|
11 grudnia ruszają zapisy na przyszłoroczną edycję biegowego Grand Prix Gdyni. Cykl czterech imprez zyska w nowym sezonie odświeżoną formułę, a jego ambasadorami zostali wybitni polscy sportowcy – Karolina Nadolska i Henryk Szost.
Grand Prix Gdyni 2020 składać się będzie z czterech dobrze już znanych biegów:
Bieg Urodzinowy – 16 lutego 2020 r.;
Bieg Europejski – 10 maja 2020 r.;
Bieg Świętojański (nocny) – 27 czerwca 2020 r.;
Bieg Niepodległości – 8 listopada 2020 r.
Kliknij aby powiększyć
Na biegaczy czeka jednak szereg nowości. Do najważniejszych z nich należą:
- Kolekcjonerski medal, a w zasadzie 5 medali łączących się w jedną całość – 4 medale z poszczególnych biegów „wpinane" będą za pomocą magnesów do piątego elementu, który otrzyma każdy, kto wykupi karnet na wszystkie 4 biegi;
- Wspólne trasy wszystkich biegów – ze startem i metą na Skwerze Kościuszki. Takie rozwiązanie ma pozwolić biegaczom na zmierzenie progresu w trakcie całego sezonu;
Jednolita formuła każdej z imprez – biegi na dwóch dystansach (5/10 km), atestowane trasy, marsz nordic walking, biegi dziecięce;
- Klasyfikacja generalna (każdy bieg) i dodatkowe klasyfikacje wiekowe i branżowe, nagradzane na koniec cyklu (decyduje suma 3 najlepszych czasów);
- Organizacja uroczystej gali wieńczącej sezon w Gdynia Arenie;
- 2 samochody do wygrania dla najlepszych zawodników elity sportowej w całym cyklu – do rywalizacji będą zapraszani czołowi polscy biegacze długodystansowi;
- Dedykowana Grand Prix Gdyni strona internetowa i kanały w mediach społecznościowych;
- Program lojalnościowy dla uczestników cyklu;
- Akcja charytatywna wspierająca lokalny klub lekkoatletyczny WKS Flota Gdynia;
- Usługi dodatkowe dla zawodników – m.in. grawerowanie medalu, finisher photos, dostawa pakietu startowego do domu, rekomendowane hotele, inne.
Michał Drelich, dyrektor zarządzający agencji Sport Evolution, która od nowego sezonu zajmie się kompleksowo organizacją Grand Prix Gdyni, tak mówi o stawianych sobie celach:
- Chcemy, aby Grand Prix Gdyni stało się wydarzeniem wielowymiarowym, skierowanym nie tylko do regularnych biegacze, ale też mocno angażującym lokalną społeczność. Cel na sezon 2020 to 20 tysięcy uczestników. Liczymy jednak, że w kolejnych latach ta liczba będzie rosła i Grand Prix Gdyni stanie się wiodącym cyklem imprez biegowych w kraju.
Zapisy do Gran Prix Gdyni 2020 ruszą już 11 grudnia 2019 roku na platformie SlotMarket.pl. Cena pakietu startowego na każdy z biegów wynosić będzie 50 zł (45 zł z Kartą Mieszkańca). Karnet na 4 biegi będzie kosztował 200 zł (180 zł z Kartą Mieszkańca), ale będzie obejmował dodatkowo piąty element do kolekcjonerskiego medalu.
- Nagradzamy regularne bieganie w ramach Grand Prix Gdyni. Poza kolekcjonerskim medalem, przygotowaliśmy także program lojalnościowy, w ramach którego zawodnicy zbierać będą punkty, które następnie będzie można wymienić na nagrody: oficjalne gadżety oraz sprzęt sportowy od naszego partnera technicznego. Punkty będą przyznawane za udział w każdym biegu, ale można też otrzymać bonusy: za zakup karnetu oraz wysokie miejsca w klasyfikacji generalnej i wiekowych – zapowiada Michał Drelich.
Celem Grand Prix Gdyni będzie też wsparcie WKS Flota Gdynia – dobrowolną wpłatę będzie można wykonać już w trakcie rejestracji online - oraz polskich biegaczy długodystansowych. Z tym ostatnim celem, związany jest udział w projekcie Karoliny Nadolskiej i Henryka Szosta – rekordzistów Polski odpowiednio na 10 km i na dystansie maratońskim.
- Dostępność klubów ze środkami finansowymi, które mogą wspierać zawodników jest ograniczona i zaledwie kilka klubów w Polsce może sobie pozwolić na wysłanie zawodników na obozy sportowe, czy zapewnienie zaplecza w postaci fizjoterapeutów i opieki medycznej - komentuje Henryk Szost.
- Bardzo cieszy mnie ta inicjatywa. Wierzę, że uda się odwrócić niekorzystny trend, którego efektem niejednokrotnie była rezygnacja zawodnika z kariery. Liczę na to, że zbudujemy solidny fundament, dzięki któremu zawodnicy będą mogli skupić się wyłącznie na swoim rozwoju i już niedługo znajdziemy następców moich czy Karoliny Nadolskiej – dodaje.
Więcej informacji można znaleźć na nowej stronie internetowej www.gpxgdynia.pl
|
|
| | Autor: Henryk W., 2019-12-12, 13:04 napisał/-a: Warszawa organizuje. | | | Autor: M@rlon, 2019-12-12, 18:36 napisał/-a: poleci frekwencja w dół
cena z 30 na 50zł, przy mniejszym zainteresowaniu już w zeszłym roku i biegach konkurencyjnych, które powstają, jak grzyby po deszczu
dobrze, że chociaż zrezygnowali z Kosakowa
Może raz pobiegnę | | | Autor: slavek72, 2019-12-13, 18:55 napisał/-a: Wydaje się, że komercja wygrała z pasją. Startowałem w GPX od 2009 r. i doskonale pamiętam klimat tych biegów. Niestety w nowej formule raczej nie pobiegnę. W najbliższej okolicy mamy sporo lokalizacji w których organizatorzy twardo stąpają po ziemi np. Tczew, Gdańsk czy też cykl Kaszuby Biegają i chwała im za to. Szkoda, bo było tak fajnie. | | | Autor: J@rek, 2019-12-13, 23:14 napisał/-a: W Gdyni przez ostatnie lata opłata wpisowego nie była podnoszona, więc przyszła pora na wyższą cenę. 40 czy 50 złotych za wpisowe na 10 km stało się standardem na większości biegów. Mamy wybór, startować lub nie a nie stroić fochy. | | | Autor: Magyar, 2019-12-15, 23:51 napisał/-a: 10 V półmaraton w Białymstoku. Niestety wybór prosty. Można było zrobić w sobotę, to może bym się skusił ;) | | | Autor: Lebork, 2019-12-16, 08:10 napisał/-a: Tak samo jak Ty masz prawo pochwalić podwyżki cen, tak samo inni mają prawo je ganić. Jedno jest pewne, GOSiR oddzielił gdyńskie 10-tki od swojej działalności na rzecz masowego krzewienia kultury fizycznej, sportu i rekreacji wśród mieszkańców. Włodarze miasta mający pod sobą gdyński sport powinni przypomnieć im do czego jest powołany GOSiR. OSiR-y to nie są prywatne inicjatywy nastawione na zarabianie. | | | Autor: J@rek, 2019-12-16, 22:04 napisał/-a: Masowe, darmowe krzewienie kultury było za komuny tzw. TKKF a teraz za udział w takich imprezach się płaci. Dla przykładu lęborki CSiR w ramach krzewienia kultury kasuje 35 zł za start w biegu św Jakuba a w dzień startu nawet 70 zł. To też nie jest prywatna impreza, chyba że się mylę. | | | Autor: Ryszard N., 2019-12-16, 22:46 napisał/-a: Nie bardzo wiem o jaki krzewieniu kultury piszecie. Od dawna bieganie stało się biznesem na którym ludzie chcą zarabiać. Jednym idzie lepiej i zarabiają, innym idzie gorzej i ludowo wiążą koniec z końcem. Jak w biznesie. Gdy przy okazji maratonu, czytam regulamin a w nim jakieś pierdoły o,....popularyzacji kultury fizycznej,...to ze śmiechu dostaje kołki. Popularyzacja biegania to imprezy powiedzmy maksymalnie do 10 km połączone z biegami na 200, 500, 1000 metrów. Z udziałem miasta, gminy, itd. Co więcej, mendzenie o wysokich opłatach ( 30-50 pln ) za imprezy gdzie ktoś zabezpiecza trasę, atestuje ją, organizuje wolontariat, służby medyczne, sponsorów, daje koszulkę i medal, na końcu catering, jest przejawem zwykłej bezczelności. Piszą to zwykle kolesie którzy nie wyściubił nosa po za Polskę i nie wiedzą, że,...
- Minimalna opłata za bieg na zachodzie to kilkaset złotych,
- Prawie zawsze trzeba sobie kupić pamiątkową koszulkę lub nie ale wówczas opłata startowa jest wysoka,
- W wielu miejscach na świecie ( nie wszędzie ), na starcie pakiet startowy składający się z butelki wody, kilku ulotek i numeru startowego. Gadżety, koszulki, itd są dla zawodników którzy ukończyli bieg a nie dla tych którzy zapisali się na bieg. Wyjątek stanowią sytuacje gdzie koszulka jest jako dodatkowa opcja, oddzielnie płatna.
Każdy bieg jest produktem. To rynek weryfikuje jego jakość. Dadzą radę, bieg będzie. Nie dadzą radę, nikt płakał nie będzie. Wiele projektów, firm w Polsce upada i nikt tego nawet nie zauważa. Podobnie będzie na rynku biegowym.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
| | | Autor: Lebork, 2019-12-17, 22:42 napisał/-a: Wszystko to racja, ale OSiR to OSiR a nie biznes, czy to Gdynia, czy Lębork czy Wąchock...... | | | Autor: Lebork, 2020-01-11, 08:59 napisał/-a: Słabiutko. | |
|
|
| |
|