Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [12]  PRZYJAC. [57]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Kkasia
Pamiętnik internetowy
ten, kto nie próbuje zdobyć Mount Everestu, nie może poszczycić się nawet klęską

Katarzyna
Urodzony: --
Miejsce zamieszkania: Toruń
76 / 89


2011-09-08

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Kawa w Pile (czytano: 509 razy)



Jednak może coś napiszę.
Może to - w ostatnią niedzielę Piła była. Miało być pięknie, "wyczynowo", życiówkowo.
I było. Pięknie - pogoda faktycznie dopisała, normalny człowiek w taką aurę na leżaczku siedzi sącząc ulubiony płyn.
"Wyczynowo" też było, a jakże! Wyczyn głupoty tez się liczy - czyz nie?? Wyczyn - biec początek jakby to był start na dychę. Gdy to skonstatowałam było za późno. Silnik rzęził resztkami. Jak można sobie coś takiego zrobić?
Tak między 10 a 15 użyłam wobec siebie nawymyślniejszych inwektyw - że wyobrażam sobie nie wiadomo co, a potem w mysl zasady "wszystko albo nic" poddaję się. Zero rozsądku i ambicji. I nigdy więcej żadnych startów bo to wstyd i wiocha! (start sezonu? koń by się uśmiał!)
I do tego wszystkiego rozbolały mnie nogi. A doczłapać trzeba było...Oj, głupiaś, głupia..
Na koniec wspomniałam sobie ostatnią wypowiedź kolegi biegacza po starcie - "myślałem, że nawet Kasia mnie wyprzedzi". Nawet...
A na mecie w Pile...
A na mecie w Pile czekał już P. Przyniósł mi mrożoną kawę i powiedział, że najbardziej martwił się o mnie, ze w tym upale zejdę z trasy. I życie znów stało się piękne!
Kawa mrożona z rąk ukochanego spoconego - bezcenna. I zdałam sobie sprawę, że właśnie o to chodzi.
Dałam radę. A to,że jestem "gupia" to inna bajka. Zajmę się tym później.
W niedzielę Mogilno. Zabierzemy Ma, która zmieniła w tym tygodniu klub z gimnastycznego na lekkoatletyczny. Bedzie super!

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Marysieńka (2011-09-08,15:31): Ta kawa faktycznie była ...smakowita:)) Nie Ciebie jedną.."pognało" do przodu:))
Truskawa (2011-09-08,16:08): Bardzo mi się wpis podoba od P. :) Tak masz patrzeć na życie. :))
jacdzi (2011-09-08,20:49): Dalas rade! No i nagroda, kawa mrozona, przy tej pogodzie trafiona byla w dziesiatke.







 Ostatnio zalogowani
Jaszczurek
13:55
VaderSWDN
13:31
kostekmar
13:30
biegacz54
13:18
Tyberiusz
13:12
gpnowak
12:54
Jurek z Jasła
12:49
Leno
11:40
marynarz
11:33
ProjektMaratonEuropaplus
11:25
StaryCop
10:58
Bartuś
10:34
BornToRun
10:12
camillo88kg
10:04
andrzej1022
10:03
stanlej
10:01
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |