Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [26]  PRZYJAC. [123]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
paulo
Pamiętnik internetowy
moja radość-bieganie

Paweł Kasierski
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Poznań
328 / 355


2020-08-26

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Alchemik (czytano: 1064 razy)

 

Pomimo marazmu w zawodach biegowych, nie można się nigdy poddawać. Należy i trzeba szukać pozytywów. W trudnych czasach są też wokół nas piękne rzeczy, wspaniali amatorzy-biegacze. Trzeba wytężać wzrok, wzmacniać swoje chcenie. Myśleć pozytywnie, marzyć o maratonie, a jak to za dużo, to chociażby o półmaratonie, który prędzej czy później nadejdzie.

Właśnie o maratonie poznańskim w przyszłym roku rozmawiałem niedawno nad Rusałką z moim Alchemikiem – Heniem. Biega wokół jeziora 6 razy w tygodniu, mimo skończonych już 79 lat :) Moje bieganie 2 razy w tygodniu jest zatem jak przedszkole do profesury :) Zawsze uśmiechnięty, serdeczny, z którego tryska pogoda ducha. Myślę, że nie ma czasu na starzenie :)

Na te zbliżające się 80-te urodziny Heniu wymarzył sobie przebiegnięcie maratonu poznańskiego, aby uczcić tę okrągłą rocznicę. Choć przebiegł już ich kilkanaście, (półmaratony poznańskie przebiegł wszystkie) to ten z pewnością byłby szczególny. Obiecałem sobie, że jak (jakimś cudem) pozbędę się torbieli Bakera, to pobiegnę z nim od startu do mety :) Tak, choćby miało to być 6 godzin. Założyliśmy wstępnie z Heniem, że minimum będzie to 5:59 :) Jak uda się nam coś lepiej „wykroić”, to będzie sukces, głównie jego, w którym chciałbym uczestniczyć.

Pomimo pandemii Heniu absolutnie nie próżnuje. Nie ma organizowanych zawodów, to przecież samemu można sobie zorganizować. Bardzo żałuję, że w minioną niedzielę nie udało mi się pojechać do Skoków za zawody triathlonowe, w których Heniu z kolegami sami sobie zorganizowali. Dystans okołoolimpijski, więc w sam raz żeby się zmęczyć, a nie zamęczyć. Oczywiście dla mojego Alchemika i jego 9 kolegów była to przede wszystkim zabawa i miłe spędzenie czasu :)

Te Skoki, to nie był przypadek odosobniony, bo wtedy kiedy miały odbyć się zawody triathlonowe w Sierakowie pod koniec maja i w Charzykowy w połowie czerwca, Heniu również z kolegami „zapakował” się do samochodu, by w malutkim gronie kilkuosobowym powalczyć w trzech dyscyplinach równocześnie tam na miejscu. Dla mnie jest to facet, który jest wzorem do naśladowania. Super, że go mam kilometr od mojego domu :) i biegamy tymi samymi trasami nad Rusałką.

Tak jak Alchemik z powieści Paulo Coelho zamienia ołów w złoto – tak Heniu codzienne, często szare życie w pogodne, uśmiechnięte i ciągle z konkretnymi planami na przyszłość, które urzeczywistnia poprzez codzienne bieganie. Czy to nie jest piękne ?



- na zdjęciu z Heniem w czasie przerwy na trasie biegowej nad Rusałką :)



Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Hung (2020-08-26,17:23): Piękny plan - maraton na osiemdziesiąte urodziny. Nie wiem, jak ja miałbym dobiec do osiemdziesiątki - próbuję.
paulo (2020-08-26,17:28): Marku, też próbuję 😊 Cały czas wierzę, że się uda 🤗
henrykmich (2020-08-28,09:43): Dobrze się czyta,Aż nie wierzę,że jestem bohaterem tego tekstu.Doping dodatkowy do pracy na cały rok.Zdrowie,zdrowie,a jak dopisze to zapomnij o 5:59 (poruta) Tym optymistycznym akcentem-pozdrawiam Heniu
paulo (2020-08-28,10:56): Heniu, oprócz tego, żeś pogodny, uśmiechnięty, optymistyczny, to jeszcze do tego ambitny :) Jesteś dla mnie wzorem niedoścignionym :) Do zobaczenia nad Rusałką :)
aspirka (2020-08-30,20:43): To jest piękne! Wspaniały przykład dla ludzi, którzy wątpią w swoje możliwości, ja powoli zbieram siły po kontuzji... Panie Heniu, będę za Panem gonić:-)
paulo (2020-09-05,20:14): Czyli będziemy gonić razem 😊







 Ostatnio zalogowani
wonio
10:51
martinn1980
10:27
stanlej
10:15
Wojciech
10:10
eferde
10:05
0relek
09:11
kostekmar
09:07
chris_cros
09:04
Truskawa
08:55
poltergeist
08:53
biegacz54
08:43
Stonechip
08:33
Biegający Krecik
08:14
kos 88
08:05
cinekmal
07:51
smichi
07:41
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |