2013-03-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Jest plan na (czytano: 2312 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: http://www.sports-tracker.com/#/workout/stealmach/25m9kk07c1km6u2c
Od wczoraj mam plan na połówkę!!!
To nie cytat spod monopolowego wygłoszony przez czerwonoskórego gentlemana, ale wniosek z wczorajszego biegania... :)
Ostatnio sprawy się komplikują, bo trochę mi się dzieciak pochorował więc niestety odbiło się to na moim dreptaniu :/
Dodatkowo jeszcze moja kobieta też jest dosyć nerwowa i cała atmosfera domowa zrobiła się mocno "ociężała". Wczoraj trochę się posprzeczaliśmy - dużo złych emocji i nerwów było! I po tym wszystkich musiałem trochę sobie pobiegać, żeby dojść do równowagi...
Nie biegałem nigdy w ten sposób! Zawsze byłem spokojny, rozluźniony! Wczoraj zacząłem mocno "naładowany" i trzymało mnie dosyć długo! Nie myślałem o tym, że mięśnie się męczą, że może za szybkie tętno, że oddech itp... po prostu wyleciałem z domu i pobiegłem przed siebie!
Dopiero po ponad godzinie zorientowałem się, że mam niezłe tempo (jak na mnie) i dobrze byłoby je spróbować dotrzymać do końca... czyli do domciu...
Dobiegając do domu mogłem stwiedzić, że wszystkie złe emocje zostawiłem gdzieś na drodze! Wszedłem do domu spokojny, o dziwo moja druga połowa też mogła ochłonąć i okazało się, że nawet całkiem spokojnie i przyjemnie spędziliśmy wieczór...
Dzięki ci Boziu, że dałaś mi zdrowe nóżki!
Wracając do tezy o planie na "połówkę" to zastanawiam się, czy nie wywołać jakiejś awantury z kobietą przed zbliżającym się startem w półmaratonie... :)))
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu mamusiajakubaijasia (2013-03-28,21:51): Naprawdę nie znałeś zasady, że żadna złość nie trwa dłużej niż 5 kilometrów?! Toż to podstawowa prawda o bieganiu :) jacdzi (2013-03-29,11:18): U ultramaratonczyka zdarza sie ze trwa 7km.Jednak nigdy wiecej ;-) Krzysiek_biega (2013-03-30,21:12): Znalazło by się znacznie więcej którzy swoja złość wywołują na mecie a nawet kilka dni później na forum:) bolo96 (2013-03-31,10:11): no no tempo całkiem całkiem:)
pozdro stealmach (2013-03-31,20:04): tempo wprost proporcjonalne do wkurzenia! jann (2013-04-02,07:26): Ja to znam z autopsji i nie zawsze 5 km wystarczy, Mamuśce łatwo mówić bo sama biega. Z dwojga złego i tak lepiej pobiegać niż zostać w domu. A przed połówką zawsze warto potrenować. Pozdrawiam
|