2007-08-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| W dzień Wojska Polskiego XVI Bieg im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Kobylinie :-) (czytano: 257 razy)
Wczoraj z koleg± Grzegorzem pojechalismy na piętnastkę Marszałka Piłsudskiego do Kobylina. Bardzo goraco było, dlatego czas bez rewelacji, ale biegło mi się ¶wietnie i w drugiej połowie dystansu wyprzedziłem ponad 20 biegaczy :-). Oprawa imprezy jak i wypas - rewelacja(za dyszke startowego dostałem koszulkę, ozdobn± ¶wiecę z podobizn± Marszałka, wodę oraz piwko i kiełbaskę z grila. Trasa fajna w połowie asfalt i lesne dukty.
Grzegorz tak jak w sobotę w Miliczu tak i tu zaj±ł 2 miejsce w M-60, a ja cóż - z czasem 1h 12'05" (na ¶r.hr.181 czyli 86%tmax, po prawie półtorakilometrowym finiszu wycisnołem 207uderzeń) zaj±łem odległe 103 miejsce w generalce na 180 zameldowanych na mecie, nie żałuję jednak tego startu - warto do Kobylina przyjeżdzać, bo organizatorzy naprawdę kumaj± czaczę. W założeniach miałem pobiec mocniej niż w sobote w Miliczu i tak też było(27% w II zakresie i 73% w III), czego nie widać niestety po osi±gnientym czasie(albo dystans dłuższy niż podawane przez orgów 15km, albo nie zregenerowałem się od sobotnich zawodów w Miliczu). Mniejsza o czas, taktycznie pobiegłem dobrze i to mnie cieszy, nie miałem żadnego znacz±cego kryzysu w trakcie biegu, a długi finisz był naprawdę mocny, nawet na finiszowej rundzie na stadionie połknołem jeszcze czterech biegaczy, co dało mi ogromn± frajdę.
Po wieczornych masarzach wodno-solankowych czuje sie dzi¶ ¶wietnie.
Teraz czas na odpoczynek i powrót do planu treningowego, nastepne zawody może za dwa tygodnie w Jeleniej GÓrze :-)
Fotka zrobiona przed biegiem, zaraz po przyjeĽdzie do Kobylina, Grzegorz był już jednak gotowy do biegu
:-)))
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |