Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [126]  PRZYJAC. [286]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
mamusiajakubaijasia
Pamiętnik internetowy
"Byle idiota pokona kryzys; to co cię wykańcza, to codzienna harówka" - Antoni Czechow

Gabriela Kucharska
Urodzony: 1972-08-26
Miejsce zamieszkania: Rudawa / Kraków
549 / 580


2015-02-19

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Folguj szczątkom swej młodości... (czytano: 1859 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: https://www.youtube.com/watch?v=8KnvT991js0

 

Z bukietem w Środę Popielcową danym



Tę wiązankę świeżych kwiatków
Daję tobie jako świadków,
Że czas wiosny nie jest długi.
Nie trać chwili, która mija,
A rozkoszy, póki sprzyja,
Nie odwlekaj na dzień drugi.

Zanim ręką nieproszoną
Starość twoje zmarszczy łono
I drętwotę wrazi w kości,
Nie odrzekaj się ochoty
Do baraszków i pieszczoty,
Folguj szczątkom swej młodości.

Już surowa Parka czeka
U dwóch trumien, których wieka
Otworzyła nam na ścieżaj.
Pozwól życiu płynąć mile,
Pamiętając, że w mogile
Nic nie będziesz czuła, wierzaj.

Co cielesne — czas uśmierca,
Krwi nie szczędzi ani serca,
Płuc, muskułów ni wątroby,
Z żył wyżęte wyssie soki,
Aż ostatek cnej powłoki
Robaczywe zjedzą groby.

Pomnij, co rzekł ksiądz u fary
Sypiąc na nas popiół szary,
Kapłańskiemu ufaj słowu:
Pora, byśmy wiarę dali,
Żeśmy wszyscy z prochu wstali,
By w proch się obrócić znowu.




Autor: Rémy Belleau
Tłum: Wisława Szymborska





Tekst nie dość, że trafiony w kalendarzu w czasie niemalże idealnym, to jeszcze genialny.
A może to zaledwie genialny przekład?
Nie wiem.
Nie znam starofrancuskiego (francuskiego też nie).



Rémy Belleau był francuskim poetą doby renesansu.


Mnie zachwyciło zderzenie młodziuteńkiego głosu Ireny Wiśniewskiej i Mikiego Obłońskiego (Piwnica pod Baranami) z tekstem - nieco makabrycznym, ale i nie pozbawionym lekkości - człowieka doświadczonego życiowo.

Pikanterii dodaje w mej ocenie fakt, że wiersz nosi tytuł "Z bukietem w Środę Popielcową danym"; jak wiadomo Środa Popielcowa rozpoczyna Wielki Post, który tradycyjnie był czasem unikania mięsa i zabaw, ale także współżycia cielesnego, czyli wspominanych w wierszu "baraszków i pieszczoty".
Czyli co?
Pobaraszkujcie sobie, ale za czterdzieści dni?
Przednia propozycja:)
A i próbka poczucia humoru najwyższej próby.




No chyba nie muszę pisać, kto też jest na fotkach.
Mina zarówno autora, jak i tłumaczki, wskazują na niejakie skłonności dla baraszkowania.
A przynajmniej na wielkie tej skłonności zrozumienie:)

Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora







 Ostatnio zalogowani
Admin
07:15
Ryszard N.
07:11
kos 88
06:46
jaro109
06:25
biegacz54
06:20
schlanda
05:26
Piotr Fitek
02:04
BuDeX
00:12
mariuszkurlej1968@gmail.c
23:22
fit_ania
23:21
Świstak
22:54
Robak
22:37
szalas
22:34
staszek63
22:06
uro69
22:01
edgar24
22:00
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |