2012-05-21
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| min±ł kolejny tydzień... (czytano: 1323 razy)
Poprzedni tydzień upłyn±ł pod znakiem "niebiegania". Nie było to z góry zamierzone, ale jako¶ tak wyszło. Za to weekend spędziłam bardzo aktywnie - na wycieczce w Górach Sowich. Było rewelacyjnie. Poza zwiedzeniem okolic Wałbrzycha, ¦widnicy i Walimia zaliczyłam wej¶cie na Wielk± Sowę (1014,8 m n.p.m.). Wchodzili¶my podej¶ciem od miejscowo¶ci Rzeczka i muszę powiedzieć, że to zupełnie fajny spacer (zajęło nam to 40 minut) a na szczycie stoi wysoka na 25 metrów kamienna wieża widokowa, z której rozci±ga się przepiękny widok :) I wszystko byłoby pięknie gdyby nie moje kolano, a wła¶ciwie udo - mięsień czwórgłowy a wła¶ciwie mięsień obszerny przy¶rodkowy, z którego pobrano mi ¶cięgna do rekonstrukcji więzadeł krzyżowych prawego kolana. Po prostu bolało jak diabli w czasie schodzenia. Trudno mi powiedzieć dlaczego, bo przecież nie była to uci±żliwa wspinaczka. Tym bardziej dziwi, że bolało. Dzisiaj jednak już nie bolało więc do pracy i z pracy rowerkiem a potem zaplanowany na dzi¶ trening biegowy. W tej sprawie wniosek jest prosty: moje lenistwo zostało ukarane! Nie chciało mi się wstać rano, żeby i¶ć na trening, więc postanowiłam poczekać do popołudnia: "może już nie będzie gor±co?" A jednak było - mimo 18:00 było bardzo gor±co i słonecznie. Nogi ciężkie jak kłody i hektolitry wylanego potu! Przy trzecim kółku o mały włos a bym się poddała, no ale jako¶ dotrwałam. Trening zaliczony, dzienniczek wypełniony, plan na jutro zrobiony :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Hepatica (2012-05-21,21:16): "Trening zaliczony, dzienniczek wypełniony, plan na jutro zrobiony :)"- JAKŻE MIŁO SIĘ TO CZYTA BIEGACZKO:))). Cieszę się Aniu, że wróciła¶ do biegania:))). Foxik (2012-05-21,21:26): staram się Krysiu, chociaż nie jest łatwo :)
|