Bieganie w wietrzne dni może być prawdziwą udręką: wydaje się, że gdziekolwiek się obrócisz, porywy nie pozwalają nabrać powietrza w płuca. A jednak warto się do tego przyzwyczaić, szczególnie jeśli mieszka się w okolicy, gdzie często wieje. Mamy dla ciebie kilka rad.
Dlaczego tak trudno biega się, gdy wieje?
Kiedy biegniesz musisz pokonać siłę grawitacji, żeby przemieszczać się do przodu, co pochłania większość twoich sił. Opór powietrza natomiast jest tak mały, nawet przy prędkościach startowych, że można go pominąć w rozważaniach. To dobra wiadomość, jako że sylwetka biegacza nie jest zbyt aerodynamiczna: spora powierzchnia jest zwrócona w przód, co oznacza, że ciało nie przecina gładko powietrza.
fot. kurtka TRAIL męska za 249,99 PLN | Krzysztof Karpiński
Sprawy komplikują się jednak, gdy zaczyna mocniej wiać. Oczywiście najgorzej jest biec prosto pod wiatr, ale kiedy wieje z boku, nie jest dużo lepiej. Boczny wiatr może wytrącić cię z równowagi, szczególnie jeśli wieje ze zmienną siłą i zdarzają się gwałtowniejsze podmuchy. Wiatr pomaga tylko wtedy, gdy wieje w plecy, ale te korzyści nie równoważą wad biegania pod wiatr.
Bieganie w wietrzny dzień może nas więc spowalniać. Jeśli przebiegniesz 10-kilometrową pętlę, kiedy wieje, to uzyskasz gorszy czas niż w bezwietrzną pogodę. Musisz zaakceptować nieco wolniejsze tempo i ufać swoim odczuciom. Jeżeli korzystasz z pomiaru tętna, będzie ci łatwiej dostosować tempo biegu, ponieważ tętno da ci informacje o poziomie wysiłku niezależne od prędkości.
Jak się ubrać na bieganie w wietrze?
Pewnie zdajesz sobie sprawę, że wiatr potęguje uczucie chłodu, które jednak można zminimalizować ubierając się ciepło. Lepiej będzie założyć kilka warstw niż jedną, choćby była bardzo gruba. Ubranie „na cebulkę” pozwala unieruchomić powietrze – które staje się wtedy świetnym izolatorem cieplnym – między warstwami materiału. Odzież Kalenji pozwala zastosować zasadę 4 warstw: warstwa spodnia (bazowa), oddychająca koszulka, warstwa izolacyjna i kurtka przeciwwiatrowa na wierzch. Szczegóły dotyczące ubrań, z których można skomponować wspomniane 4 warstwy oraz korzyści z takiego ubioru znajdziesz TUTAJ
fot. kurtka RUN WIND męska za 49,99 PLN | Krzysztof Karpiński
Jak biegać w wietrzny dzień?
Technika biegu musi wziąć pod uwagę warunki pogodowe. Skrócenie kroku i zwiększenie kadencji (częstotliwości stawiania kroków) pomoże zachować równowagę, którą zaburzają podmuchy wiatru. Jeśli obniżysz środek ciężkości ciała, będziesz mniej narażony na działanie wiatru.
Jeśli biegasz w towarzystwie, naturalnie dobrze będzie skryć się na tyłach grupy albo za plecami wysokiego kolegi. Pamiętaj jednak, by nie robić tego zbyt często, bo nieprzyjemnie jest zdać sobie sprawę, że ktoś wysługuje się tobą dla schronienia przed wiatrem. Rywalizacja i duch fair play nie muszą się wykluczać. W bieganiu terenowym, a szczególnie w górach wiatr jest często elementem wyzwania. Zadbaj o to, by mieć dookoła siebie dość miejsca w trudnych fragmentach trasy, w razie gdyby niespodziewany podmuch wiatru wytrącił cię z równowagi.
fot. kolekcja KIPRUN – biegacz zaawansowany | Krzysztof Karpiński
Dostosuj trasę do wiatru
Planując treningi nie krępuj się dostosowywać zarówno trasę biegu, jak i przebieg sesji do prędkości i kierunku wiatru. Jeśli wieje bardzo mocno wybieraj raczej osłonięte miejsca, takie jak las albo drogi czy alejki wysadzane drzewami czy krzewami. Staraj się zawsze kończyć trening z wiatrem – łatwiej się wtedy biegnie zarówno z psychologicznego, jak i czysto fizycznego punktu widzenia. Możesz też wykorzystać wiatr zgoła inaczej, np. interwały wykonywane pod wiatr wymagają wysiłku podobnego do sesji podbiegów i zbiegów. Zakończenie długiego wybiegania odcinkiem pod wiatr pomaga z kolei sprawdzić umiejętności utrzymania mocnego tempa na finiszu zawodów.
fot. kurtka wiatrówka TRAIL damska za 99,99 PLN | Krzysztof Karpiński
Wreszcie ostatnia rada: nie podejmuj zbędnego ryzyka. Jeśli wieje zbyt mocno, możesz poszukać schronienia na bieżni mechanicznej w klubie fitness. Przyjemność z treningu jest bardzo ważna, jeśli chcesz utrzymać motywację.
Sprzęt, technika, trasa – teraz masz już wszystko, czego potrzeba, by gnać z wichrem w zawody! A jakie są twoje doświadczenia z bieganiem w wietrzne dni?
fot. Krzysztof Karpiński
|
