2011-12-26
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| kategoria: żenuj±cy amator (czytano: 749 razy)
Się narobiło...trzydziestka stuknęła...a opona taka że niedługo będę żyw± reklam± michelin :D Trzeba biegać- dla zdrowia, dla sylwetki, dla endorfin których na codzień brakuje...trzeba biegać. Zeszły rok był dla mnie biegowym raczkowaniem. Udało się dobiec połówkę w Poznaniu ale tylko dlatego, że holował mnie kolega (Sylak dzięki). Sukcesem jest samo ukonczenie oraz fakt, że przez cały dystans nie przechodziłem do marszu. Ale w przyszłym roku holu nie będzie więc trzeba się przygotować...
Trzydziestka stuknęła dobry czas na zmiany. Co prawda, chciałem kupić motocykl, ale żona wynegocjowała ze mn±, że kryzys wieku ¶redniego to może dopiero na 40-te urodziny i wtedy pomy¶limy...negocjator ze mnie taki jak biegacz: żenuj±cy amator :D
Wła¶ciwie to nigdy nie nazwałem siebie biegaczem, raczej tuptaczem. Tuptam sobie od punktu A do punktu B i dobrze mi z tym. Nie ¶cigam się z nikim..co najwyżej ze swoimi słabo¶ciami.
Kupiłem sobie pulsometr aby dokładniej wczuć się w mój organizm ale o tym kiedy indziej...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |