|
Bez dwóch zdań tegoroczny IX mityng Pedros Cup był wyjątkowym sportowym wydarzeniem. Mimo, że lekkoatleci rywalizowali zaledwie w trzech konkurencjach, emocji w bydgoskiej hali Łuczniczka wypełnionej kibicami na pewno nie zabrakło.
Najciekawiej było w rywalizacji kulomiotów, w której wystąpili także sportowcy niepełnosprawni, na czele z Polakiem Tomaszem Rębiszem. Pod nieobecność naszego mistrza Tomasza Majewskiego honoru polskiej reprezentacji bronili Rafał Kownatke, Jakub Giża oraz Michał Rasiński.
Niestety żadnemu z nich nie udało się pokonać rywali z zagranicy, którzy zajęli całe podium. Zwyciężył faworyt Ryan Whiting (USA) po pchnięciu z piątej kolejki na odległość 21.38m. Tuż za nim uplasował się jego rodak Cory Martin - 20.98m oraz Niemiec Ralf Bartels 19.63m. Najlepiej z Polaków wypadł Kownatke, który posłał kulę na odległość 19.56m
Obok kulomiotów pełnosprawnych na rzutni pojawiali się także sportowcy niepełnosprawni. Było to wielkie wydarzenie dla tych zawodników, ponieważ na równi rywalizowali z gwiazdami tej konkurencji. Był to szczególny moment, bowiem udowodniono, że w sporcie można przełamać wszelkie bariery.
Najdalej z nich pchał Niemiec Uwe Schulze – 14.23m. Czterokrotny medalista igrzysk paraolimpijskich – Tomasz Rębisz pchnął o czterdzieści centymetrów mniej. Co ciekawe zwycięzcy zarówno rywalizacji pełnosprawnych jak i niepełnosprawnych otrzymali nagrody tej samej wysokości.
Konkurs skoku o tyczce był wielkim pożegnaniem ze sportową karierą Moniki Pyrek. Medalistka mistrzostw Europy i świata otrzymała od kibiców zgromadzonych w Łuczniczce ogromne brawa, a organizatorzy przygotowali dla niej drobne upominki. Pod nieobecność Pyrek, faworytką gospodarzy była mistrzyni świata z Berlina - Anna Rogowska. Niestety pokonała ona tylko pierwszą wysokość - 4.40m, a trzy kolejne próby na 4.60m okazały się nieudane. Jako jedyna wysokość tę przeskoczyła Kubanka Yarisley Silva i to ona cieszyła się ze zwycięstwa w Bydgoszczy.
Zwyciężyć nie udało się także polskim tyczkarzom. Przemysław Czerwiński zakończył rywalizację na czwartym miejscu – 5.40m, Adam Lisiak pokonał poprzeczkę zawieszoną dwadzieścia centymetrów niżej, zaś lider tegorocznych tabel Piotr Lisek nie uzyskał żadnej wysokości. Zwyciężył Niemiec Bjorn Otto – 5.70m
Sezon halowy powoli nabiera tempa. W nadchodzący weekend w Spale odbędą się Halowe Mistrzostwa Polski seniorów, a dwa tygodnie później rozpocznie się halowa impreza docelowa tego roku – Halowe Mistrzostwa Europy, które w dniach 28.02-3.03 odbywać się będą w Goteborgu. |
|
|
| |
|