Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [51]  PRZYJAC. [27]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
tygrisos
Pamiętnik internetowy
Cel - triathlon

John Bravo
Urodzony: 1984-05-12
Miejsce zamieszkania: Poznań
71 / 83


2011-07-31

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
A figa ! (czytano: 2176 razy)

 

Moim sprawdzonym i wielokrotnie przetestowanym posiłkiem przedstartowym lub przed treningowym, jeśli odbywa sie on rano jest .... kompot z 3 fig :) 700 ml wody, 3 drobno pokrojone suszone figi ekologiczne + płaska łyżka szałwii hiszpańsiej. Jak podaje Pitchford w "Odżywianiu dla zdrowia" figa "jest jednym z najbardziej alkalizujących pokarmów, równoważy zakwaszenie organizmu na skutek diet bogatej w mięso i żywność rafinowaną" Równoważą też pewno każde inne zakwaszenie, np powstałe wskutek intensywnego wysiłku.

Gdzie indziej można znaleźć: "Działają bardzo dobrze na serce i układ krwionośny. Warto spożywać figi przy osłabieniu organizmu i ogólnej anemii. Nalewka figowa poprawia oddychanie i ma działanie przeciwastmatyczne. Szczególnie polecane są kompoty z fig lub napoje z suszu. Warto pamiętać, że w suszonych figach jest bardzo dużo wapnia. W 100 g tych owoców znajdziemy tyle tego pierwiastka, ile w szklance mleka! Figi szczególnie zalecane są jako składnik uzupełniający dietę zarówno dzieci, jak i osób zagrożonych osteoporozą np. kobiety w okresie menopauzy.
Owoce te mają też bardzo dużo błonnika, więc podobnie jak suszone śliwki, poprawiają naszą perystaltykę jelit. Dlatego tak chętnie stosowane są przez osoby z zaparciami czy problemami z układem trawiennym. Warto pamiętać, że dokuczliwe zaparcia sprzyjają powstawaniu raka jelita grubego. Zarówno figi, jak i śliwki mają dobroczynny wpływ na perystaltykę naszych jelit i działają odblokowując nasz układ trawienny. Biały nalot na figach to nie oznaka pleśni, ale cukier, który się z tych owoców wytrąca w procesie suszenia" / http://www.poradynazdrowie.pl/suszone-owoce.html/
Dodatek szałwii hiszpańskiej, oprócz swych własnych zalet powoduje jeszcze większe spowolnienie wchłaniania cukrów.
Na tym "paliwie" przejechałem np 2 razy po 100 km w Bieszczadach więc na pewno jest bardzo energetyczne. I ma oczywiście jeden potężny plus - raz, że 700 ml płynu to 700 ml płynu, co przed wysiłkiem jest odpowiednie a dwa, że figi mają wpływ nawilżający płuca, co też jest bardzo korzystne, kiedy się dużo oddycha, płuca pracują wydajniej.

Dziś na figach zrobiłem swój ostatni mocniejszy trening biegowy przed traithlonem w Wińcu. Chciałem w niedziele zrobić rower i bieg ale że pogoda była mało sprzyjająca - wiał wiatr i padał "gęsty" choć drobny deszcz postanowiłem tylko pobiegać. A ponieważ w planach i tak miałem bieganie na bieżni, na stadionie, więc wpadłem na pomysł, że skoro pada to zrobie trening na bieżni ruchomej ;)) To taki dla mnie trochę sztuczny trening ale akurat dziś, przy założeniach, które miałem nawet mi pasował. Po 400-tkach, które ostatnio biegałem postanowiłem, że następny trening to będzie 5 x 1000 m w tempie po 4:00/km z przerwą w truchcie 400 m. Jednak 400-tki wyszły trchę szybciej, niż planowałem więc pomyślałem, że 3:45 bedzie w sam raz. Zrobiłem 3,5 km rozgrzewki i ruszyłem. I tu nastąpiła pełna improwizacja biegacza :D Po pierwszych 500 m stwierdziłem, że może pobiegne 5 x 2000 w tym tempie :) Po 1500 poszedłem dalej i pomyslałem że może 3 x 3000 :)) W międzyczasie przyszła mi szaleńcza myśl do głowy, że może przebiegne tak całą dyche ! Jednak kolejną myślą, spowodowaną wzrastającym zmęczeniem było 2 x 5000. Ostatecznie zakończyło się 3km, 3 min w truchcie, 2 km, 3 minuty w truchcie i jeszcze raz 2 km. W sumie i tak nieźle w porownaniu do wyjściowego 5 x 1000. Chciałem jeszcze zakończyć 1 km w tym samym tempie ale lekki dyskomfort w prawym stawie skokowym spowodował, że odpuściłem - nie ma sensu ryzykować, gdy za tydzień start. Przez cały dzień byłem naładowany porannym treningiem i to jest dla mnie bardzo pozytywny sygnał. Jutro jeszcze mocna 30-tka na rowerze, we wtorek pływanie i włączam na luz. I bardzo cieszę się na ten wyjazd, chociaz na teraz nie bardzo mam czym jechać ;) Ale to juz zostawiam siłom wyższym, nie mam zamiaru się tym przejmować :)


Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Truskawa (2011-08-01,10:31): Nie jestem wielbicielką fig ale je lubię. Nawet takie z drzewa. :)
tygrisos (2011-08-01,12:23): Ja uwielbiam suszone :)







 Ostatnio zalogowani
kostekmar
08:47
BemolMD
08:27
chris_cros
08:25
michu77
08:13
bobparis
07:58
Admin
07:47
Ryszard N.
07:11
kos 88
06:46
jaro109
06:25
biegacz54
06:20
schlanda
05:26
Piotr Fitek
02:04
BuDeX
00:12
mariuszkurlej1968@gmail.c
23:22
fit_ania
23:21
Świstak
22:54
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |