2010-05-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| JEŻELI... (czytano: 840 razy)
Jakiś czas temu w okolicznościach zmuszających mnie do zrobienia porządków w tzw. „papierach” czyli dokumentach i innych szczególnie ważnych zapiskach, chcąc zachować przed zawieruszeniem, skutecznie schowałam zbiorek wierszy poety – amatora, podarowany mi kiedyś na znak przyjaźni.
Lubiłam kontemplować tę twórczość czy to w chwilach euforii, czy beznadziejnej melancholii. Był to sposób - poza bieganiem póżniej- na okiełznanie emocji wszelakiego pochodzenia.
Okazuje się jednak, że w dziedzinie ukrywania czegokolwiek osiągnęłam chyba mistrzostwo świata, bo do dziś nie odnalazłam tego co chciałam uchronić przed zagubieniem.
Ale, że to czego szukamy odnajduje się w najmniej spodziewanych momentach przekonałam się kilka dni temu. Bynajmniej nie mam na myśli wspomnianej już zguby. Na półce z książeczkami mojej córki znalazłam tomik z poezją Tuwima, który spisałam już na straty kilka lat temu. Jest malutki więc perfekcyjnie kamuflował się pośród podobnych sobie.
Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma....Tuwima też lubię:)))
A oto jeden utworek z odnalezionego zbiorku choć nie mój ulubiony. Tamten jest bardziej intymny i emocjonalny.
Jeżeli
A jeżeli nic? A jeżeli nie?
Trułem ja się myślą złudną,
Tobą jasną, tobą cudną,
I zatruty śnię:
A jeżeli nie?
No to...trudno
A jeżeli coś? A jeżeli tak?
Rozgołębią mi się zorze,
Ogniem cały świat zagorze
Jak czerwony mak,
Bo jeżeli tak,
No to... – Boże!!
:)))))))))))))
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Rufi (2010-05-12,09:53): Świetny wierszyk :-) szlaku13 (2010-05-12,10:32): Gosiu... nie jesteś nikim innym, jak tylko prawdziwą 100-procentową kobietą... Wystarczy podać przykład Waszych torebek... niby niewielkie, ale jak już coś do nich włożycie to przepadło i godzin potrzeba by to wyciągnąć z powrotem, gdy potrzebne... ;))))) Gosiulek (2010-05-12,11:07): Iska lepiej późno niż wcale ale chyba nie zawsze:))) Gosiulek (2010-05-12,11:09): No właśnie Tomek Wiesław wyjaśnił prawie wszystko....a ja jestem za zakrętem albo przed jak kto woli:))) Gosiulek (2010-05-12,11:11): dzięki Artur, bo już zaczęłam wątpić po ostatnich Twoich spostrzeżeniach:))) Uznaję je zatem za wyjątki potwierdzające regułę:))) Hepatica (2010-05-12,11:36): :)))No bo jeżeli tak, to tak, a jak nie to nie:))). Jakież to proste???:))). Gosiulek (2010-05-12,11:40): Mądrale...Tuwim był bardziej liryczny i przynajmniej dyskretny w tym temacie:))) Marysieńka (2010-05-12,11:45): Wkrótce czeka mnie przeprowadza....ciekaw ile rzeczy znajdę, które podobnie jak Ty przed zapomnieniem "ukryłam":))) Gosiulek (2010-05-12,11:50): a ile Marysiu zadziejesz...;)))
|