Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [12]  PRZYJAC. [57]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Kkasia
Pamiętnik internetowy
ten, kto nie próbuje zdobyć Mount Everestu, nie może poszczycić się nawet klęską

Katarzyna
Urodzony: --
Miejsce zamieszkania: Toruń
65 / 89


2010-06-24

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Dzień Ojca (czytano: 368 razy)



I tak to jest, że czasem życie daje w kość. Wtedy siadam i bez skrępowania uderzam w płacz. I jak się już wypłaczę i obetrę smarki zaczynam myśleć jakby jaśniej.
Wczoraj Dzień Ojca. Jak Ci tam w niebie?
...
Mój P. też ojcem jest. Z tej okazji wczoraj sprezentował sobie nowa życióweczkę! Kolega...Tak sobie razem biegamy, a on tak bez uprzedzenia, gdy ja płuca wypluwam, biegnie jak rączy jeleń po nową życiówkę. Kolega...Cóż... każdy musi znać swoje miejsce w szeregu.
Córka też wczoraj czas poprawiła i wielu kolegów wyprzedziła, tylko stara matka prawie na mecie się przekręciła.
W sobotę połówka w Unisławiu. Nie mam żadnego pomysła.
....
Przypomniałao mi się - jeszcze odnośnie Dnia Ojca. Mój 13-letni syn mówi tak "mój tata zawsze ma rację, na wszystkim zna się najlepiej. Ogląda najlepsze filmy, słucha najlepszej muzyki"... "mamuś, tata by tego nie zrobił. Tata jest najlepszy w myśleniu. Tata jest od myślenia, a ty od kochania"
Wszystkim Tatusiom życzę wszystkiego najlepszego!

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Marysieńka (2010-06-24,10:20): "I tak to jest, że czasem życie daje w kość."..ale i tak jest piękne:))))
Hepatica (2010-06-24,10:41): Kasiu każda droga ma swoje zakrety... ale bez wzgledu na wszystko zawsze można sie ... przytulić jak nie do człowieka, to do ... drzewa:))). Dzisiaj mamy Dzień Przytulania, który wszystkim poprawia humor:)
wiosna (2010-06-24,16:26): Popieram Frangulkę.... trzeba się przytulac. Do kogo się da. Ja też jak się wybeczę to od razu jakoś lepiej funkcjonuję. Nawet po takim szlochu na filmie. Chociaż już dawne nie oglądałam takiego co by popłakac pozwolił.
cze.cza (2010-06-24,21:41): Przepłakałam ten Dzień Ojca, pomaga. Szkoda, że nic nie zmienia, że mecz dalej obejrzę sama, że nie posprzeczamy się, czy był spalony, czy nie, a to przecież Tata mnie tego nauczył. Kasiu, wiesz, że Tata patrzy na Was z góry i dba, by krzywda Wam się nie stała. Połówkę pobiegniesz tak, jak będziesz się czuła, nie martw się na zapas. Będzie dobrze.







 Ostatnio zalogowani
Grzegorz Kita
15:15
BOP55
15:11
Wojciech
15:05
flatlander
15:03
Jerzy Janow
14:50
franus
14:43
lemo-51
14:40
Citos
14:36
fit_ania
14:29
pckmyslowice
14:28
Lechsal
14:04
Admin
13:42
BemolMD
13:21
ProjektMaratonEuropaplus
13:17
biegacz54
13:01
elvis1987
12:41
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |