2008-02-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| niema co... (czytano: 280 razy)
nie bede sie ze soba szczypal... nie ma co liczyc ze bedzie latwo wiec zaczynam zapierdalac... a co ja niedam rady... koniec z wymowkami i uzaleaniem sie nad soba... nie dam sie niemocy... bede walczyl sam ze soba... tak do utraty tchu... samozaparcia mam duzo... bo mam duzo do udowodnienia... moja ambicja zostala podrazniona ... a niestety tylko ona mi zostala...
w mysl zasady trzeba byc chcamem dla samego siebie...
zaczolem... wiec trwam w postanowieniu... najwazniejszy jest luty a potem pojdzie z gorki... tylko praca... praca... to mnie ratuje...
wroce do biegania... albo sie posypie... konski trening rozpoczety...
baj... baj... maszkaro... FAKKKK JUUU... TY FUJU...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |