2015-11-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Poidełko dla ptaków na lato... (czytano: 826 razy)
Wybiegałam wczoraj w Białym Ko¶ciele puchar.
Monstrualnie Wielki!
Z Maćkiem biegłam, to i miło było:)
A że jeszcze namówiłam do wspólnego biegu Jakuba i Klaudię, za¶ Jasiu wyruszył na trasę z ojcem, przeto i rado¶ć rodziny była spora.
Chwila refleksji przyszła po dekoracji.
Ten puchar jest naprawdę WIELKI!
Na tyle, że chyba się nawet na regał u chłopaków nie zmie¶ci.
Chwila owocnego namysłu podsunęła mi jednak rozwi±zanie!
Zrobię w niego w lecie poidełko dla ptaków i postawię je w sadzie!
Będę s±siadom złotem po oczach walić:)))))
Otrzymana róża cieszy oko w wazonie na komodzie, za¶ wybiegany tablecik jest obiektem poż±dania wszystkich (prócz Jakuba) moich domowych mężczyzn.
(Najpierw dojdę do tego CZY rzeczywi¶cie i w jaki ewentualnie sposób został uszkodzony poprzedni, a wtedy podejmę decyzję dotycz±c± dalszych losów wybieganego cacuszka:)
Dzi¶ w Krakowie o godzinie 15-stej zapadła ciemno¶ć (acz nie egipska), za¶ o 16-stej było już kompletnie czarno.
Koniec ¶wiata?!
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Truskawa (2015-11-12,20:12): W PiSdu koniec ¶wiata.
|