2013-03-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Zima,zima... (czytano: 462 razy)
Kurczę znowu pada ¶nieg,jak tu wyj¶ć pobiegać i nadrabiać zaległy kilometraż.Nie dawno zdałam sobie sprawę ,że moja kontuzja ci±gnęła się od grudnia, a tu mamy drug± połowę marca.Antybiotyki ,rehabilitacja , zastrzyki,to trwało wieki.
Plany startowe musz± ulec zmianie,ciężko przygotować się na jaki¶ dobry wynik na półmaraton lub maraton ,gdy brakuje kilometrów.
Mój organizm jest nie przewidywalny,mianowicie...
W niedzielę razem z Czesiem ,Jankiem ,Adamem oraz moj± córci± byli¶my na biegu w Kołobrzegu.Trasa 15-sto kilometrowa.Do przebiegnięcia 3 pętle przy zimnym morskim wietrze.Zaplanowałam pobiec 4.50km,bałam się ,czy utrzymam takie tempo.Biegałam systematycznie dopiero od 1,5 tygodnia i były to 8km albo 10km.A tu miła niespodzianka.
Od 1km biegłam 4.37 i tak cały czas udało mi się te tempo utrzymać,w sumie ukończyłam ten bieg z czasem 1.09.10.Do poprawienia mojej życiówki na 15km muszę jeszcze popracować.Ogólnie byłam bardzo zadowolona z mojego startu.
Nie podobało mi się na tym biegu,bo było za mało toalet i pryszniców,standardowo zajęte przez panów . a tak ogólnie organizacja ok. Mam nadzieję ,że moje kolano pozwoli normalnie przygotować mi się do sezonu.2 kwietnia będę biegać już po raz pi±ty w sztafecie papieskiej Gorzów-Rokitno-Sulęcin.Mamy do przebiegnięcia spory kawałek ,cały czas po asfalcie ,co raczej nie pomoże naszym kolankom.Mam nadzieję ,że bieganie w tak szczytnym celu ,nie pogłębi mi kontuzji.Chyba założę buciki i bryknę na 10km,choć dzisiaj bardziej przydałyby się narty.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora paulo (2013-03-21,14:26): gratuluję dobrego wyniku w piętnastce, a co do dzisiejssego biegania, to ja chyba zamienię dwór na bieżnię na siłowni maleńka26 (2013-03-21,14:29): Pawełku jak tak dobrze nie mam,tylko las albo asfalcik! darianita (2013-03-22,18:35): ...normalnie jak łania :) , kolano boli , treningi na bakier , humor w kratkę...ale lepsza musiała¶ być ,nie? Gratuluję ! maleńka26 (2013-03-22,20:09): Darku ! Kobieta zmienn± jest. Tak wyszło ,że mam znowu lepsz± życiówkę od Ciebie,ale w maratonie jeste¶ szybszy!Mam nadzieję,niedługo pobiję twoj± życiówkę. Inek (2013-03-23,08:03): Gratulacje za Kołobrzeg :)) Wydaje mi się, że powinna¶ unikać dłuższych biegów, przeci±żeń, dopóki kontuzja nie zniknie na dobre, ale widać, że z krótszymi dystansami Twoje kolanko radzi sobie znakomicie:) Duże brawa! maleńka26 (2013-03-23,10:56): Dzięki.Wczoraj odważyłam się pobiec 18km,wszystko ok.
|