Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [39]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
grzegorzbiega
Pamiętnik internetowy
Grzegorz biega

GRZEGORZ STYCZEŃ
Urodzony: 1971-07---
Miejsce zamieszkania: BĘDZIN
7 / 19


2013-10-25

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Moje pierwsze truchtania - po 1,5 m-cu przerwy (czytano: 488 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: https://www.facebook.com/biegigrzegorz?ref=hl

 


25.10.2013

Dzisiaj przetruchtane prawie 7km. Na więcej mnie na razie nie stać. Ponad 1,5 miesi±ca bez biegania zrobiło swoje. Dodatkowo - jak biegam po płaskim - to dziwnie mnie bol± uda i łydki (na podbiegach tego nie czuję). I cały czas stawiam dziwnie kroki i uważam, żeby na co¶ nie nadepn±ć. Dzisiaj pod wieczór, wychodzę na rower - około 20km. Jutro miałem startować w Biegu Helloween (w Chorzowie), ale jeszcze nie nadaję się na ¶ciganie. Startuję za to za tydzień, w te¶cie Coopera w Katowicach - to tylko 12 minut biegania na maxa.


# # # # # # # # # #

24.10.2013

Dzisiaj rano wyszedłem na drugie truchtanie. Było trochę szybciej, niż wczoraj i już 6km.
Padał jesienny, delikatny deszczyk. Dzisiaj biegło mi się już pewniej, nie męczyłem się tak.Choć cały czas patrzę pod nogi i uważam gdzie stawiam stopy. Biegam tylko po asfalcie i równych chodnikach. Biegam w butach o dwa numery większych. Dodatkowo zmieniłem system sznurowania i założyłem - dla lepszej amortyzacji - podwójne wkładki. Stopa już generalnie nie boli. Bardziej boję się cały czas o tego lewego palucha - przez którego wszystko się zaczęło. Bo on boli czasami i muszę na niego uważać nawet przy ćwiczeniach. Cały czas używam - na stopę - ma¶ci solankowych, stosuję okłady i k±piele solankowe.

# # # # # # # # # #

23.10.2013

Dzisiaj rano zrobiłem pierwsze truchtanie. Symboliczne 4,2 km (10% długo¶ci dystansu maratonskiego) - pierwszy raz od 53 dni i pietna¶cie dni po sci±gnięciu gipsu. Prze około dwa km, bardzo dziwne uczucie. Miałem trochę wysokie tętno, ale to chyba z tego, że bardzo uważałem gdzie i jak stawiam lewa stopę i mocno sie pociłem. Mogłem więcej, ale na pierwszy raz wystarczy - nie można przesadzać. Taki± miałem moc, żeby dalej biec, że zrobiłem trzy serie,po 25 podci±gów na dr±żku.
Wieczorem - tradycyjnie - rower, ale dzisiaj delikatnie, żeby sił starczyło na gimnastykę siłow±.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
VaderSWDN
13:31
kostekmar
13:30
biegacz54
13:18
Tyberiusz
13:12
gpnowak
12:54
Jurek z Jasła
12:49
Leno
11:40
marynarz
11:33
ProjektMaratonEuropaplus
11:25
StaryCop
10:58
Bartu¶
10:34
BornToRun
10:12
camillo88kg
10:04
andrzej1022
10:03
stanlej
10:01
chris_cros
09:51
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |