2021-06-07
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 1 Bieg z Gwizdkiem Po Zdrowie (czytano: 669 razy)
Pierwsze zawody od 15 miesięcy… jakaż radość pobiec znowu w zorganizowanym biegu! Przełożony z marca, 1 Bieg z Gwizdkiem po Zdrowie, odbył się w niedzielę w moich ulubionych dolinkach podkrakowskich, ze startem w Jerzmanowicach przy Chochołowym Dworze. Organizatorzy imprez jurajskich jak zwykle nie zawiedli, wszystko było wspaniale przygotowane, miejsce imprezy bardzo atrakcyjne, bo Chochołowy Dwór ma na tyłach idealne zaplecze. Przestronny parking pomieścił wszystkich, biuro zawodów bez kolejki, wszystko sprawnie wydawane. Atmosfera piknikowa, bo pogoda jak na zamówienie. W końcu ten upragniony moment odliczania i start. Trasy nie znałam, choć to teren tak blisko moich utartych ścieżek biegowych, w sumie to fajnie, że wciąż jeszcze coś jest do odkrycia. Początkowo biegliśmy wśród pól i łąk, potem drogą asfaltową przez wieś, której mieszkańcy licznie dopingowali, a w drugiej części biegu, przyjemna zmiana na chłodną leśną ścieżkę i na koniec spory, mocno wyczerpujący podbieg szutrowy. Cała trasa miała około 8 kilometrów, krótka, ale w pięknych okolicznościach przyrody, kto zna jurajskie dolinki, ten wie, że to naprawdę zachwycające krajobrazy. Trasa więc urozmaicona, dobrze oznakowana i zabezpieczona przez strażaków, a do tego pogoda jak na zamówienie, choć niektórzy narzekali, że za gorąco (i z narzekań to by było na tyle). To był tak wyczekany start, że endorfiny z jakąś niesamowitą siłą wyzwalały się z każdym kilometrem, a że po biegu poczułam lekki niedosyt, to zaraz wsiadłam jeszcze na rower by przejechać po okolicy 20 km .
Mam nadzieję, że kolejne odwoływane przez pandemię zawody będą odbywać się już regularnie w nowych terminach, kilka imprez mam opłaconych, kilka jak na razie w planach, więc jeśli tylko nic nie stanie na przeszkodzie, to będę startować co najmniej 2 biegach w miesiącu. To są jednak emocje, których bardzo mi brakowało i których bardzo potrzebuję, by tak po prostu, czuć się dobrze.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu paulo (2021-06-07,10:58): To Ty zamiast się godnie starzeć, robisz się coraz młodsza i silniejsza :) aspirka (2021-06-07,11:49): Paulo, póki mi zdrowie dopisuje, to wybieram taką formę starzenia się:-) Przynajmniej potem będzie co wspominać:-)
|