2007-04-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| podbić ¶wiat (czytano: 1586 razy)
po kryzysie formy i po 4 wy¶cigach ukończonych na 4 miejscu odpu¶ciłem sobie jeden dwudniowy wy¶cig byprzygotować sie do wy¶cigu na swoim terenie który miał odbyć się za tydzień.
Koledzy z klubu ¶miali się ze mnie [jeżdziłem w tedy w kolarstwie MTB] ja natomiast pełen głodu sukcesu trenowałem sam
Nadszedł dzień wy¶cigu przyjechałem 3 a ten co się ze mnie ¶miał był 4.
Po tygodniu pojechałem na MISTRZOSTWA POLSKI bardzo chciałem wej¶c w 10.Stres i wy¶cig po wy¶cigu zadowolenie
dzwonie do domu do taty który zawsze mnie wspierał i muwie
,,no tato słabo V miejsce tata na to nie przejmuj się i tak jest b.dobrz a ja szykój szampana on odparł na co a ja bo masz MISTRZA POLSKI.On z niedowieżeniem odparł nie żartój a ja na to nie żartóje on serjo?ja serjo on powiec prawce ja na to mówie że mówie prawde i płni szcze¶cia odłożył słuchawkę a ja ze dum± czekałem na dekoracje.
To był najpiękniejszy dzień w moim dot±d krótkim życiu bo maj±c 14lat trenuj±c ok 1 roku zdobyłem PUCHAR PREZESA Polskiego Zwi±sku Kolarskiego i tytół MISTRZA POLSKI 2004 kat młodzik.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |