Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

MatiMKL
Mateusz Goleniewski
MaratonyPolskie.PL TEAM

Ostatnio zalogowany
2023-03-16,17:06
Przeczytano: 1000/485329 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:10/3

Twoja ocena:brak


Dookoła świata: Brazylia
Autor: Mateusz Goleniewski
Data : 2012-09-24

Poprzednie odcinki cyklu "Dookoła świata" znajdziesz tutaj: Australia, Maroko, Japonia, Jamajka, Finlandia, RPA, Indie, Turcja

Miesiąc temu cały świat śledził zmagania najlepszych sportowców świata przy okazji XXX letnich igrzysk olimpijskich, a dziś większość z nich myśli już o kolejnych. Jedni będą bronić tytułów, inni rewanżować się za nieudany występ w Londynie, a wielu będzie dopiero rozpoczynać wielką karierę.

Największe sportowe święto na świecie zagości w 2016 roku po raz pierwszy na kontynent Ameryki Południowej, a konkretnie do brazylijskiego Rio de Janerio. Choć kraj ten nie należy do lekkoatletycznych ani biegowych potęg, w swojej historii może się poszczycić medalami olimpijskimi oraz znakomitymi zawodnikami w biegach długich i ultra. Dwustu milionowy kraj jest jednak zdominowany przez piłkę nożną, w której reprezentanci tego kraju zdobyli już pięciokrotnie tytuł najlepszych na świecie. Niestety bieganie nie cieszy się tak wielką popularnością jak futbol i nie ma co oczekiwać, że w najbliższych latach ta sytuacja się zmieni. Mimo to w Brazylii organizowane są duże biegowe imprezy, w których startują tysiące ludzi z kraju i ze świata.

Kilka z nich postaram się państwu przybliżyć, nie zapominając o tradycjach, historii i statystykach biegowych jakie kryje za sobą Brazylia.

Imprezy w Brazylii

Brazil 135 ultramarathon

Zaliczany do jednego z najtrudniejszych w biegów Brazylii - BRAZIL 135 Ultramarathon jest inspirowany na najbardziej extremalnym biegu na świecie – amerykańskim Badwater Ultramarathon. Brazylijski ultra maraton może więc być ciekawą próbą i sprawdzeniem swoich możliwości dla zawodników chcących zmagać w biegu w Dolinie Śmierci w Kalifornii lub też dla tych którzy nie uzyskali kwalifikacji na BadWater Ultramarathon. Rozgrywany w Sao Joao da Boa Vista bieg, odbywa się w styczniu, a więc w środku brazylijskiego lata i co roku sprowadza do tego miasta głodnych adrenaliny biegaczy z całego świata. Do pokonania każdy z zawodników ma 135 mil (ok. 217km) i może próbować tego samotnie lub sztafecie wraz ze wsparciem ‘’support car’’ który towarzyszy biegaczom na trasie.

Limit czasowy określony został na poziomie 60 godzin dla zawodników biegnących samotnie oraz 48 godzin dla sztafet. Zwycięzca z roku 2012 - Eduardo Silverio potrzebował na pokonanie 135 mil - 26:20:51, a w limicie czasowym zmieściło ok. pięćdziesięciu zawodników.

Opłata startowa wynosi w zależności od sposobu w jakim pokonamy bieg (samotnie, w sztafecie) wynosi od 400 do 1100 realów brazylijskich (1 real= 1,57 zł).
Organizatorzy nie przewidują niestety nagród pieniężnych dla zwycięzców biegu.
W roku 2013 bieg odbędzie się w dniach 18-20 stycznia.


Rio de Janeiro

Jedno z najpiękniejszych miast świata – gospodarz mundialu w 2014 roku i Igrzysk Olimpijskich dwa lata później przyciąga również do siebie biegaczy dzięki rozgrywanemu w lipcu w tym mieście maratonowi. I choć pogoda nie sprzyja biegaczom w osiąganiu dobrych rezultatów, ponieważ temperatura sięga trzydziestu stopni, to piękne widoki na trasie jak choćby wszystkich znana plaża Copacabana przyciągają co roku do Rio tysiące biegaczy.

Zwycięzcą w roku 2012 został Willy Cangogo Kimutai z czasem 02:15:01. Łącznie w maratonie, półmaratonie i biegu towarzyszącym na dystansie 6km limit zawodników wynosił 22 tysiące, który został wypełniony bardzo szybko. Ostatecznie w imprezie wystąpiło kilkanaście tysięcy zawodników z całego świata.

Opłata startowa wynosi od 55 do 15 0 realów brayzlijskich w zależności od daty rejestracji i wyboru jednej z trzech opcji: maraton, maraton+ pasta party, start w grupie VIP. Dla zwycięzcy zarówno w kategorii kobiet jak i mężczyzn organizatorzy przewidują nagrodę w wysokości 20 tysięcy realów brazylijskich (ok.30 tys. złotych)

Saint Silvester Road Race

Rozgrywana 31 grudnia w Sao Paulo impreza jest najstarszym wydarzeniem biegowym w Brazylii. Mający prawie dziewięćdziesięcioletnią tradycję bieg, odbywa się nieprzerwanie od 1925 roku!

Wyścig od dwudziestu jeden lat rozgrywany jest na dystansie 15km i ze względu na pogodę panującą w grudniu w Brazylii nie należy do najłatwiejszych. Choć w Europie jest to czas mroźnej zimy, to na półkuli południowej rozpoczyna się kalendarzowe lato i na trasie bardzo często panuje niesprzyjająca bardzo wysoka temperatura. Mimo to do Sao Paulo od wielu lat przyjeżdżają znakomici zawodnicy z całego świata, a zwycięzcami byli niejednokrotnie mistrzowie świata czy medaliści olimpijscy. Wśród mężczyzn w 1953 roku (wtedy jeszcze na dystansie 7.3km) zwyciężyła legenda biegów długich – Emil Zatopek. Pięciokrotnie bieg wygrywał także Paul Tergat z Kenii, były rekordzista świata w maratonie, jeden z najwybitniejszych kenijskich biegaczy w historii.

Bieg jest swego rodzaju świętem biegaczy, ponieważ startuje w nim ponad dwadzieścia tysięcy biegaczy z całego świata i jest on jednym z największych w całej Ameryce Południowej. Zwycięzcą biegu w 2011 roku był brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Londynie – młodszy z braci Bekele - Tariku, któremu pokonanie 15km zajęło 43:35. Wśród Pań zwyciężyła srebrna medalistka z Londynu - Priscah Jeptoo - 48:48.

Jungle Marathon

Jungle Marathon jest jedną z ciekawszych biegowych przygód jakie można przeżyć w Brazylii. Zawodnicy zamierzający wystartować w tej imprezie mogą wybrać jeden z dwóch biegów rozgrywanych w brazylijskich lasach amazońskich: 100km lub 240km pokonywanych w kilku odcinkach w przeciągu tygodnia. Ta niezapomniana dla biegaczy impreza rozpoczyna się z dala od wszelkiej cywilizacji, wśród wysokich drzew amazońskiej dżungli. Taki krajobraz stety lub niestety towarzyszy biegaczom przez cały tydzień rywalizacji, którzy na siedem dni zapominają o całym dotychczasowym zabieganym życiu, walcząc o przerwanie w ekstremalnych warunkach i o ukończenie tego jakże trudnego biegu etapowego.

Zorganizowany po raz pierwszy w 2003 roku wyścig jest świetnym pomysłem do obcowania z dziką przyrodą połączonego z bieganiem w prawdziwej dżungli wśród amazońskich zwierząt.

Opłata startowa wynosi aż 2000 funtów i obejmuje transport do dżungli amazońskiej oraz wszelkie sprawy związane z samym biegiem w tym pamiątkowy medal i koszulkę. Niestety organizator w czasie biegu poza wodą nie gwarantuje żadnych posiłków ani punktów odżywczych, dlatego zawodnicy muszą sami zadbać o jedzenie na trasie.

Brazylijski ultra maraton jest świetnym pomysłem dla szukających wrażeń i adrenaliny biegaczy, chcących przeżyć niesamowitą przygodę pośród nietkniętej ludzką ręką lasów amazońskich.

Jungle Marathon rozgrywany jest w Parku Narodowym w Tapajos i w tym roku odbędzie się w dniach 4-13 października.

Sao Paulo Marathon

Sao Paulo Marathon to impreza przyciągająca na start każdego roku tysiące zawodników. Organizatorzy oferują biegaczom możliwość zmierzenia się z jednym z trzech dystansów: 10km, 25km i 42,195km. Limit zawodników w maratonie wynosi pięć tysięcy biegaczy. W roku 2011 ukończyło go 3046 biegaczy, plasując Sao Paulo pod względem biegaczy tylko jedno miejsce za wrocławskim maratonem Hasco-Lek . Niestety brazylijska aura również podczas tej imprezy nie dopomaga maratończykom. Gorące słońce utrudnia walkę z dystansem i powoduje, że na trasie nie ma zbyt wielu kibiców dopingujących biegaczy. Trasa uważana jest przez niektórych biegaczy na stosunkowo nudną i w dodatku trudną wiedzie ulicami największego brazylijskiego miasta zamieszkałego przez około 11 mln mieszkańców.

Zwycięzcami w roku 2012 zostali: Kenijka RUMOKOL ELIZABEH CHEPKANAN – 02:31:31 oraz SOLONEI ROCHA DA SILVA - 02:12:25.

Opłata startowa wynosi 80 dolarów.

Imprezy lekkoatletyczne w Brazylii

Brazylia obok ciekawych imprez czysto biegowych, pochwalić się może również międzynarodowym mityngiem lekkoatletycznym, zaliczanym przez IAAF do World Challenge Meetings. Rozgrywany zwykle w maju Grande Premio Brasil Caixa de Atletismo przyciąga co roku zawodników z górnej lekkoatletycznej półki. Choć podczas mityngu rozgrywanych jest tylko około siedemnastu konkurencji, to emocji ani dobrych wyników na pewno co roku nie brakuje.

Zawody do 2011 roku rozgrywane były w miejscowości Belém, lecz po reformie Międzynarodowego Stowarzyszenia Lekkoatletycznego mityng przeniesiono do Rio de Janeiro. Rekordzistami mityngu są takie legendy lekkoatletyki jak Michael Johnson, który pokonał 200 m w czasie 20.02 czy skoczek wzwyż Javier Sotomayor, który ustanowił rekord skacząc 2.36m.

Niestety mityng nie jest skierowany dla długodystansowców, ponieważ zarówno dystanse jak i obsada są dość ubogie. Rekordy mityngu ustanawiane w biegach również nie powalają na kolana: 28.21.25 (Robert Sigei Kipngetich KEN) na 10 000m czy 13.17.64 (Abraham Chebii KEN) na dystansie dwukrotnie krótszym nie zrobią na zawodnikach z czołówki większego wrażenia.

Brazylia vs Polska

Choć Brazylia nigdy nie należała do potęg lekkoatletycznych, to wiele rekordów narodowych jest znacznie lepszych od rekordów Polski. Porównując rezultaty Polaków i Brazylijczyków, uwagę zwraca przede wszystkim dominacja Brazylijczyków na Polakami i Polek nad Brazylijkami.

Wśród Panów większość rekordów w biegach średnich i długich było ustanowionych w ostatnich latach. Najwięcej z nich bo aż osiem (w tym również na nietypowych dystansach takich jak 15km czy mila) ustanawiał Marílson dos Santos, który dwukrotnie w swojej karierze wygrywał maraton nowojorski. Polscy biegacze posiadają lepsze rekordy jedynie na dwóch spośród sześciu porównywanych dystansów. Tylko rezultaty Bronisława Malinowskiego na 3000m z przeszkodami i 5000m okazują się być lepsze niż biegaczy z Południowej Ameryki. W pozostałych konkurencjach widać mniejszą lub większą przewagę Brazylijczyków. Najbardziej wartościowym wynikiem jest z pewnością osiągnięcie Ronalda da Costy z 1998 roku z Berlina. Podczas rozgrywanego tam maratonu ustanowił czas 2:06:05, będący wtedy nowym rekordem świata!

Sytuacja wśród Pań jest zupełnie inna. Biegaczki z Ameryki Południowej nie posiadają spektakularnych rekordów kraju, będąc lepsze od Polek jedynie na 10 000 m. Wynik Simone Alves da Silva z ubiegłego roku (31:16.56) jest o prawie trzydzieści sześć sekund lepszy niż rekord Polski Doroty Grucy. W pozostałych wynikach widać zdecydowaną dominację Polek. Nadzieją na poprawę rekordów dla Brazylijek jest właściwie tylko Simone Alves da Silva, której rekordy były ustanawiane w ostatnich latach i mając dwadzieścia osiem lat na pewno będzie jeszcze w stanie poprawić swoje wyniki, ustanawiając w ten sposób kolejne rekordy kraju.

Mężczyźni:
800 m:1:41.77 Joaquim Cruz vs 1:43.22 Paweł Czapiewski
1500 m: 3:33.25 Hudson de Souza vs 3:34.45 Artur Ostrowski
3000 m: 7:39.70 Hudson de Souza vs 7:42.4 Bronisław Malinowski
3000 m z przeszkodami: 8:14.41 Wander Moura vs 8:09.11 Bronisław Malinowski
5000 m: 13:19.43 Marílson dos Santos vs 13:17.69 Bronisław Malinowski
10000 m: 27:28.12 Marílson dos Santos vs 27:53.61 Jerzy Kowol
Półmaraton: 59:33 Marílson dos Santos vs 1:01:35 Piotr Gładki
Maraton: 2:06:05 Ronaldo da Costa vs 2:07:39 Henryk Szost

Kobiety:
800 m: 1:58.27 Luciana Mendes vs 1:56,95 Jolanta Januchta
1500 m: 4:07.30 Juliana Paula dos Santos vs 3:59,22 Lidia Chojecka
3000 m: 9:02.37 Delirde Bernardi vs 8:31,69 Lidia Chojecka
3000 m z przeszkodami: 9:41.22 Sabine Heitling vs 9:17,15 Wioletta Janowska
5000 m: 15:18.85 Simone Alves da Silva vs 15:04,88 Lidia Chojecka
10000 m: 31:16.56 Simone Alves da Silva vs 31:52,11 Dorota Gruca
Półmaraton: 1:11:15 Silvana Pereira vs 1:10:36 Karolina Jarzyńska
Maraton: 2:29:17 Adriana da Silva vs 2:26:08 Małgorzata Sobańska

Biegowa gwiazda - Vanderlei Cordeiro de Lima

Obecnie czterdziestotrzyletni Brazylijczyk dał poznać się szerszej publiczności podczas biegu maratońskiego na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach. To dzięki niemu świat przypomniał sobie, że Brazylia obok świetnych piłkarzy posiada również znakomitych biegaczy. De Lima zdobył jak dotąd na historycznej ateńskiej trasie liczącej 42,195km jedyny medal w maratonie dla swego kraju. Vanderlei de Lima po niesamowitej historii o której mówił cały sportowy świat dotarł do mety jako trzeci, lecz przez wszystkich traktowany był jak zwycięzca.

Wszystko zaczęło się na około czterdziestym trzecim kilometrze. Prowadzący z dość znaczną przewagą nad czołową grupą Brazylijczyk został niespodziewanie zaatakowany przez irlandzkiego księdza, który porwał biegacza w tłum kibiców. Po kilkunastu sekundach kibicom udało się obezwładnić napastnika, a zdezorientowany i będący w szoku maratończyk wrócił na trasę biegu. Niestety poobijany i wybity z rytmu nie był w stanie utrzymać prowadzenia do mety. Został wyprzedzony przez Włocha Baldiniego oraz Amerykanina Keflezighiego. Cieszył się jednak z brązu bardziej niż jego rywale ze złota i srebra.

Po biegu brazylijski komitet olimpijski złożył skargę przeciwko organizatorom, domagając się przyznania drugiego złotego medalu. MKOL skargi nie przyjął, przyznając de Limie specjalny medal im. Pierre’a de Coubertina. Cztery lata po igrzyskach Brazylijczyk zakończył sportową karierę, pozostając jedynym medalistą olimpijskim w biegach długich w swoim kraju.

Medaliści olimpijskiego maratonu:
1 Stefano Baldini Włochy 2:10:55
2 Mebrahtom Keflezighi USA 2:11:29
3 Vanderlei de Lima Brazylia 2:12:11

Rekordy życiowe:
3000 m - 8:02.81 - Rio de Janeiro 03/05/1998
10 000 m - 28:08.03 - Hengelo 31/05/1997
20 km -1:02:55 - Sudbury 31/07/1988
Maraton -2:08:31 - Tokio 08/02/1998

Historia igrzysk olimpijskich

Swoja przygodę z Igrzyskami brazylijscy lekkoatleci rozpoczęli na przełomie XIX i XX w. W przeciągu stu dwunastu lat zmagań na igrzyskach Brazylię reprezentowało dwustu dwudziestu czterech lekkoatletów, którzy zdobyli łącznie czternaście medali. Trzy z nich były zasługą dwójki biegaczy.

Pierwszym z nich był średniodystansowiec Joaquim Cruz. Urodzony w 1963 roku biegacz zapisał się w historii lekkiej atletyki, zdobywając dwa medale olimpijskie podczas IO w Los Angeles (’84) i Seulu (’88). W Los Angeles Cruz zwyciężył na dystansie 800m z czasem 1:43.00, pokonując m.in. znakomitego Sebastiana Coe.

Cztery lata później w Korei Pd. nie obronił tytułu zajmując w finale 800m drugie miejsce, przywożąc do kraju srebrny medal. Cruz poza dwoma olimpijskimi medalami jest również posiadaczem piątego wyniku w historii 800m. Po igrzyskach w USA, na jednym z mityngów ustanowił nowy rekord kraju czasem 1:41,77!

Drugim z nich jest maratończyk Vanderlei de Lima, który po dwóch nieudanych igrzyskach – w Atlancie było dopiero czterdziesty siódmy, w Sydney zaś siedemdziesiąty piąty – w Atenach zdobył swój upragniony brązowy medal olimpijski, mimo ataku ze strony jednego z kibiców.

Najwięcej medali, bo aż sześć brazylijscy lekkoatleci zdobywali w trójskoku. Jednak są to tradycje dość odległe, ponieważ ostatni z nich został zdobyty sześćdziesiąt lat temu.

Rio de Janeiro 2016

Za nami dopiero co zakończone XXX Letnie Igrzyska Olimpijskie w Londynie, a już każdy sportowiec myśli o tych następnych – po raz pierwszy rozgrywanych w Ameryce Południowej – XXXI Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro!
Brazylijski Komietet Olimpijski zapowiedział, że na organizację IO zostanie wydanych blisko 14 miliardów dolarów, które mają zagwarantować wysoki poziom organizacyjny imprezy. Oczywiście łączny koszt byłby dużo większy, ale Brazylia która dwa lata wcześniej będzie organizatorem mundialu już na tą imprezę musi bardzo dużo zainwestować, choćby na infrastrukturę miasta czy poprawę bezpieczeństwa.

Dzięki temu inwestycje na same IO będą nieco mniejsze. I choć bardzo często mówi się, że Brazylia nie podała tak wielkiej imprezie, to można jednak śmiało stwierdzić, że będzie to mimo wszystko wielkie sportowe święto, bo bawić się i świętować chyba nikt od Brazylijczyków lepiej nie potrafi. Tak więc pomiędzy 5. i 21. Sierpnia 2016 Rio de Janeiro stanie się największym festiwalem sportowym na świecie dostarczając kibicom i sportowcom wielu chwil radości i zabawy.

Brazylijska historia mistrzostw świata

Podobnie jak na igrzyskach brazylijscy biegacze jedyne medale w historii MŚ zdobywali na dystansach 800m oraz 42,195km. Pierwszy z nich Brazylijczycy zdobyli już w 1983 roku w Helsinkach podczas pierwszych lekkoatletycznych mistrzostw świata. Obok medali olimpijskich Joaquim Cruz do swoich sukcesów dołożył również brązowy medal MŚ w biegu na 800m. Musiał on uznać wyższość jedynie Williego Wülbecka z Zachodnich Niemiec oraz Holendra Roba Druppersa z którym przegrał na ostatnich metrach zaledwie o siedem setnych sekundy. Cztery lata później w Rzymie sukces swojego rodaka powtórzył José Luiz Barbosa przegrywając z Brytyjczykiem Peterem Elliottem oraz triumfatorem biegu Kenijczykiem Billym Konchellahem. Na kolejnych mistrzostwach Brazylijczyk był ponownie gorszy od Konchellaha, tym razem przybiegając jednak bezpośrednio za nim, zdobywając srebrny medal.

W 1995 roku w Geteborgu ostatni jak dotąd medal w biegach średnich i długich zdobył maratończyk Luiz dos Santos. Rezultat 2:12.49 wystarczył do trzeciego miejsca i brązowego medalu dla Brazylii. Zwycięzcą tego biegu był Hiszpan Martín Fiz - 2:11:41, który o ponad pół minuty pokonał Meksykanina Dionicio Ceróna.

Rekordy świata

Pewnie niewielu z czytelników naszego portalu zdaje sobie sprawę, że w historii maratonu przez ponad rok posiadaczem najlepszego rezultatu na dystansie 42,195 km był Brazylijczyk Ronaldo da Costa. To właśnie Brazylijczyk w 1998 roku poprawił ponad dziesięcioletni rekord, należący do Etiopczyka Belayneh Dinsamo, ustanowiony w Rotterdamie i wynoszący 2:06:50. Podczas berlińskiego maratonu, będącym jego drugim w karierze zwyciężył w czasie 2:06:05, przechodząc na zawsze do historii biegów maratońskich. Ronaldo da Coscie nigdy więcej w sportowej karierze nie udało się już zbliżyć do rekordowego rezultatu. Niestety po roku od jego ustanowienia, wynik Brazylijczyka podczas Chicago Maraton poprawił Marokańczyk Khalid Khannouchi, łamiąc po raz pierwszy w historii granicę 2:06, przybiegając na metę z czasem 2:05:42. Po dzień dzisiejszy wynik Brazylijczyka jest najlepszy w historii wśród zawodników z poza Afryki (Kenia, Etiopia i Maroko).

Biegi Ultra

Przeglądając tabele all-time na stronie Międzynarodowego Stowarzyszenia Lekkoatletycznego dość niespodziewanie natknąłem się na dwójkę znakomitych biegaczy ultra pochodzących z Brazylii. Oboje plasują się w ścisłej czołówce all-time w biegu na 100km

Urodzony w 1964 rokuValmir Nunes w wieku trzydziestu jeden lat przebiegł dystans 100km w czasie 6:18:09, ustanawiając w ten sposób nowy rekord swego kraju oraz Ameryki Południowej. Do teraz jest to czwarty wynik w historii tego dystansu tylko o pięć minut gorszy od rekordu świata Japończyka Takahiro Sunady (6:13:33). W swojej karierze ma na koncie również Mistrzostwo Świata w biegu na 100km oraz sukcesy w biegach o wiele dłuższych. W 2001 roku zwyciężył w greckim Spartathlonie (246km) w czasie 23 godzin 18 minut i 5 sekund. Jest również posiadaczem rekordu trasy brazylijskiego Badwater Ultramarathon (135km) - 22:51:29.

W ścisłej czołówce kobiecej setki znajduje się Maria Venâncio, która pokonała ten dystans w 1998 roku w czasie 7:20:22. Obecnie daje jej to dwunaste miejsce w tabelach all-time, który jest jednocześnie rekordem Brazylii oraz Ameryki Południowej.



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał



















 Ostatnio zalogowani
krych26
19:31
michu72
19:25
anielskooki
19:17
CZARNA STRZAŁA
19:07
JW3463
19:02
kaes
19:02
entony52
19:01
DaroG
18:58
Admin
18:58
Stonechip
18:45
@malakasia_
18:26
stanlej
18:23
Mr Engineer
18:09
Kot1976
18:06
Arek Kozak
18:04
gora1509
17:53
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |