2015-02-02
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przygotowania do sezonu – wiosna 2015 (czytano: 592 razy)
Mocniejszy początek tygodnia i sprawdzian na koniec
To już drugi tydzień, który rozpoczynam od dwuch treningów dziennie. Tym razem sam początek tego tygodnia miałem mocniejszy patrząc na ilość kilometrów. W poniedziałem zrobiłem ich prawie 39, we wtorek ponad 32 a środa przyniosła prawie 36km. Dopiero w czwartek troszke zluzowałem bo na sobote rano miałem zaplanowany start na 50 km w Rodgau (Niemcy). Jakoś specjalnie się nie przygotowywałem do tego startu, a można nawet powiedzieć, że jeszcze bardziej podkrecałem treningi, żeby sprawdzić jak wyjdzie mi ta pięćdziesiątka na dużym obciążeniu. Jak by nie patrzeć przez trzy dni pon-śro średnia wyszła mi 35,6 km. Piątek to już dzień wolny i przygotownia do wyjazdu. Zawody w sobotę poszły bardzo dobrze. Przez cały bieg utrzymywałem stałe tempo. Każde 5 km okrążenie pokonywałem w okolicach 4:30 min/km. Tylko 1:22 min różnicy było między najszybszym (21:29 min) a najwolniejszym okrążeniem (22:51 min). Ostatecznie zająłem 21 miejsce w open i 2-gie w kategori M-35. O samym biegu pisałem w poprzednim wpis. Niedzile to już relaks. Na początek zrobiłem lekko 4,1 km, żeby zobaczyć jak się czuję, a wieczorem dołożyłem kolejne 20,3k.
A tak to wyglądało dzień po dniu.
W poniedziałek
Rano spokojnie 10,25k w 53 min
Wieczorem 28,6k w 2:20h
Wtorek
Na poczatek poranna rozgrzewka 9,95k w 53 min
Wieczorem rozgrzewka przed podbiegami 16,3km w 1:21h + rozciąganie + 12 x 150m podbiegi + 2 km spokojnego rozbiegania. Cały trening 32,15km.
Środa
Rano spokojne rozbieganie 9,8k w 50 min
Wieczorem 26k w 2:06h
Czwartek
Rano spokojne rozbieganie 10k w 50 min
Wieczorem wybieganko połączone z podbiegami, 12 x 150m i schłodzeniem, razem 19,7k w 1:40h.
Piątek
Wolne od biegania i wyjazd do Rodegau.
Sobota
Start na 50 km. Czas 3:42:40 (tempo 4:27 min/km)
Niedziela
W porze obiadowej przebiegłem 4,1 km bardzo spokojnie na zorbieganie a wieczorem 20,3k w 1:40h.
Przez cały tydzień biegałem 6 dni i zrobiłem 210,9km co daje średnia 35,2 km/dzień.
P.S. Na zdjęciu moja czekoladka przed treningiem.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu snipster (2015-02-03,10:27): nieźle dajesz w kocioł :) malicha (2015-03-24,23:53): i co z tego nieżle dawania w kocioł ? wielkie g....
|