2018-02-23
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Relacja z Maratonu w Tel-Awiwie (Izrael) (czytano: 2966 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: https://www.facebook.com/profile.php?id=100032307533328
Bieganie poł±czone z leniuchowaniem w cieple podczas gdy w Polsce sroga zima. Dlatego dobrze skorzystać i posiedzieć tam trochę dłużej. Je¶li chodzi o bieganie to spora czę¶ć trasy wzdłuż wody, w pewnym momencie przez port pomiędzy straganami z rybami (to było fajne).
Pierwszy raz spotkałem się żeby osoby trenuj±ce w czasie kiedy był maraton i biegaj±ce t± sam± tras± biegły pod pr±d.....to było głupie i niebezpieczne. Nie wiem co Ci ludzie sobie my¶leli.
Ok. 20 km złapała mnie kontuzja kolana, więc musiałem mooocno zwolnić żeby w ogóle ukończyć ten maraton. St±d taki kiepski czas 😕
Je¶li chodzi o sam pobyt w Izraelu to czas ten spędziłem w Tel-Avivie (miasto z fajn± plaż±, polecam zgubić się i pobł±kać po starych żydowskich dzielnicach), Jerozolimie (kapitalne Stare Miasto) i Ejlacie (odpustowo-jak dla mnie można odpu¶cić). Polecam poruszanie się lokaln± komunikacj± w celu poznania "lokalsów". Na żołnierzy z broni± na każdym kroku po 2 dniach nie zwraca się już uwagi.
Ogólnie Izrael jest bardzo przyjazny dla turystów.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |