2009-01-15
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| cicho... (czytano: 257 razy)
bylam na zajeciach dostalam notatki na egz wracajac do domu ukladam plan co zrobie..wchodze do sklepu i kupuje tone jedzenia opycham sie do ieprzytomnosci wchodze na wage a tam 10kg wiecej chce to wyrzygać ale sie nie udaje wchodze do goracej wanny i prawie trace przytomnosc a pozniej leze pol h na podlodze zeby dojac do siebie!
Beti walcz! "do poki walczysz jestes zwyciezca"
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Ev (2009-01-15,15:20): bardzo Cię rozumiem Beatko, też czasem o tym marzę. a potem pod kołdrę i wszystko przestaje istnieć...
|