Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [16]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
truchtam.wordpress.com
Pamiętnik internetowy
Truchtam po mój pierwszy maraton

Mirowski Bartek
Urodzony: 1984-12-10
Miejsce zamieszkania: Piła
5 / 12


2012-06-23

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Długo wyczekiwane Euro, czyli Portugalia vs. Czechy na Stadionie Narodowym (czytano: 895 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://truchtam.wordpress.com/2012/06/22/dlugo-wyczekiwane-euro-czyli-portugalia-vs-czechy-na-stadi

 

O tym, że 21 czerwca wraz z Marcinem, Markiem i Pawłem zasi±dę na trybunach Stadionu Narodowego wiedziałem już w poprzednim roku. Pierwsz± okazję do podziwiania tego obiektu miałem już marcu, kiedy uczestniczyłem w 7. Półmaratonie Warszawskim. Wła¶nie na Narodowym zorganizowano metę biegowej połówki. Już wtedy ten wspaniały obiekt zrobił na mnie ogromne wrażenie, a ¶wiadomo¶ć, że zasi±dę na nim podczas największej imprezy piłkarskiej w Europie z każdym dniem nakręcała mnie coraz bardziej.

Wielk± niewiadom± było, które drużyny stan± w szranki w spotkaniu, na które trafię. Bardzo chciałem zobaczyć rywalizację moich ulubionych Holendrów np. z reprezentacj± Polski. Niestety słaba gra obu zespołów spowodowała, że swój udział w ME zakończyły w fazie grupowej. W końcu w ubiegł± sobotę okazało się, że zobaczę rywalizację Portugalczyków i Czechów. Tak się składa, że oba zespoły s± odpowiedzialne za odpadnięcie z Euro 2012 wspomnianych wcze¶niej drużyn.

Pierwsza połowa zaczęła się od trwaj±cych około 25 minut, nieoczekiwanych ataków Czechów, którzy lepiej weszli w mecz. Na szczę¶cie ostatnie 20 minut pierwszej połowy i praktycznie cała druga należały do Ronaldo i kolegów, którzy często uderzali na bramkę Petra Cecha. W 79 minucie wydarzyło się to, na co czekałem. Rajd praw± stron± boiska urz±dził sobie Joao Moutinho i chwilę póĽniej perfekcyjnie do¶rodkował na głowę nabiegaj±cego Ronaldo. Kapitan Portugalczyków wpakował piłkę do siatki efektownym szczupakiem, było 1:0! To nie był koniec ataków Iberyjczyków, niestety nie znalazły one drogi do bramki Petra Cecha. Portugalczycy wygrali zasłużenie, Ronaldo pokazał się z dobrej strony, a nasi południowi s±siedzi mog± sobie pluć w brodę, że nie udokumentowali swojej przewagi z pocz±tku spotkania.

Dzisiaj Niemcy – Grecja. Najprawdopodobniej zobaczę go w warszawskiej strefie kibica, oczywi¶cie stawiam na naszych zachodnich s±siadów. Jutro wracam do biegania!

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu







 Ostatnio zalogowani
Jurek z Jasła
12:49
Leno
11:40
marynarz
11:33
ProjektMaratonEuropaplus
11:25
StaryCop
10:58
Bartu¶
10:34
BornToRun
10:12
camillo88kg
10:04
andrzej1022
10:03
stanlej
10:01
chris_cros
09:51
FEMINA
09:39
tomekdz@poczta.fm
09:36
Wojciech
09:24
bobparis
09:00
kazik1948
08:52
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |