Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

nowDeeS
Dariusz Sidor
Wrocław
Sidor Team Polska

Ostatnio zalogowany
2023-05-01,14:20
Przeczytano: 765/1334748 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Akcenty treningowe w dekadach życia
Autor: Dariusz Sidor
Data : 2014-12-11

Triathlon dla wielu jest bardzo atrakcyjnym sportem, dyscypliną złożoną z trzech konkurencji. Wielu zwykłych, „szarych” ludzi odnajduje w nim swoją ruchową pasję, w której potrafi się zatracić i przez wiele lat rozwijać i doskonalić. Nie tylko jest to druga młodość, także trzecia i kolejne. I życiowa młodość, i sportowa.



Triathlon jest też mocno złożoną dyscypliną. Z jednej strony niesamowicie trudną motorycznie, z drugiej bardzo wymagającą technicznie. Wraz z latami stażu okazuje się, że tzw. "sprawy okołotreningowe" dotąd traktowane nieco po macoszemu i pobocznie takie jak: odżywianie, suplementacja, odpoczynek, strategie startowe, etc. - zaczynają mieć pierwszoplanowe znaczenie.

Im jest się starszym i/lub z zasobniejszym portfelem, także ambitnym zawodnikiem chcącym wygrywać kategorie wiekowe, tym poszukiwania "pozamotoryczne" zaczynają być ważniejsze. Zaczynają się aktywne zmiany w życiu, za to niewiele zmienia się sam trening. Czy jest to dobre rozwiązanie? Nie zawsze!



Sportowiec 30-letni.

Jest jeszcze w klubie sportowym. Rozwija się zgodnie z planami opracowanymi przez trenera. Zna swoje ulubione i najkorzystniej oddziaływujące metody i środki treningowe. Najczęściej współtworzy z trenerem swój plan i twórczo odnosi się też do planów startowych. Przeznaczone dla niego w procesie treningowym bodźce są mocne, bardzo intensywne i wymagające przy minimalnym, acz niezbędnym czasie regeneracji. Wszelkie środki i metody są osiągalne i są wykorzystywane.

Organizm posiada dość dużą pojemność adaptatywną i może tolerować (kompensować) błędy metodyczno-motoryczne w całkiem sporym zakresie. Wpływ obozów w różnych warunkach klimatycznych i ciśnieniowym, o odpowiednio długim czasie trwania, ma za zadanie spotęgować potencjał i pozwolić uzyskać jak najlepszy wynik w konkretnym miejscu i czasie.



Sportowiec 40-letni.

Dekada 40-latków jest mocno zróżnicowana. Jest to bardzo plastyczna (fizjologicznie i wysiłkowo) dekada osobistego rozwoju sportowego. Te 10 lat to utrzymywanie wysiłkowego i wynikowego plateau dla kontynuujących karierę sportowców oraz dynamiczny rozwój wyników dla rozpoczynających sportową przygodę amatorów. W pierwszej połowie dekady wydaje się to banalne, ale już w drugiej takie nie jest.

Pierwszą część dekady może cechować mniej lub bardziej twórczo dostosowany trening stosowany jeszcze w wieku 30-stu paru lat, za to druga połowa dekady, to dający się odczuć spadek wydolności, dotyczący głównie mocy i intensywności wysiłku. Może być on kompensowany długością jednostek. Jednak w takim przypadku dużego znaczenia nabiera czas odpoczynku. Z każdym kolejnym rokiem jest to czynnik waż niejszy. Suplementacja, czynny odpoczynek, masaże i rozciąganie powinny wchodzić w treningową rutynę. Za to doświadczenie startowe, wiedza o największej skuteczności bodźców treningowych pozwala często 40-latkom trenować mniej, ale za to efektywniej. W takim przypadku utrzymanie wynikowego plateau nie nastręcza trudności.



Sportowiec 50-letni.

Jeśli kontynuuje karierę sportową z młodszych lat, to powinien się pogodzić z tym, że poprawa wyniku będzie już niemożliwa. Wszelkie myślenie rywalizacyjne powinno dotyczyć tylko zajmowanego miejsca w grupie. Tylko i aż tyle! Intensywność sprzed lat jest już nieosiągalna, za to jeśli 50-latek dysponuje czasem, to treningi aerobowe może wykonywać prawie w nieskończoność.

Dużego znaczenia nabiera trening siłowy oraz rozciąganie. Tego już nie da się w żaden sposób skompensować. Systematyczny trening uwzględniający rozwój (sic!) siły i elastyczności mięśni powinien bezwzględnie pojawić się i towarzyszyć od tego momentu już przez cały okres treningowy. Tak długo jak on będzie trwał.

Odpoczynek jest już pierwszorzędnym bodźcem w procesie trenngowym i może nie tylko obejmować „lżejszy tydzień” - jako mikrocykl, ale być też odpowiednio skonstruowanym mezocyklem, np. 2-tygodniowym, w którym jednostki lekkie odpowiednio będą przeplatały się z akcentami.

Wytrzymałość rowerowa spada najmniej w porównaniu do biegania i pływania, więc albo stawia się na jazdę na rowerze, albo utrzymuje poziom rowerowania i próbuje jak najbardziej opóźnić spadek możliwości wysiłkowych w pozostałych dwóch konkurencjach.



Sportowiec 60-letni.

Powoli trzeba zapominać o intensywnych treningach (nie znaczy to, że trzeba ich zaniechać - wręcz przeciwnie), a i długie zaczynają bardziej przypominać wycieczki niż treningi tlenowe. Warto utrzymać częste treningi siłowe i rozciągające. Już nie tylko odpoczynek jako oddzielny mikrocykl, ale warto mieć w ogóle dzień lub nawet dwa całkowicie wolne i poświęcone regeneracji i odpoczynkowi.

Jakość snu, jedzenia, suplementacji ma pierwszorzędne znaczenie. Poranny rozruch zmniejszający bolesność stawów czy mięśni, kąpiele ciepłe i hartujące - zimne, to fizykalna rutyna 60-latka. Świadomość niedostępności wielu złożonych ćwiczeń i braku rozwoju wynikowego powinna być już trwale wpojona w umysł. Także rezygnacja z podejmowania ryzyka, zwłaszcza w czasie treningów, a także zawodów. Gojenie się ran, czy urazów powypadkowych, w ogóle - wszelkiego rodzaju kontuzji jest już mocno rozciągnięte w czasie i nie warto poświęcać tygodni na leczenie.



Sportowiec 70-letni.

Ha! Jeśli dotrwałeś do tego momentu życia, że jesteś w stanie ścigać się na zawodach i dotrzeć w limicie czasu do mety, to znaczy, że żadne moje uwagi nie są potrzebne. Postępuj tak dalej, a ja życzę Tobie sukcesów w tej dekadzie, następnej, następnej, następnej...

***

Itd, itp, aż przekroczysz 100 lat



O wyczynie 104-latka (na zdjęciu powyżej) pisałem na Tumblr"erze

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na blogu Dariusza Sidora



Komentarze czytelników - 2podyskutuj o tym 
 

henry

Autor: henry, 2014-12-11, 13:36 napisał/-a:
Może coś więcej o Panu Kowalskim , w Googlach nic nie ma poza biciem rekordu. Gdzie się urodził , jak pracował , czy był żonaty itp.

 

paulo

Autor: paulo, 2014-12-12, 08:26 napisał/-a:
Fajnie przedstawione :) Szczególnie podoba mi się dekada 70+ :)

 



















 Ostatnio zalogowani
Arti
01:19
orfeusz1
01:04
stanlej
00:55
Lektor443
00:49
cierpliwy
00:41
fit_ania
00:03
gpnowak
00:00
szyper
23:51
GriszaW70
23:43
mariachi25
22:48
Zedwa
22:41
LukaszL79
22:24
Wojciech
22:18
edgar24
21:46
uro69
21:44
GRZE¦9
21:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |