2007-12-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| (czytano: 1224 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: ciezki dzien w pracy i troche spokojny pod koniec szychty
więc oczywi¶cie wczoraj byłem w pracy na 24 h zapowiadało sie całkiem dobrze aż w pewnej chwili wyskoczyły 5 alarmów przedstawię wam jeden z nich najciekawszy to tak dostali¶my alarm napadu na pewna piekarnie dojechali¶my w 4 min,na miejscu okazuje się dwóch młodych go¶ci zdemolowało szlaban cały połamany woła nas wła¶ciciel i wskazuje że to oni to zrobili wiadomo wczoraj była barbórka to popili i więc podeszli¶my do nich wraz z koleg± i sie zaczęło jazda żeby ich uj±ć trzeba było ich skuć w kajdanki najpierw jednego ja złapałem bo zaczęli uciekać drugim kolega sie zajmował. złapałem go wyciagłem z kabury kajdanki go¶ciu był agresor wiec wydawałem mu polecenia kurwa raczki krzyknałem złapałem jedna potem druga i powiedziałem kurwa nie ruszaj sie stój spokojnie drugim kolega sie zajmował wiec skuli¶my dwóch razem do jednej pary bo nie mieli¶my drugiej pary kajdanek.powiadomili¶my monitoring i policje cala sprawa poszła gładko a koledzy bawili sie nie na polu tylko w izbie wytrzeżwien hahaha koniec.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |