2016-03-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przeciwno¶ci losu. (czytano: 689 razy)
Czasami się wydaje, że bieganie to sam trening.
Kiedy tak katujemy się na treningach, czasem zapominamy, że to nie on sam jest kluczem do sukcesów.
Kluczem do sukcesów nie jest nowy zegarek biegowy, nowe buty, obci±żenie treningowe, innowacyjne podej¶cie do wysiłku.
Szukamy dalej. Cos trzeba zmienić.
Dieta, a może nowy styl życia oparty na kontroli tego, co spożywamy na co dzień, ile przyjmujemy płynów, suplementów. Jak dbamy o ¶cięgna i mię¶nie. Kontrola wagi startowej i wagowego stosunku mię¶ni do tłuszczu.
Wyniki id± w górę. To cieszy, ale...w pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że najważniejsze jest po prostu nasze zdrowie. Bez zdrowia nie ma wyników i tym samym rado¶ci z biegania. Radochy z samodoskonalenia siebie.
Tu boli, tam strzyka, tu problem. Znów trzeba odpuszczać. Poczekać.
W pewnym wieku dzieje się tak, że odpuszczania jest więcej niż walki. A tu by się chciało i¶ć na cało¶ć. Cóż takie jest życie. Wredne.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora snipster (2016-03-22,15:12): co¶ w tym głębszego jest, co piszesz. Można brn±ć w zaułki szczegółów, jakie¶ diety, super interwały, namioty hipoksyjne, super sprzęt i co? dojdziesz np. do 2:50 w maratonie. Co dalej? w międzyczasie jak nic nie wyskoczy, to będzie ok. Jak wyskoczy? każdy medal ma dwie strony. Zawsze w pewnym momencie dochodzi się do kasy gdzie trzeba zapłacić. Poza bieganiem jest też normalne życie, praca, rodzina, znajomi i tak dalej. Można tym wszystkim się bawić, albo dalej brn±ć, tylko czy to jest najważniejsze w życiu? :) luĽna łydka :) zbig (2016-03-25,08:55): Tak. Umiar w każdej dziedzinie życia należy zachować :)
|