2007-12-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Długi dzien;) (czytano: 254 razy)
Wczoraj dzień był dla mnie bardzo długi;) zaraz po pracy jechałem do Gdańska na małe zakupy;) Nawet nie wiedziałem ze pobyt w Galerii Bałtyckiej trwał tak długo;) Ale kupiłem to co chciałem. O 17.59 miałem pociąg do domu;) W pociągu lektura grudniowego „Biegania” W moim miasteczku byłem przed 20;) Wpadłem na chwile do mojego Skarbka i o godz. 20,45 wyszedłem na trening. Biegało się ok. Puste ulice miasta pozwały na rozwinięcie nieco większej prędkości. Biegałem Zabawę Biegową. Mam nadzieje ze można to tak nazwać;)) 12 km wyszło mi w 46,19. Cały czas biegam bez pulsometru, bo po tej przerwie nie chce nawet spoglądać, jakie mam wysokie tętno;) Narazie biegam wg samopoczucia, a to było wczoraj nienajgorsze;) O 22.15 cale szczęście byłem już w moim łóżku i szykowałem się do snu;)
Wczoraj tez zgłosiłem się do biegu w Trzemesznie;) To będzie mój debiut na takim dystansie;) Zostało 60 dni i zobaczymy czy po tym dość długim lenistwie uda mi się przygotować, żeby pobiec na dosyć przyzwoitym poziomie;) czyli po ok. 3:30min/km;)
Dziś dzień. będzie zdecydowanie luźniejszy;) Może jeszcze później po treningu coś tu wpisze. Ale nie chce Was zanudzić;) Jeśli wql ktoś czyta moje wypociny;)
Pozdro for all.
P.S. To pisanie bloga coraz bardziej mi sie podoba;)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |