Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [71]  PRZYJAC. [50]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
aktywny_maciejB
Pamiętnik internetowy
OD BIEGANIA DO MARSZU z KIJAMI NW I TRUDNY POWRÓT DO BIEGANIA

Józef Maciej BRZEZINA
Urodzony: 1959--2-23
Miejsce zamieszkania: Sochaczew
97 / 149


2022-12-11

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Waga ciężka (czytano: 194 razy)

 

Pomimo wielu starań wci±ż w boksie moj± kategori± wagow± byłaby waga ciężka. Żeby chociaż to była kategoria półciężka. A najlepiej jaka¶ ¶rednia. Może w 2023 roku przejdę do tej o kategorię lżejszej wagi. Granica pomiędzy ciężk± a półciężk± to z tego co pamiętam to 91 kg. Dzisiaj na wadze można odczytać niestety aż 94 kg. To dla biegacza spora porażka. Bo jak biegać z takim dodatkowym plecakiem. W biegu Katorżnika
nie trzeba było zakładać plecaka bo i tak biegacz jest odpowiednio doci±żony. Od dawna muszę trenować i startować z tak± potężn± nadwag± pomimo moich 187 cm wzrostu. Może gdybym nie biegał to by mi tak nie przeszkadzało. Ale codziennie mam ¶wiadomo¶ć, że moja przygoda z bieganiem i maszerowaniem mogła by być jeszcze bardziej ekscytuj±ca, gdyby na wadze było o te 10 a może nawet 15 kg mniej. Ale trudno. Na pewno na taki zbędny bagaż przyczyn złożyło się wiele. Stres, nieregularne posiłki, słodycze i można by dodawać jeszcze wiele przyczyn. Dzisiaj jestem co prawda postawnym facetem na szczę¶cie bez wystaj±cego brzucha. Całe szczę¶cie. Ale kara za zbędne kilogramy to codzienne zmaganie się na treningu z dodatkowym obci±żeniem. A mogłoby być lekko i przyjemnie. Kiedy¶ mój rywal w NW Włodek z Annopola jak mnie zobaczył na pół godziny przed kolejnymi zawodami to podziękował mi, że jeszcze nie schudłem. Bo według jego my¶lenia, póki jeszcze ważę powyżej 90 kg to byłem dla niego wtedy do pokonania. tedy jeszcze przychodził na metę może 100 m za mn±. Według jego słów, "problemy dla niego by się zaczęły gdybym ważył o te 10 kilo mniej" 😊. On wylaszczony jak na dobrego biegacza już nie miał możliwo¶ci więcej schudn±ć i w ten sposób dać sobie większe szanse na poprawę wyników. U mnie te możliwo¶ci s± cały czas widoczne😒. Ale za trzy tygodnie Nowy Rok i trzeba mieć nadzieję, że wraz z planami Noworocznymi trzeba będzie spróbować po raz kolejny postawić na zrzut wagi. Pięć lat temu taka sztuka mi się udała. I zszedłem na jaki¶ czas do wymarzonej wagi 85 kg. To nie jest jeszcze waga dla biegacza ale w moim przypadku pozbycie się tego przysłowiowego plecaka z Biegu Katorżnika. Oby za rok o tym czasie można było napisać, że marzenia się spełniły. Zobaczymy👌.

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
Admin
04:22
kornik
03:54
tomasso023
00:00
Wojciech
23:22
ula_s
22:58
kgondek
22:37
LukaszL79
22:30
jaca1
22:26
bacik606
21:36
RomanMac
21:35
orfeusz1
21:09
INVEST
20:46
seba1
20:41
djszuli
20:40
romangla
20:11
mieszek12a
19:44
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |