu maratońskiego (czytano: 1160 razy)
Po wiosennych dyszkach powróciłem do tego co najbardziej w bieganiu mnie kręci – do podnoszenia wydolności i wytrzymałości w treningu pod maraton. Nie ma lepszej motywacji do biegania przez wielkie „be”, jak widoczny progres tych parametrów. Ich poprawa udokumentowana wynikiem startowym to tylko wisienka na torcie. Wszedłem przez te swoje biegowe trzy lata z małym hakiem na taki...
| 2013-07-10 | Mini-obóz w Sudetach (czytano: 1273 razy)
Udało mi się wyrwać z miasta na 5 dni. Głównym powodem wyjazdu był wspinaczkowy kurs żony na własnej asekuracji. Korzystając z okazji pojechałem z nią w ukochane górki. Bazę noclegową mieliśmy w Trzcińsku (przed Jelenią Górą) w Rudawach Janowickich. Udało mi się zrealizować 7 zaplanowanych treningów (odpuściłem 1 ze względu na wydłużoną wycieczkę górską). W górach jak to w górach ciężko o płaskie ...
| 2013-06-29 | II Półmaraton Skierniewicki (czytano: 1786 razy)
Czwórką Szakali wybraliśmy się w sobotni poranek super sprawnym Fordem Fusionem do pobliskich Skierniewic (ok, nie będę się rozwodził nad stanem technicznym tego pojazdu :P). Po sprawnym odebraniu pakietu startowego (bawełniana dużo za duża koszulka, mimo że wyraźnie słyszałem jak dziewczę od zapisów woła do dziewczęcia koszulkowego "daj eMkę"..., izotonik, wafelek, woda mineralna i piwo - chyba t...
| 2013-06-15 | I poł. czerwca (czytano: 1572 razy)
Spiroergometria – 1.06
Przed badaniami nie luzowałem w treningu, bo uznałem że wtedy wyniki byłyby zafałszowane. Lekarzowa przepytała mnie na początku, dała długą ankietę do wypełnienia, zrobiła USG serca i zaprowadziła na bieżnię. Był to test wysiłkowy z maską do pomiaru objętości wdychanego/wydychanego powietrza i z pulsometrem na klatce (bez pomiaru zakwaszenia). Zacząłem od powolnego ma...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|