Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Sielpia, 25 lipca 2006, 20:03WojciechGruszczyński
100 Maraton Wojtka Paska

LINK 1: PEŁNA TRE¦Ć ARTYKUŁU
LINK 2: ARCHIWUM: SIELPIA



Na zdjęciu: wjazd do wsi Niebo przez któr± przebiegała trasa biegu

"Mijam ¶mietnik i po jakim¶ czasie l±duję znów w Piekle. Co jest? Mapka pokazuje co innego. Biegnę ponownie do Nieba. Raz być w Niebie, a dwa w Piekle nie uchodzi. Jak będę po równo to przy remisie może wyl±duję kiedy¶ w Czy¶ccu?. Z Nieba wracam ponownie w okolice Drogi Pożarowej. Żółte znaki wyraĽnie nakazuj± mi biec w stronę skał. Niestety zaliczam po raz trzeci Piekło. Droga znajoma. Powrót w stronę O¶rodka. Druga godzina biegu. Biegnę przez las w jego stronę. Po drodze znajduję schowane wcze¶niej w jagodzinach moje picie. Wypijam do dna. Dobiegam do asfaltu pojawiaj± się ponownie żółte znaki zgodnie z mapk±. W my¶lach obliczam czy mam już przebiegnięt± połowę maratonu. Na mapce patyczkami porównuję przebiegnięte kilometry z odcinkiem O¶rodek Piekło..."


Komentarze czytelników - brakskomentuj informację


















 Ostatnio zalogowani
biegacz54
00:27
JW3463
00:14
lordedward
23:10
mieszek12a
21:56
Namor 13
21:54
kafii
21:48
Artur_M.
21:31
przemek300
21:20
jantor
21:17
zulek
21:10
ronan51
20:55
benfika
20:28
Fred53
20:20
StaryCop
19:37
Pawel63
19:19
orfeusz1
18:25
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |