2015-04-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Moje 10-cio lecie biegania. (czytano: 10183 razy)
17-go kwietnia 2005 roku przebiegłem swój pierwszy półmaraton w Żywcu i były to moje pierwsze zawody biegowe. Takie oficjalne, bo wcześniej chyba brałem udział w jakiś biegach klubowych 40-latka Tychy.
Jeszcze trochę pamiętam jak bałem się czy dam radę. Tydzień przed startem nie wytrzymałem i przebiegłem na próbę taki dystans, chyba grubo w ponad dwie godziny a potem nie mogłem chodzić kilka dni.
Moim szczęściem w nieszczęściu było, że zmarł Papież i start przesunięto bodajże o tydzień.
Zdążyłem się zregenerować i przy bardzo ładnej pogodzie i wsparciu kolegów przebiec w czasie 1:46 z czego byłem mega dumny i szczęśliwy.
Teraz po dziesięciu latach ponownie zaliczyłem tą urokliwą choć bardzo trudną trasę z wynikiem 1:34 więc jak widać tylko moja powłoka zewnętrzna zestarzała się i niestety nie mam na to zbyt dużego wpływu, za to forma biegowa dużo lepsza.
Najważniejsze jest jednak to, że wciąż mam nadzieje, iż moje życiówki mogą być przeze mnie poprawione a do swoich osiągnięć dorzucę kilka nowych niekoniecznie typowo biegowych.
Nic jednak na siłę jeszcze mam trochę czasu nim zacznę wspominać jaki to kiedyś dobry byłem ;-)
Chyba z dwa miesiące temu przeczytałem cytat z J Kiliana „ zwyciezcą nie jest ten kto pierwszy przybiegnie na metę, ale ten kto jest na niej najszczęśliwszy”.
Być może trochę przeinaczyłem, ale z taką właśnie myślą, bez względu w jakim czasie, chciałbym w biec na metę CM 19-go kwietnia czyli dwa dni po moim małym jubileuszu
fotka z roku 2005
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marfackib (2015-04-01,14:50): Hej... piękny wynik wybiegałeś debiut. A Twoja kondycja jak stare wino .... :-))) Pozdrawiam Truskawa (2015-04-01,14:51): Biegasz super, bo jesteś super. Co tam powłoka. Da sie do renowacji i będzie jak nowa. ;) A skoro już przy życiówkach jesteśmy to ja pamiętam 3.00.03. Z całego serca życzę, żebyś ją w końcu zamienił na jakieś tam 2. .. . .. :) Trzymam kciuki. A może i twarz podrę na trasie. :) DamianSz (2015-04-01,15:26): Marku , Izka - bardzo dziękuję. Nastepny wpis bdzie o moim debiucie maratońskim. Wtedy też muszę wspomnieć o Irence, bo teraz zapomniałem, a też trochę przeżyła przy mnie na różnych zawodach przez te 10 lat. Jak to zwykle bywa, dobre i złe chwile, (2015-04-02,06:45): "tylko moja powłoka zewnętrzna zestarzała się i niestety nie mam na to zbyt dużego wpływu, za to forma ",... Bez przesady Damek, a Botox, komórki macierzyste, maseczki to nic ? Zmobilizuj się, zrób coś na prawdę dla siebie,... Wiosna za oknem, okłady z ogórka,... Tylko sobie nie pomyl, nie mam na myśli okładów z Pani Ogórek,... DamianSz (2015-04-02,09:47): Ryszardzie jest w tym trochę racji. Muszę spróbować z ogórkami, bo na resztę mnie nie stać. ps. okład z pani Ogórek też by niejednego faceta odmłodził ;-) aspirka (2015-04-02,10:52): zazdroszczę takiego doświadczenia, ja jeszcze nawet połowy z tego nie mam:-) DamianSz (2015-04-02,16:29): Agatko zdobędziesz takie doświadczenie szybciej niż myślisz... niestety ;-) Stepokura-nazwisko zlat60 (2015-04-03,11:18): le najważniejsze,jak to później wygląda, a Ty jak widać jesteś powtarzalny,a poza tym,jako weteran,to raczej z tych młodszych,najważniejsze,ze bieganie sprawia Ci przyjemnośc.Tak trzymaj nifares69 (2015-04-03,11:32): Piękny jubileusz ,ja muszę jeszcze 4 lata poczekać,28 marca minął mi 6 rok regularnych treningów,masz progres,a najważniejsze to właśnie tak jak piszesz radość z tego co robimy,życzę Ci kolejnych 10 latek w radości :)) paulo (2015-04-03,11:55): Fajnie, że był kiedyś ten początek :) Ja zaczynałem parę lat później, ale też doskonale pamiętam mój pierwszy polmaraton :) Gratuluję pięknych osiągnięć! DamianSz (2015-04-03,16:03): Serdecznie wszystkim dziekuje za te powyższe komentarze. życzę radosnych świąt Wielkanocnych.
DamianSz (2015-04-05,11:32): Dzieki Piotr. Mam nadzieje, że dociagnę do 20-tu ? ;-) sopel (2015-04-06,10:38): No Damku to pyka nam 10 lęcie biegania ! Piękny to czas w którym poznałem Ciebie i Twoją rodzinkę ! Życzę na następne 10 lat własnie szczęśliwości z biegania bo to najważniejsze! Do zobaczyska ! :) DamianSz (2015-04-06,10:47): Dziekuję Andrzejku i wzajemnie. W tym roku ponownie pobiegnę we Wrocku, więc mam nadzieję, że będzie okazja do spotkania.
|