Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [37]  PRZYJAC. [35]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
johnbegood
Pamiętnik internetowy
Biegać każdy może

John Horwat
Urodzony: 1965-28-09
Miejsce zamieszkania: Bronów

Liczba wpisów - 10
2012-01-01
Podumowanie roku 2011 w moim wydaniu (czytano: 1285 razy)

Witam czytelników tego blogu!

Nowy Roku, wolna chwila no i czas na podsumowanie rok ubiegły, już 2011, w moim wydaniu. No i ustalić cele na 2012.

Akurat kiedy wczoraj zakończyłem prawie 19km trening, przekroczyłem 2000km w biegach i startach 2011, to o 100% więcej od ubiegłego. Myślę że trudno będzie tym samym podwoić ilość ale myślę że jeśli za rok też będzie 2000km to będzie wynik zadowal...


2011-05-06
Kiedy Najgorszy okazuje się najlepszy... (czytano: 1927 razy)

SILESIA MARATHON - dn. 03.05.2011r

Jak to może być że najgorszy czas który dotychczasowo (3.44.56 brutto)zaliczyłem na tym dystansie w którym startuję po raz 8my (po raz I szy w Polsce nie licząc NIC (7 okrążeń po parku wielkim) ubiegło roczny który traktowałem jako trening niż zawody, staje się mój najlepszy i ten z którego wracam najbardziej zadowolony i szczęśliwy? Odpowiedz Na to pytanie ...


2010-12-31
Dobre czasy (czytano: 1897 razy)

Podsumując rok 2010, należy spojrzec przede wszystkim na to co sobie zakładałem akurat przed rokiem, czyli budowa formy , starty na różne dystansów od 3km po maraton no i poprawa wyników. Jak miałem to osiągnąć? W moim przekonaniu poprzez kontynuowaniu tkz cross-training czyli nie tylko bieganie (różnorodne), lecz i basen, fitness, rower i bieganie na nartach które miały polepszyć kondycję, sił...

2010-07-18
Mały Bieg z Wielkim Sercem (czytano: 2049 razy)

Obecnie trwa "Bieg z Wielkim Sercem", wyprawa 3 młodych chłopców z Raciborza którzy postanowili pobiec z Raciborz na Hel i dotychczas pokonali ponad 350km biegając codziennie na cel charytatywny.

Wczoraj rano kiedy wróciłem z porannego treningu, pewna Agnieszka,która przebywa u szwagierki na wczasy razem z 2 innymi dziewczynami z kraju, poprosiła czy ona razem z koleżankami mogliby ze mną pobie...


2010-07-09
Bieg z innym oliczem - Koniecznie przeczytać! (czytano: 1650 razy)

Wczoraj dn 08.07.2010r punktualnie o godz. 9 rano z Placu Długosza obok Rynku w Raciborzu rozpoczął się "Bieg z Wielkim Sercem", czyli wielka wyprawa biegowa z Raciborza na Hel, 652 km, i 16 dni biegania aby wspomóc chorego chłopaka. Miałem przyjemność jako zaproszony biegacz brać udziału w tym wydarzeniu i pobiec z kolegami (Mateusz, Timon, Szymik) młodzi chłopcy którzy na co dzień trenują w k...

2010-03-26
NIC to nie NIC - mój pierwszy NIC (czytano: 1663 razy)

Zawsze kiedy mijam Stadionu Śląskiego, miło wspominam sobie mecz Polska-Czechy, ponieważ tylko raz byłem na meczu na tym stadionie ze swoimi synami, no ale emocje były...

Teraz kiedy będę mijał Parku w Chorzowie (obok gdzie leży właśnie Stadion Śląski) to zawsze będę mile wspominał swój pierwszy NIC.

Urodziłem się na wyspach i tam mieszkałem przez 30 lat (sori za mój Polish) więc mogę mówić ...


2009-12-28
Mówią że to "man"s best friend" ale czy Najlepszy przyjaciół biegacza? (czytano: 1565 razy)

Nie wiem czy o tym często się pisze, ale skoro że dzisiaj w czasie treningu spotkałem się w lesie z małym pieskiem, może warto napisać co zrobić kiedy my biegacze spotkamy się z psem.
Mogę pisać tylko z własnego doświadczenia i nie wiem czy są jakieś wytyczne co faktycznie należy zrobić.

Wiadomo, że jeśli pies jestprzywiązany lub/i za płotem i szczeka na nas to biegamy dalej, i niech szczeka b...


2009-12-03
Zdrowie i życie to cenne (czytano: 1556 razy)

To nie o bieganiu, aczkolwiek dziękuję Bogu że dalej będę mógł biegać i że w ogóle jestem. Wczoraj w godzinach rannych jechałem do klienta i przez moment nie uwagi z mojej strone, mocno uderzyłem pojazd przede mną (furgonetka z pustymi trumnami). Siła uderzenia była taka że poduszki się utworzyły, i to mnie uratowało od poważnych obrażen. Wyszedłem z tego wszystkiego bez szwanku tylko psychika ...

2009-10-17
każda okazja do biegania jest dobra (czytano: 1789 razy)

Dziś rano miałem okazję pobiegać ponad 16km, no i przez całą trasę "siompiło" jak tu mówią. Siomp, to taki b. mokry deszcz ;_) które dość lekko pada. Nie którzi nawet pukneli w głowie kiedy zobaczyli że jakis "warjat" w takiej pogodzie biega. Mimo to że zmoknełem jak ryba, czułęm się doskonale. Po prostu chartuję się przez to. Chciałbym powiedzieć że nie ważna jaka pogoda (chyba że niebezpieczna...

2009-10-15
bieganie (czytano: 1441 razy)








 Ostatnio zalogowani
tadeusz.w
21:47
fit_ania
21:22
Admirał
21:18
entony52
21:12
StaryCop
21:04
akatasz
20:57
aktywny_maciejB
20:43
42.195
20:34
Pawel63
20:30
GriszaW70
20:26
kaes
20:15
mieszek12a
20:14
jacek50
20:07
chris_cros
20:03
Wojciech
19:38
marianzielonka
19:26
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |