2017-12-31
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Maraton po Plaży - nowa inicjatywa biegowa (czytano: 1226 razy)
PATRZ TAKŻE LINK: https://www.facebook.com/maratonpoplazy/
Maraton po Plaży, to mój projekt maratonu, bez wpisowego, bez nagród i bez wsparcia. Tylko biegacze, przyroda i czas.
Dawno już nie biegałem maratonów, ale chęci miałem. Czekałem tylko na jakąś wyjątkową okazję. Okazje może były, ale nie aż tak wyjątkowe, żeby ten mój już 28 maraton przebiec. Zastanawiałem się czy by nie przebiec maratonu samotnie lub w gronie kilku znajomych po swojej szosowej trasie treningowej. Odmierzone mam dokładnie 5 km co pół kilometra, więc domierzenie maratonu było by kwestią minut. Tego projektu nie zrealizowałem jednak, za to przypomniałem sobie jakie piękne klify są pod Międzyzdrojami. Kilka razy przeszedłem się brzegiem morza trasą Międzyzdroje - Kołczewo, to wiem. Na Google Maps z ciekawości odmierzyłem sobie trasę Dziwnów (falochron), Międzyzdroje (molo) i wyszło gdzieś w okolicy półmaratonu. Wtedy pomyślałem sobie - trasa maratonu sama do mnie przyszła. Ponieważ trasa jest superfajna, więc stwierdziłem, że nie mogę jej tylko dla siebie zatrzymać. Postanowiłem więc rozpropagować ideę "Maratonu po Plaży", bo taką nazwę nadałem temu przedsięwzięciu. Założyłem na Facebooku stronę pod nazwą Maraton po Plaży - https://www.facebook.com/maratonpoplazy/ i zacząłem zapraszać biegaczy, żeby zostali moimi znajomym na FB. Im więcej znajomych, tym więcej ludzi będzie wiedzieć - tak sobie pomyślałem. Oczywiście na portalu MaratonyPolskie.pl też nie omieszkam informować o moim maratonie - na moim blogu, na forum w temacie "Maraton po Plaży" - https://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=4&action=2&code=31853 i w kalendarzu imprez.
Kilka spraw technicznych - nie planuję żadnej obsługi maratonu. Każdy sam dba o picie, jedzenie, swoje bezpieczeństwo (warto mieć komórkę) i pomiar czasu. Zgłoszenia na stronie maratonu, ale nawet jak ktoś się nie zgłosi może też pobiec. Start przy falochronie w Dziwnowie. W pobliżu jest leśny parking, więc z zaparkowaniem samochodu nie będzie kłopotu (do miejsca startu jest około 300 metrów). Można do Dziwnowa dostać się też busem (do miejsca startu jest około 600 metrów). Spotykamy się na parkingu. Wpisuję wszystkich na listę startową. Przechodzimy na start, startujemy. Nawrót przy molo (trzeba dotknąć jakiejś jego części). Myślę, że nikt nie będzie oszukiwał, bo i po co? Limit czasu - 5 godzin. Może być oczywiście wydłużony, gdyby była taka potrzeba, ale średnio wytrenowany maratończyk powinien się spokojnie zmieścić w tym limicie. Termin biegu ustalony zostanie na kilka tygodni przed i podany będzie na stronie maratonu i na portalu MaratonyPolskie.pl. Przewiduję pierwszy maraton gdzieś w marcu-kwietniu 2018 roku i jeszcze drugi maraton gdzieś latem. Mógłbym już teraz podać termin wiosenny, ale nie chcę żeby kolidował on z Dziwnowską Ligą Biegową. Najlepszy termin to tydzień po półmaratonie DLB. A może tak zimą zacząć?
Osobiście zakupiłem już sobie plecaczek biegowy, zegarek mam, więc sprzętowo jestem przygotowany.
Zapraszam na maraton. Nie będzie morza ludzi, będzie tylko morze.
... i stało się. I Maraton po Plaży odbędzie się 18 marca. Nie na wiosnę tylko jeszcze w zimie. Postanowiłem, że będzie to tydzień przed pierwszym biegiem DLB 2018.
link - strona Maratonu po Plaży
zdjęcie - trasa maratonu z lotu ptaka
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |