2012-11-11
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dzień Niepodległości (czytano: 241 razy)
Od kilku lat Dzień Niepodległości spędzałem w gronie przyjaciół na tzw. Zakończeniu Sezonu. Różnie bywało, czasami śmiesznie, czasami podniośle, ale zawsze sportowo ! W tym roku pierwszy raz spędzam ten okres w domu. A oglądając relacje w TV ogarnęło mnie przerażenie. Najgłupszy sport w najgorszym wydaniu, zdecydowanie lepszy jest od politykowania. Czy nie można było poprzestać na Biegu Niepodległości ? Albo rozmowach?
No właśnie, gdyby ludzie potrafili ze sobą rozmawiać. Odnoszę takie wrażenie, że nawet jeśli nie umiemy się dogadać, ale próbujemy, to jest to krok do porozumienia. Najgorzej jeśli zamykamy się ( niekoniecznie w sobie ), stoimy obok i nie robimy nic. Wtedy umyjemy ręce od odpowiedzialności i możemy powiedzieć : ja tego nie powiedziałem/am, nie zrobiłem/am. Wg mnie tacy ludzie są jeszcze gorsi od tych którzy popełnili błąd, bo oni to zrobili z wyrachowania ! Gorsi są tylko Ci którzy dodają do tego plotkowanie. A fee ;-(
… Od kilku lat Dzień Niepodległości spędzałem w gronie przyjaciół […] A w tym roku – dupa, nic z tego. Na moją decyzję o wyjeździe wpływ miał czynnik ekonomiczny. Tylko i wyłącznie ! Ale jakoś tak dziwnie byłem przekonany że wyjazdu i tak nie będzie. W klubie po prostu źle się dzieję. A większość klubowiczów umywa ręce i mówi : ja nie, ja nie mogę, nie ma czasu. A kto ma to zorganizować ? Może wynajmiemy firmę która zajmie się organizacją wyjazdu ? No chyba że przestało to nam być potrzebne. Tylko po co wtedy ten klub?
… Od kilku lat Dzień Niepodległości spędzałem w gronie przyjaciół […] W tym roku się nie udało ;-( Szkoda !!!
J.Ksi.
Kurcze, złapałem się na tym że sam narzekam. Ale jest mi po prostu przykro. Dużo pracy którą wykonaliśmy, poszło na marne. Jeszcze raz szkoda !
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu DamianSz (2012-11-12,00:23): Niezgoda rujnuje...Ja na szczęście choć należę raczej do ludzi konfliktowych, to poza małymi wyjątkami, raczej z wszystkimi utrzymuję dobre kontakty. Mam nadzieję, że przetrzymacie ten mały klubowy kryzysić ? Trzymam za to kciuki.
|