2013-06-25
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Maratonie, bye bye? (czytano: 575 razy)
Nie jest mi po drodze. Zdecydowanie nie jest...
Ledwo w pi±tek wróciłam do siebie po gor±czce, która położyła mnie (dosłownie) na łopatki, dzi¶ ponownie jestem chora. Z nosa leci jak z kranu, kicham jak szalona, no i ten ból gardła. Jestem strasznie osłabiona, mimo że wyniki krwii twierdz±, że tryskam zdrowiem.
Biegam w kratkę, maksymalnie dwa razy w tygodniu. Forma się sypie. Plany się sypi±. Maratonie, bye bye???
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora gerappa Poznań (2013-06-25,21:49): zrób tak: odpocznij, wylecz się do końca :) a jak nie biegasz zafunduj sobie kilka serii po kilka brzuszków :) a jak wyzdrowiejesz zacznij wszystko od nowa... masz czysta kartę do zapisania... jak będzie tre¶ć ... tylko Ty wiesz :) Aga Es (2013-06-25,23:32): Racja Aga,racja... paulo (2013-06-26,09:09): wierz, że będzie dobrze. Trzymam kciuki. amd (2013-06-26,11:20): Jeżeli nie dajesz rady biegać wychodz±c dwa - trzy razy w tygodniu to zacznij biegać codziennie. Żeby było jasne - mówię absolutnie serio. Niektórzy tak maj±, dopiero codzienne bieganie pozwala im wej¶ć w rutynę i utrzymać konsekwentnie pewien rytm. Marfackib (2013-06-28,07:02): Powrotu do zdrowia życzę. No i przemy¶l propozycję Artura.
Pozdrowionka :-))) Aga Es (2013-06-28,07:33): Dzięki Marek! Propozycja Artura jest jak zawsze sensowna ale trochę ekstremalna:) amd (2013-06-28,09:39): Nie. :-) kaisa (2013-07-01,12:16): Aga, chyba żartujesz. przecież sezon przygotowań na jesienne maratony się dopiero zaczyna! poza tym nie każdy plan musi być zrobiony od A do Z w 100%. Hello, przecież jest jeszcze życie poza bieganiem! Swoj± drog± przez takie my¶lenie ominęło mnie już tyle biegów - teraz widzę, że totalnie nie warto!
Głowa do góry i rób dalej swoje jak gdyby nigdy nic! snipster (2013-07-02,14:37): grunt to pozytywne nastawienie ;)
|