2017-04-29
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Raz tak drugi raz tak:) (czytano: 270 razy)
Ostatnie tygodnie były dosyć szybkie jak na moje bieganie-oczywi¶cie najlepiej mi wychodziło na treningach,zawody spalałam na maxa przez stres(to oczywi¶cie moja opinia).Czas gna nieubłaganie(kurcze zaraz minie nam pół 2017 roku!)w moich planach został mi maj ,maj miesi±c biegów na 10 km więc jeszcze trochę szybko.Wczoraj po dłuższej przerwie(wci±ż co¶ i nie mogły¶my się zgrać)znowu udało mi się pobiegać z Ew±("dobra" strona operacji-znajomo¶ci zawarte w szpitalu),mam już troszeczkę do¶ć swojego "kwadratu,asfaltu,¶cieżek i wybrałam nasz pobliski lasek,jak ja tam dawno nie byłam....jak wszystko się zazieleniło,jak mi się dobrze biegło -pomimo zalegaj±cych w moim brzuszku przepysznych klusek.Tego mi brakowało,gadania a raczej mojego paplania non stop,nierównego podłoża,zmiany otoczenia...no dobrze w moich planach zago¶cił w tym roku Bieg RzeĽnika-80 kilometrów ,wspaniałych,długich kilometrów po górach...po górach, w których mnie jeszcze nie było(dokładnie!),nie wiem czego bardziej nie mogę się doczekać:kilometrów czy widoków??my¶lę,że ciekawo¶ć pomoże mi zaliczyć ten bieg bo moje treningi niestety nie s± robione pod ten bieg.Dotychczas moimi górami były Góry Stołowe-s± stosunkowo blisko...raz na jaki¶ czas odwiedzam je..i tak też będzie tym razem .Majóweczko spędzę cię w górach..psssss Aga znów mnie odwiedza więc na pewno zahaczymy o Karpacz....miłego odpoczynku no i rozpoczęcia sezonu na grilla(się zaczęło).
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu paulo (2017-05-01,08:18): Piękny czas sobie zafundowalas:) Pozdrawiam
|