2011-12-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| szczę¶liwy dzień :) (czytano: 3593 razy)
Od kilku dni a w szczególno¶ci dzi¶ od rana byłem bardzo zdenerwowany z racji tego czy uda mi się trafnie po raz pierwszy w swojej „karierze” biegowej zdiagnozować nie na własnej skórze tylko u kogo¶ i pomóc Tej Osobie w wyleczeniu kontuzji. A dlatego dzi¶ od rana ponieważ po kilku dniowej przerwie osoba ta miała wrócić do treningów.
Sam na własnej skórze przeszedłem bardzo wiele i niektórzy na moim miejscu na pewno już dawno by się poddali, moi znajomi i najbliższa rodzina mówili: odpu¶ć sobie, ile pieniędzy już straciłe¶, bieganie nie jest dla Ciebie. Pamiętam jak dzi¶ słowa jednego z trenerów na AWF „jak się nie poddasz to prędzej czy póĽniej nadejdzie dzień że będziesz cieszył się każd± chwil± spędzon± na bieganiu”. Pocz±tkowo nie wierzyłem w te słowa ale z uporem maniaka rozwi±zywałem każdy problem napotkałem na drodze. Teraz po kilku latach cieszę się z każdego wyj¶cia na trening który w moim życiu daje mi bardzo wiele.
Dzisiaj jestem bardzo szczę¶liwy że mogę podzielić się wiedz± i do¶wiadczeniem z innymi którym w mniejszym lub większym skutkiem mogę pomóc w problemach.
Zobaczymy co będzie dalej, będę na pewno bacznie obserwował wszystkie objawy a w szczególno¶ci bardzo uważnie słuchał „pacjenta”.
Pierwszy sukces w tym wymiarze na moim koncie :)))
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |