2009-10-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dzięki Przyjacielu! (czytano: 927 razy)
Wieczorow± por±, ku mojemu zaskoczeniu Batman zjawił się pod moim domem. Kazał mi wszystko rzucić (Męża tymczasowo przykuć do kaloryfera)i wyfrun±ć z domu. My¶lałam poczatkowo, że to żart, iż rozum postradał chłopina jeden, ale nie, on naprawdę tam był w czerwonej kurteczce obuty w biegowe trzewiczki.
Nie było wyj¶cia- wzioł mnie szantażem (przypomniał niektóre moje niecne grzeszki). Ubrałam się w 5 minut, Dzieci dostały Milkiłeje, M±ż całusa w czółko w ramach rekompensaty, że ich matka i żona wychodzi z innym facetem.
Pies pod drzwiami już trzymał smycz w pysku.
Batman znaj±c moje braki kondycyjne obiecał bieg powolny, tras± lajtow± z kilometrażem dowolnym. To lubię!!!!
Przyznaje- byłam baaaaaardzo zadowolona. Przelecieli¶my jakie¶ 5 km. Znów moja trasa, moje miejsca, moje górki. Lekkie zmęczenie a ile radochy!
Dzięki Przyjacielu!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2009-10-16,15:02): Bogaty ten, który ma przyjaciół:))) Grażyna W. (2009-10-16,23:11): O to wła¶nie chodzi Basiu, o tę rado¶ć z biegania. Przyjaciel - bezcenny :)
|