2011-06-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| poligonie witaj (czytano: 366 razy)
Byłam dzisiaj na poligonie. Żeby ustalić kiedy ostatni raz tam byłam musiałam zajrzeć do dzienniczka biegowego. Okazało się, że było to 18 listopada 2009r. Jak ten czas leci!!!
Dzisiaj to był taki mały rekonesans, bo poszłam z pieskiem. Dawniej to było moje ¶rodowisko naturalne, znałam tam każdy kamień, krzew, drzewo, ¶cieżkę... Dzisiaj czułam się tam jako¶ obco. Po 1-sze niektóre krzaki zamieniły się już w drzewa :) Po 2-gie, powstały jakie¶ nowe ¶cieżki dla rowerzystów, motocyklistów i quadowców. Po 3-cie jak grzyby po deszczu wyrosły domy!!! Kilka jest już pod dachem w stanie surowym a następne już powstaj±.
Jedyne co się nie zmieniło to to, że dobrze się tam biega :) Wiem, bo spróbowałam! Przebiegłam jakie¶ 300m - niezły wyczyn, co? Noga nie odczuwa tak wstrz±sów i obci±żeń jak na asfalcie /tam też próbowałam, ale mi nie szło, bo kolano bardzo bolało/. Jeszcze trochę i znowu zacznę to swoje truchtanie. To je¶li chodzi o moje odczucia.
A co do Kusego to był bardzo zdumiony, bo na trasie na poligon zawsze mijali¶my pieski pilnuj±ce różnych posesji i on już je znał, tymczasem teraz wszystko się pozmieniało. Te znajome gdzie¶ znikły /nawet nie chcę my¶leć co się z nimi stało/ a za to pojawiły się całkiem nowe, z którymi chciał się zaprzyjaĽnić z różnym skutkiem niestety.
Tak to już jest jak się gdzie¶ nie bywało przez 571 dni :)
Teraz to się zmieni - poligonie przybywam :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Gulunek (2011-06-13,15:10): No to poligon ma przer±bane :)
|